.:: SATOR ::.

Caspis

Ja wiem, wg mnie dobrze jest nauczyć się przykładowo wypełniać PIT Wink

a na pewno takie rzeczy się na tym przedmiocie robi, jeśli się nie mylę. U mnie na wschodzie ( Wink

) jest WOS, zarówno w gimnazjum, jak i w liceum. Jedna chwała, ale przydatna sprawa. Np. w gimnazjum na WOS musieliśmy ogladać codziennie wiadomości. Dzięi temu znam przynajmniej partie rządzące. Sama z siebie nie oglądałabym wiadomości. Podstawowa wiedza na takie tematy jest potrzebna, żeby na wyborach na ten przykład, nie wybierać tego polityka, który ma fajne nazwisko, tylko takiego, który jest rozsądny, konsekwentny... z którym się zgadzamy.

Elspeth

a znasz takiego polityka?XDD no z pitami to tak od tego wystarczy rok przedsiębiorczości z liceum...no niestety wosem też męczą,zamiast skupić się na ważniejszych przedmiotach xD ale co tam xD

Kaczuszk@

Zgadzam się z Caspis. KOSS (czy WOS, jedno licho) jest bardziej przydatny niż np. historia. Kupując cokolwiek, dokonujemy wyboru ekonomicznego. Możemy nie uczestniczyć w życiu politycznym, ale ekonomia dotyczy nas, czy tego chcemy, czy nie. Dobrze jest znać podstawy prawa i ekonomii, by nie zagubić się we współczesnym świecie. Razz

Elspeth

oooo z historią się nie zgodzę-na tej samej zasadzie bez sensu uczyć się wielu innych przedmiotów, jeszcze wam to z wosem może przejdzie O__o ja już tym nie powiem co robie xD

Kaczuszk@

Caspis

A matematyka to matka NAUK! Very Happy

ja lubię matmę...

Elspeth

matma O___O OMG

Caspis

matma jest lepsza niż fizyka (mam rozszerzoną... o zgrozo; matmę zresztą też Very Happy

). Jeśli chodzi o historię.. ech, nigdy nie chciało mi się jej uczyć i tak zostało. Podziwiam ludzi, którzy mają dużą wiedzę historyczną, serio. Też tak chcę, ale jestem za leniwa ;P dlatego wzięłam się za matmę XD

Elspeth

O______O Jeeeez fizyka O___O ja kocham historię xDD hehe humanistyczny profil się kłania XD

Marcina

Ja lubię matmę ale za to nie znoszę fizy, co sprawia pewne kłopoty przy wyborze profilu do liceum Very Happy

Poza tym zdecydowanie wolę histę niż KOSS (tylko żeby nasz nauczyciel się nie dowiedział! Razz

).
No i nikt nas nie uczy jak wypełniać PIT.

seg

Ulubione przedmioty mam dobrane dość abstrakcyjnie Razz

. Lubię matmę, ale nie znoszę fizyki (bzdury! no i wbrew mojej ideologii Razz

); lubię polski i języki obce, ale nie znoszę historii. Ani ze mnie umysł ścisły, ani humanista... I, prawdę mówiąc, oprócz mat-infu żaden profil mi nie odpowiadał Smile

.

Caspis

Cholera, miałam podobnie. Dlatego jestem na mat-infie ;]

Kaczuszk@

W jednej z katowickich szkół jest świetny profil dla mnie - klasa humanistyczna z multimediami, czyli rozszerzenie z języka polskiego, historii i informatyki. Smile

Ale ja wolałabym jednak dostać się do klasy dziennikarskiej (tam jest rozszerzenie z polskiego, języka obcego, historii i WOSSu). Twisted Evil

Błotko

ja nie moge robić tego co lubię - w mojej szkole nei ma biol-chemu...
nauka o zyciu - to jest to Smile

Caspis

jak to nie ma biol-chemu? to niemożliwe! dziwna szkoła. Dziwne miasto. Very Happy

Błotko

"małe miasto małe sprawy mali ludzie mały świat głupie sprawy głupi ludzie głupi świat" Smile

jest u nas w moim kochanym pięknym Dynowie tylko jedno LO i jest profil ogólny gdzie jest niby rozszerzona biologia ale do tego matma (na niby) i gegra (lol) to raczej się nie kwalifikuje pod biol-chem, ale co tam ja się sam dla siebie ucze co mi trzeba i mimo że mam biolę podstawową jestem finalistą OB i mam jestem z matury z bioli zwolniony - niech się pocałują gdzieś ci co specjalnie nie zrobią nam biolchemu Smile

- bo to jest zwykła złosliwość...

Kaczuszk@

Caspis, uwierz Błotku. Wink

On mieszka na kompletnym zadupiu! Twisted Evil

Nie no, przesadziłam trochę. Widziałam już większe zadupia. A Dynów jest sympatycznym miasteczkiem. Smile

Caspis

Ech, mówiąc szczerze, znam ten ból, też kiedyś mieszkałam na kompletnym zadupiu, Ełk się nazywa Wink

Teraz to miłe, turystyczne miasteczko, ale jeszcze kilka lat temu... na szczęście nie za dobrze to pamiętam ;] Stąd to oburzenie brakiem biol-chemu.

Błotko

moze i mamy syf ale ja kocham to miasteczko - a właściwie nie samo miasteczko co piękne tereny dookoła
a Ełk to nie do konca zadupie bo o nim słyszałem kupe razy Smile

Caspis

Ja wolę duże miasta... lubię do nich wracać i czuć ten smród.. ;]] tak naprawdę to myślę, że kaze miasto, i duże i małe, ma swój klimat. Nie lubiłam Ełku tak naprawdę dlatego, że kojarzył mi się z niezbyt fajnym okresem w moim życiu. A Białystok, czyli tam, gdzie obecnie mieszkam, kocham nad życie Smile

Tu mam rodzinę, przyjaciół, wspomnienia. O to tu chodzi, w tym naszym małym patriotyźmie, czyż nie?
BTW: Pod Białymstokiem też są piękne tereny Razz

można na przykład żubra spotkać, ha! xD