Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Twilight Saga
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fantastyka
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy czytałeś Sagę Zmierzchu albo którąkolwiek książkę z tej Sagi?
Tak, jest beznadziejna/ Co za porażka.
60%
 60%  [ 14 ]
Tak i jest całkiem fajna/ Uwielbiam ją.
17%
 17%  [ 4 ]
Nie i nie mam zamiaru, bo to tanie.
13%
 13%  [ 3 ]
Nie, ale mam zamiar przeczytać - jestem ciekawy skąd taki szał i opinie.
8%
 8%  [ 2 ]
Wszystkich Głosów : 23

Autor Wiadomość
O-Ren
zarządca Domu


Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 23:05, 25 Lis 2009    Temat postu:

A coś ostatnio zauważyłam, że moje koleżanki, które tak namiętnie zachwycały się jeszcze rok temu ''Zmierzchem'', już przestały się interesować tym cyklem i nawet wytykają autorce takie błędy jak:
brak orginalności,
prostolinijne przesłanie (a raczej jego brak),
cukierkowe postacie itp.
Jednak z ''twilightomani'' można się wyleczyć Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 20:59, 26 Lis 2009    Temat postu:

Mi się raczej wydaje, że jak coś jest modne, to modne. A potem modne staje się krytykowanie tego, bo mamy snobistyczny typ kultury i wtedy już krytykują.
I może dlatego, na przekór modzie, ja Twilight pochwalam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 21:29, 16 Gru 2009    Temat postu:

Oglądałam "Księżyc w nowiu" w kinie. XD
Ale tylko dlatego, że drugą możliwością do wyboru było "Amerykańskie ciacho". Rolling Eyes
Wytrzymałam dlatego, że była ze mną moja dobra znajoma i cały film ratowałyśmy się naszym mocno absurdalnym humorem. ;]
Para EdwarxBella to najgorsze co może być, a cała fabuła po prostu do mnie nie trafia.
Ale za to wilkołaki były tak słodko zanimowane. ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
O-Ren
zarządca Domu


Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 20:49, 17 Gru 2009    Temat postu:

Ja aż takim hardcorem się nie okazałam i nie poszłam na ''New Moon''. Wolałam pójść do teatru ;p

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
MonosMoon
anioł służebny


Dołączył: 23 Gru 2009
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 18:05, 23 Gru 2009    Temat postu:

Mój pierwszy post Wink
Co do tłajlajta, to mam uczulenie na to. Zero fabuły, wampiry takie że żal się robi - krótko mówiąc w ogóle nie mój klimat.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 3:45, 24 Gru 2009    Temat postu:

O, to jest dobra krytyka. Taka mi się podoba. Konkretne zarzuty, jedna z niewielu wypowiedzi na minus z powodu "bo to popularne jest".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kocimiętka
anioł stróż


Dołączył: 09 Maj 2010
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ciemnogród
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 22:25, 10 Maj 2010    Temat postu:

Mi się Zmierzch nie podobał. Jak dla mnie przedstawienie wampirów było całkowicie beznadziejne. Jak dla mnie nie jest to przejaw oryginalności w literaturze wampirycznej, ale całkowita herezja w tym kierunkiem.
"Marysueistyczni" bohaterowie odrzucały mnie. Postacie były nudne,przewidywalne i proste jak budowa szpilki.
Do filmu się nie przyczepię zbyt mocno z powodu grafiki - bo ta mi się podobała. I wykonanie komputerowe i krajobrazy były bardzo urocze.
Za to postać Edwarda i nieustannie otwarte usta Belli zdecydowanie nie przyczyniły sie do poczucia dreszczu zachwytu nad filmem.

I dochodzi komercja. Tak samo jak z "Harrym". Gadżety,gadżety i jeszcze raz gadżety. Ten szajs przyczynił się do całkowitego znielubienia "Zmierzchu". I filmu, i książki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Fiodor
urzędnik


Dołączył: 11 Lut 2011
Posty: 155
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Żyrardów
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 21:11, 06 Mar 2011    Temat postu:

Przyznam się, że trzynastoletnim dziewczęciem będąc, byłam prawdziwą zmierzchomanką i na zabój kochałam się w Edwardzie. I to ja wprowadziłam na to modę w mojej szkole (na "Siewcę" i Trudi Canavan też, ale nie tak spektakularnie). Przeszło mi dość szybko. A teraz nawet śmieszy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nazariafiniarell
anioł stróż


Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Świętego Miasta
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 13:44, 08 Maj 2011    Temat postu:

Fiodor, ja miałam tak samo Very Happy. Najpierw tłajlajt bardzo mi się podobał, uwielbiałam ten cykl, i oczywiście postacie, a potem mi przeszło. Przeczytałam wszystkie książki, byłam na 3 częściach filmu (na czwartą też pójdę, z ciekawości), ale już mnie to tak nie cieszy. Belli po prawdzie nie lubiłam nigdy, wkurzała mnie ta jej niemrawość, ciapowatość i niezdecydowanie. Edward zdecydowanie za bardzo jęczał, że jaki to on biedny, bo jest nieśmiertelny, piękny, mądry itd. W całym cyklu lubiłam tylko trzy postacie: Rosalie (bo nienawidziła tru lof Edzia), Emmetta (bo się cieszył życiem, był rozrywkowy, i najbardziej przypominał normalnego wampira (pomijając szczegóły takie jak dieta, oczywiście) i nie użalał się w kółko nad sobą jak zmokły wróbel. I jeszcze lubiłam Jaspera (zwłaszcza w 2 części, kiedy o mało nie pożarł Belli), ale oczywiście jego było najmniej. I szkoda, że miał ciągle minę jak kot z zatwardzeniem, przynajmniej na filmie :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 21:05, 08 Maj 2011    Temat postu:


nazariafiniarell napisał:
Belli po prawdzie nie lubiłam nigdy, wkurzała mnie ta jej niemrawość, ciapowatość i niezdecydowanie.

Nie czytałam żadnej książki z tej sagi i widziałam tylko pierwszą część filmu, ale mam wrażenie, że Bella przypomina mi pewną postać z epoki romantyzmu - tytułową bohaterkę "Marii" Malczewskiego. Ciekawa jestem, czy ktoś, kto był (albo będzie) zmuszony przeczytać to na studiach bądź przebrnie przez to z ciekawości, zgodzi się ze mną. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nazariafiniarell
anioł stróż


Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Świętego Miasta
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 21:52, 08 Maj 2011    Temat postu:

Ja pójdę dalej i powiem, że w 2 części przypominała mi nawet jęczącego Wertera Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 1:00, 09 Maj 2011    Temat postu:

Taaa Zmierzch... Utknęłam na Zaćmieniu. Tak się wynudziłam, że nie dam rady więcej. Moje kuzynki to uwielbiały więc miałam książki od nich i chciałam sprawdzić czym się tak ludzie zachwycają. Pierwsza część jest jeszcze znośna(tylko ciężka i gruba. Trudno ją upchnąć w zapchanym plecaku). Ot takie czytadło jak się komuś nudzi(czasem się można pośmiać nawet nie wtedy kiedy autorka by sobie tego życzyła) a potem im później tym gorzej. (teraz uwaga będzie spoiler czyli skrót fabuły wg prof. Nyćki) Te miłosne rozterki Belli czy kocha tego kogo kocha czy go jednak nie kocha i kocha innego, który twierdzi, że ją kocha ale tamten też mówił, że ją kocha i tak ją kochał, że odszedł i powiedział, że nie wróci a potem wrócił i powiedział, że już nie odejdzie.(koniec spoilera) czwartą część znam tylko z analizy na PLUSie i na razie mi to wystarczy. Pierwszy film oglądałam wcześniej(u wspomnianych kuzynek) i było znośnie tylko szaro(wiem, że to było zamierzone ale i tak) a drugi z Andate przez internet i 3 noce(limit jest zUy) i było duuużo gorzej(aż dziwne, że nie zasnęłam). Teraz mam niczym nie popartą alergię na Pattinsona. Nie mogę się na niego patrzeć i już(ścierpię go tylko w 4 części HP ale i tak co widzę Cedrica to się drę "Edward dziabnij go!")

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nazariafiniarell
anioł stróż


Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Świętego Miasta
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 19:49, 09 Maj 2011    Temat postu:

"Pierwszy film oglądałam wcześniej(u wspomnianych kuzynek) i było znośnie tylko szaro(wiem, że to było zamierzone ale i tak)"

Tak, szarość, ponurość i smętność były w pełni zamierzone. Dzięki temu film miał stać się bardziej mhrroczny Smile. Zresztą w książce też było ciemno. W sensie pogody oczywiście. Dziwne było w 1 części to, że Bella była bledsza od swego lubego wampira Edzia. I wyglądało to nawet zabawnie Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nazariafiniarell dnia Pon 19:50, 09 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salladin
anioł stróż


Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Wto 8:22, 10 Maj 2011    Temat postu:


nazariafiniarell napisał:

Tak, szarość, ponurość i smętność były w pełni zamierzone. Dzięki temu film miał stać się bardziej mhrroczny Smile


Byłoby wszystko w porządku, gdyby w filmie oprócz smętności i ponurości występowała również gra aktorska. Shocked I jakaś sensowna fabuła oraz akcja (jak dla mnie Zmierzch to taka uboga, marysuistyczna wersja wampirów Rice), bo mi w połowie filmu się po prostu zasnęło. Podobnież z książkami - pierwszy tom przeczytałem pełen dobrych chęci i nadziei, ale drugiego tomu zniosłem jedynie dwa pierwsze rozdziały... Nie wiem, może jestem inny, ale jednak wolę wampiry, które nie mogą wychodzić na słońce, nie świecą się w tymże słoneczku i w ogóle są bardziej... wampirze, niż ten cały Edward, że się tak wyrażę - wolę pełnokrwiste wampiry Wink.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andate
archanioł


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 19:54, 10 Maj 2011    Temat postu:

Ha! A ja przebrnęłam przez wszystkie cztery tomy ( pełna na początku, jak Sall, najlepszych chęci), żeby sprawdzić, czym ludzie się tak zachwycają. Wiem, wiem, że są gusta i guściki, ale ja nie rozumiem fenomenu tej serii. Już nawet nie pamiętam, o czym były poszczególne tomy ( oczywiście poza przemyślenia Belli na temat związku z Edwardem i odwrotnie ).


Cytat:
Nie wiem, może jestem inny, ale jednak wolę wampiry, które nie mogą wychodzić na słońce, nie świecą się w tymże słoneczku i w ogóle są bardziej... wampirze, niż ten cały Edward, że się tak wyrażę - wolę pełnokrwiste wampiry Wink.


Podpisuję się- ja też wolę "pełnokrwiste" wampiry. A choćby takiego Lestata.
Niestety, mam dziwne wrażenie, że "Zmierzch" uruchomił całą serię literatury o "wielkich, mamałygowatych miłościach nie z tego świata". Może to tylko moje odczucie. Wink Mimo całej swojej niechęci, jednego nie mogę dziełu pani Meyer odmówić- przywróciło modę na książki. Sama byłam świadkiem, jak "Zmierzch" był czytany nawet w autobusie, w czasie szkolnych wycieczek( a zabrać ze sobą taką cegłę, to jest poświęcenie ). Smile

Jeśli chodzi o filmy, to po wspomnianym przez Nycię seansie nie chcę mieć z nimi już więcej do czynienia. Mhrrocznośc chyba za bardzo bije mnie po oczach. Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nazariafiniarell
anioł stróż


Dołączył: 26 Mar 2010
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ze Świętego Miasta
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 22:33, 10 Maj 2011    Temat postu:

"Niestety, mam dziwne wrażenie, że "Zmierzch" uruchomił całą serię literatury o "wielkich, mamałygowatych miłościach nie z tego świata". Może to tylko moje odczucie."

Obawiam się, że wrażenie masz całkowicie poprawne Neutral . Może było to ciekawe raz (raz, tylko raz Evil or Very Mad ), ale nie ciągle. Kiedy ostatnio zaglądałam do empiku, rzuciły mi się w oczy całe masy książek o wampirach zakochanych w nastolatkach (i tu można wybierać, czy si woli parę wampir i nastolatka czy wampirzyca i nastolatek), oraz, o dziwo, pary ludzko-anielskie.
Ale muszę się z Tobą zgodzić też w kolejnej kwestii: rzeczywiście, teraz o wiele częściej się spotyka osoby z książką, niż kiedyś. A to zawsze jakiś plus Wink .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez nazariafiniarell dnia Wto 22:34, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Merkavoth
Świetlisty


Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 276
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: 4 niebo

PostWysłany: Wto 22:49, 10 Maj 2011    Temat postu:

W sumie powinienem Zmierzchowi podziękować. Dzieki niemu odkryłem zajfajny serial, którego główny aktor wyznał, że "Dobrze zrobić serial o wampirach, w którym wampiry nie występują w wersji Slim Fast" Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salladin
anioł stróż


Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Śro 12:35, 11 Maj 2011    Temat postu:

Jeżeli chodzi o upowszechnienie czytelnictwa to jednak uważam, że większą korzyść przyniosła potteromania niż zmierzchowamania. Spora liczba osób po książkach Pottera sięgnęła po inne, znacznie ambitniejsze pozycje z fantastyki (a często i poza nią), a fanki Zmierzchu z reguły zostają w tej nieco kiczowatej stylistyce. Niestety ten trend potwierdzają moje badania z licencjatu Shocked

A jako, że Zmierzch uruchomił lawinę podobnych do siebie literackich "szitów", więc fanki serii mają w czym wybierać, zamiast sięgać po ambitniejsze tytuły. Nie przypominam sobie jednak, żeby było coś podobnego do Pottera. Więc po lekturze serii o czarodzieju młodzi ludzie zaczynali sięgać po inne książki, bo Potter wyrobił w nich nawyk czytania. Mam tylko nadzieję, że czytelniczki i czytelnicy Zmierzchu i zmierzchopodobnych dziadostw dojrzeją na tyle, żeby zacząć czytać inne rzeczy Wink

Merk, mogę wiedzieć o jaki serial chodzi? Bo jeżeli chodzi o TV i seriale to ciemna masa jestem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Myar
anioł z Zastępów


Dołączył: 25 Lut 2011
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 12:59, 11 Maj 2011    Temat postu:


Cytat:
Nie przypominam sobie jednak, żeby było coś podobnego do Pottera.

No to się mylisz, bo jednak były, np. Eragon Smile

Dziewczynki z jednej z grup w której uczę (poziom ostatniej klasy podstawówki) oświadczyły, że po "Zmierzchu" przeczytały serię o Nephilim (Miasto Kości, Miasto Szkła i jeszcze jedna której tytułu nie pamiętam) Cassandry Clare. Ksiązka ta może nie jest najwyższych lotów, ale jest nieporównywalnie lepsza od książek Stephanie Meyer. No i najważniejsze: dziewczynkom podobała się o wiele bardziej od Zmierzchu.

I tylko mi nie pisz, że to chlubny wyjątek potwierdzający regułę Wink

Wiem, że uważasz, że dzieci z 6 klasy podstawówki powinny już być po lekturze Fausta czy Mistrza i Małgorzaty (bo Ty byłeś Razz) ale chyba przeceniasz możliwości polskiej młodzieży. Sama przeczytałam Miasto Kości grubo po dwudziestce i nawet mi się podobało Razz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Myar dnia Śro 13:06, 11 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Salladin
anioł stróż


Dołączył: 29 Kwi 2011
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Inowrocław
Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Śro 13:14, 11 Maj 2011    Temat postu:


Cytat:
No to się mylisz, bo jednak były, np. Eragon


Eragon woła o pomstę do nieba i pozwanie o naruszenie praw autorskich z kilku książek w tym cyklu o Potterze i Władcy Pierścieni.


Cytat:
Wiem, że uważasz, że dzieci z 6 klasy podstawówki powinny już być po lekturze Fausta czy Mistrza i Małgorzaty


Czy ja kiedykolwiek powiedziałem, że POWINNY? Shocked Stwierdziłem tylko, że w tym wieku mogłyby sięgnąć już po coś poważniejszego, ambitniejszego, a nie zostawać w sferze dość niskiej jakościowo fantastyki. Mogłyby sobie Bradley czy Lackey poczytać, no ale może faktycznie mój pogląd na stan czytelnictwa to typowe skrzywienie zawodowe. Niestety dzisiejsza młodzież zaczyna czytać później i startuje ze znacznie niższego poziomu niż kiedyś.


Cytat:
No i najważniejsze: dziewczynkom podobała się o wiele bardziej od Zmierzchu.


I chwała im za to. Znaczy, że jeszcze mają w sobie jakiś gust Wink Osobiście też te książki czytałem (Słonko, w końcu ktoś je z biblioteki wypożyczył Razz) i również uważam, że poziomem są wyżej niż zmierzch. Przede wszystkim są lepsze językowo (choć może tutaj to bardziej czynnik tłumacza).


Cytat:
I tylko mi nie pisz, że to chlubny wyjątek potwierdzający regułę Wink


Ja nie muszę nic pisać, ja mogę pokazać ci dowody Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fantastyka Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin