Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Sesja "Uśmiech Olidammary"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 19, 20, 21  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Sesja RPG / "Uśmiech Olidammary"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 20:54, 05 Lip 2009    Temat postu:

-Utrzymuj zaklęcie. - szepnął Rune do Gin i podszedł bliżej do stworzenia - Wierzę ci. Ale na pewno poprawisz swoją sytuację jeżeli odpowiesz na nasze pytania. Szczerze. Czym jesteś i co tutaj robisz?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pon 17:51, 06 Lip 2009    Temat postu:

- Jestem skrzatem. Mam na imię Mrożka. - chlipnęła istota - A tu mieszkam, bo wielcy tacy jak wy rzadko tu przychodzą a nawet jeśli to łatwo ich wystraszyć.

- Na ząb? A tak, oczywiście. Co powiesz na krakersy z serem? - rzucił jeden z kapłanów i śmiał się, póki arcykapłan nie trącił go łokciem w bok.
- Patrzcie, budzi się! - ucieszył się trzeci duchowny.
Kapłani przyglądali się jak zabójca schodzi z ołtarza i owija się płaszczem. Jedynymi przedmiotami, które znajdowały się blisko niego były trzy bogato zdobione kielichy.
- Nie przeforsuje się? - zapytał jeden z nich.
- Nie powinien, zaklęcie było bez zarzutu. - odparł drugi.
- Mój płaszcz! - jęknął arcykapłan.
- To wy mnisi mnie u sprowadziliście? I co robi tu złodziejka Kaisa? - zapytał asasyn.
- Jesteśmy kapłanami. Olidammara nie posiada zakonu mnichów. - wyjaśnił pierwszy duchowny.
- A Kaisa była potrzebna, by przywrócić cię życiu. Właściwie jesteś jej coś winny...
- I nie musisz być taki nerwowy - rzekł arcykapłan - możemy sobie wzajemnie pomóc. Gdyby tak nie było, po co mielibyśmy cię wskrzeszać?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gamerin
Siewca Chaosu


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHAOS...mym tronem...
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pon 18:14, 06 Lip 2009    Temat postu:

-Czy ja wiem...moglibyście mnie wskrzesić dla durnej zabawy by się poznęcać nie wiem....potrzeba mi stroju odpowiedniego, uzbrojenia i najbardziej potrzeba mi alchemika...gdy otrzymam to o co proszę mogę wam pomóc jak tylko będę umiał, ale mimo wszystko trochę to dziwne Kaisa ma być ze mną zawsze takie mam dziwne uczucie...Kaiso...dziękuje Ci że mnie wskrzesiłaś...jeśli zechcesz to jak już się ubiorę itp to możemy razem iść zjeść coś normalnego...chyba że wolisz kapłańskie krakersy z serem?- wyjaśniłem kapłanom i zapytałem Kaise będąc dość zmęczonym, najchętniej bym się położył i zasnął tyle że jakoś muszę być w pobliżu Kaisy bo wręcz mnie skręca na myśl o tym...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: piekielna stolica Warszawa
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 19:15, 06 Lip 2009    Temat postu:

jestem w lekkim szoku, właśnie mój biedny zraniony paluszek ożywił skrytobójcę, którego jeszcze nie tak dawno miałam być ofiarą. fajnie
- to skoro ja już wypełniłam swoje zadanie to może sama pójdę sobie po cos do jedzenia. jeszcze pozostała mi zaliczka którą nie tak dawno otrzymałam. wybacz Shi ale na myśl zjedzenia posiłku z kimś kto jeszcze nie tak dawno chcial mnie zabic, ciarki przechodzą mi po plecach, pozatym chyba jesteś dość zmęczony a kapłani napewno zechcą cię jakoś wykorzystac więc...bywaj


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 10:56, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Nie jest ci tu trochę ee... pusto i samotnie? - zamachał ręką nad głową, aby pokazać, że ma na myśli cały dom - Jest tu dość nudno, a po jakimś czasie można mieć dość tego budynku. Chyba nigdy nie dzieje się tu nic nadzwyczajnego?
Jeżeli nawet ta skrzatka potwierdzi, że ostatnio nic się tu nie wydarzyło, powinni zacząć szukać w innym miejscu.
Jakie to zabawne - pomyślał. Wystarczy stara historia, hałasy wywoływane przez niegroźnego skrzata i łatwowierni ludzie, aby stworzyć budzący przerażenie w całym mieście nawiedzony dworek.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Wto 11:01, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 12:20, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Och, nie spędzam tu całego czasu. Często odwiedzam wioskę, obserwuję mieszkańców i czasem robię im psikusy, albo pomagam jeśli zostawiają trochę jedzenia dla dobroczynnych duchów. - wyznała skrzatka.

- Och, oczywiście, możemy zorganizować co zechcesz - zaczął jeden z kapłanów - ale musisz odpowiedzieć nam najpierw na kilka pytań...
- Kaiso - rzekł arcykapłan - Dzięki tobie udało nam się go przywrócić do życia. Musisz jednak wiedzieć, że istnieje pewien skutek uboczny... Od teraz mroczny elf jest z tobą związany mocą zaklęcia i jeśli cię opuści to umrze ponownie.

[Asmo, Gamerinie: Proszę abyście próbowali pisać czytelniejsze, bardziej składne posty. Zacznijcie od wielkich liter na początku każdego zdania, odpowiedniej interpunkcji i nie połykania spacji, dobrze?]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: piekielna stolica Warszawa
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 12:41, 07 Lip 2009    Temat postu:

- CO?!?! Raczyliście skazać mnie na żywą kulę u nogi i nawet nie raczyliście mnie o tym uprzedzić?!! Już bym wolała zostać w tym lochu. Czy wy chcecie mnie pozbyć środków do życia? przecież ja jestem złodziejką, jak ja mam kraść, skoro on będzie w pobliżu non stop?- "Co za imbecyle" Z niedowierzaniem patrze to na kapłanów to na skrytobójcę. Dochodzę do wniosku że naprawdę prześladuje mnie pech, a może to ta wredna klątwa? Trzeba było się wynosić z tego miasta w momencie gdy zemdlałam w tej świątyni. Upadłe anioły, skrytobójca i kapłani którzy raczą się nade mną znęcać. To za dużo nawet jak na mnie. Ehh i znów czuje te dziwne zawroty głowy. Uderzając mocno o podłogę, znów padłam nieprzytomna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gamerin
Siewca Chaosu


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHAOS...mym tronem...
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 14:29, 07 Lip 2009    Temat postu:

-Nie żebym miał coś przeciwko pomocy wam, ale w tym momencie zabiorę Kaise z tej świątyni, chyba jej aura ją osłabia. Zatrzymamy się w gospodzie z dala od świątyni, jeśli można jeden z was poszedłby z nami byście wiedzieli gdzie będziemy. Dam wam zaraz listę rzeczy, które dostarczycie do mojego pokoju w gospodzie, jak Kaisa się ocknie i dojdzie do siebie będę mógł odpowiedzieć na wasza pytania następnie będę potrzebował alchemika.

Podyktowałem kapłanowi listę rzeczy których potrzebuję, był tam dokładny opis i wymiary stroju wraz z pełnym uzbrojeniem opisanym każdy po kolei do tego dwie sztabki srebra alchemików i kilka potrzebnych składników by odzyskać bransolety

-Proszę kapłanie tego potrzebuję, a teraz wybaczcie mi zabiorę Kaise by odpoczęła.

Wyszedłem z Kaisą na rękach i poszedłem do gospody. W już przygotowanym pokoju położyłem ostrożnie złodziejkę na łóżku i usiadłem przy niej by jej strzec, także oczekiwałem na przedmioty o które prosiłem wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 15:27, 07 Lip 2009    Temat postu:

Rune uśmiechnął się do Mrożki. Musiał przyznać, że zapałał do niej pewną niewytłumaczalną sympatią.
- Rain myślę, że możesz już zdjąć zaklęcie. Przecież nie chcemy krzywdzić siebie nawzajem. - znów przeniósł spojrzenie na skrzatkę - Skoro często wędrujesz po wiosce, musisz o niej wiedzieć więcej niż inni. Czy mogłabyś nam w takim razie pomóc? Szukamy... - przerwał zastanawiając się przez chwilę czy podawać jej prawdziwy cel ich wyprawy, stwierdził, że ukrywanie tego w niczym im nie pomoże, a nawet uniemożliwi otrzymanie dokładniejszych danych - ...anioła. Jakiekolwiek informacje o dziwnych zdarzeniach w wiosce mogą nam pomóc.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 16:48, 07 Lip 2009    Temat postu:

Zdejmuję zaklęcie i dodaję coś do pytania Rune'a, przypomina mi się bowiem, że Rita wspominała, że widziała Kaisę.
- A przy okazji może widziałaś tu jeszcze kgooś? Kobietę, raczej charakterystyczną, czarne dredy na głowie, zielone oczy, a na policzku tatuaż?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 17:34, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Nie, ale to mógł być efekt jednej z moich sztuczek. - odpowiedziała nieśmiało skrzatka - W wiosce? - zwróciła twarzyczkę w kierunku kapłana - Widziałam ostatnio dziwnego człowieka. Miał włosy jak babie lato i bardzo smutne spojrzenie.

- Nie obawiaj się, znajdziemy was... - odparli kapłani ledwie powstrzymując chichot.
Drow nie rozumiał tego za bardzo, do momentu, gdy szedł przez miasto skupiając na sobie powszechną uwagę. Nawet w Lassaerden rzadko widywało się na wpół roznegliżowanego mrocznego elfa niosącego na rękach ludzką kobietę...
Ostatecznie jednak Shakashi zdołał wynająć pokój w "Zakrzywionym sztylecie" - całkiem przyzwoitej gospodzie, która cieszyła się jednak złą sławą, czego jednak nie mógł wiedzieć...
Ledwie położył Kaisę na łóżku rozległo się zdecydowane pukanie do drzwi.
- Proszę otworzyć, straż miejska!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 17:44, 07 Lip 2009    Temat postu:

Kapłan nie mógł ukryć podekscytowania, dłonie zaczęły mu drżeć, a na twarzy pojawił się rumieniec. Czuł, że właśnie odnaleźli trop, którego tak bardzo szukali.
- To mógł być on! Cz-czy wiesz Mrożko gdzie zatrzymał się ten dziwny człowiek?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 17:50, 07 Lip 2009    Temat postu:

- I czym ten dziwny człowiek różnił się od innych ludzi, których widujesz, Mrożko? - dodałam. "Włosy jak babie lato" pasowały do opisu Zavaela, ale nie były jeszcze żadnym dowodem na to, że był to anioł, którego szukamy. Zaciekawiły mnie też "sztuczki", o których wspomniała skrzatka, ale doszłam do wniosku, że nie jest to najważniejsza kwestia w tej chwili.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Marcina dnia Wto 17:50, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gamerin
Siewca Chaosu


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHAOS...mym tronem...
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 20:52, 07 Lip 2009    Temat postu:

Ku..a straż miejska?! I co ja mam teraz zrobić? Jak ich zabiję to dopiero będzie...mam nadzieję, że Olidammara sprawi, że nie będę musiał ich zabijać i to wyjdzie jakoś bezkrwawo...

-Witam panów...o co chodzi?- zapytałem panów ze straży miejskiej stojąc za zamkniętymi drzwiami z nadzieją, że nie będę musiał ich zabijać otwierając drzwi...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gamerin dnia Wto 21:12, 07 Lip 2009, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 22:12, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Mamy nadzieję, że nie przeszkadzamy. Chcemy zamienić z panem kilka słów. - odezwał się jeden ze strażników - Wpuści nas pan?

- Miał strasznie smutne oczy... był w nich ból i zniechęcenie jakiego nigdy dotąd nie spotkałam... jak u starego człowieka, który widział za dużo zła w życiu. - odpowiedziała Mrożka - Mieszka na strychu stajni kowala. Mogę was zaprowadzić... jeśli chcecie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 22:50, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Oczywiście, że chcemy! - wykrzykuję zniecierpliwiona. - Prowadź!
Po chwili namysłu dodaję:
- Ale... czy anioł, skoro się ukrywa, nie przestraszy się i nie ucieknie, jeśli zobaczy lub usłyszy, że ktoś się zbliża? Skąd będzie wiedział, że przysyła nas Zavael? Chociaż... To anioł, prawda? Pewnie wie więcej, niż my...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 23:07, 07 Lip 2009    Temat postu:

- Stajnia kowala? Chyba byłem kiedyś w tamtych okolicach, ale będzie znacznie szybciej jeżeli ty nas poprowadzisz. Dzięki Mrożko, że chcesz nam pomóc. Rito ja raczej bałbym się tego, że anioł może zrobić coś takiego co *nas* zmusi do ucieczki. - Rune uśmiechnął się krzywo.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Czw 16:08, 09 Lip 2009    Temat postu:

Mrożka poprowadziła was na skraj wioski (kuźnie budowano na obrzeżach z obawy przed pożarem).
- To tam. - wskazała niewielką, ale dobrze utrzymaną stajnię z której dobiegało niespokojne rżenie.
- Mogę już iść? W powietrzu wisi coś niedobrego. - jęknęła skrzatka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Asmodeus
Zgniła Dziewczynka


Dołączył: 28 Maj 2006
Posty: 2121
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: piekielna stolica Warszawa
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 11:43, 10 Lip 2009    Temat postu:

Otworzyłam oczy. Głowa mnie strasznie boli i wszystko jeszcze wiruje. Ale zaraz, gdzie ja jestem? Zaczynam się rozglądać. Jestem w jakimś pokoju, leżę na łóżku przy drzwiach stoi Shi. Wydaje mi się że z kimś rozmawia.
- Hej, możesz mi powiedzieć gdzie jesteśmy i co się ze mną stało?- pytam ściszonym głosem


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gamerin
Siewca Chaosu


Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 226
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: CHAOS...mym tronem...
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 16:44, 10 Lip 2009    Temat postu:

Zauważyłem, że Kaisa się właśnie obudziła...Jak dobrze, że się ocknęła ulżyło mi...pomyślałem.
-Panowie już was wpuszczam momencik...- powiedziałem do strażników za drzwiami i szybko podszedłem do Kaisy bo jej półszeptem wyjaśnić sytuację
-Kaiso jesteśmy w gospodzie "Zakrzywiony sztylet" udało mi się tu wynająć pokój dla nas, a wcześniej zemdlałaś w świątyni więc zabrałem Cię z niej i niosłem Cię przez pół miasta by znaleźć jakieś miejsce byś mogła dojść do siebie, odpocząć i ogólnie by mieć gdzie zostać, a osoby za drzwiami to strażnicy miejscy, którzy pewnie zostali wezwani bo pół nagi elf owinięty w płaszcz tylko z młodą nie przytomną pół elfką na rękach raczej nie robi dobrego wrażenia...więc jeśli nie chcesz by mnie zamknięto i bym umarł bo będę z dala od Ciebie to mi pomóż jakoś z tego wybrnąć...teraz idę otworzyć drzwi strażnikom więc proszę Cię pomóż mi...-szybko streściłem sytuację i skoczyłem do drzwi otwierając je
-Wybaczcie panowie tą zwłokę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Sesja RPG / "Uśmiech Olidammary" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 10, 11, 12 ... 19, 20, 21  Następny
Strona 11 z 21

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin