Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Wrażenia po Zbieraczu Burz
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz" / "Zbieracz Burz"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 0:55, 19 Lut 2010    Temat postu:

...
Velve.
Przegięłaś.
Ta "Plebania"...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 0:56, 19 Lut 2010    Temat postu:

NO WŁAŚNIE! <nadużywam tego słowa...>
Uwielbiam Rafała, co nie znaczy, że nie mogę się z niego ponabijać...Gdzieś tej Jasności, miłości i pojednania trzeba szukać, skoro w Królestwie już tego nie ma...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Velveten dnia Pią 1:01, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:06, 19 Lut 2010    Temat postu:

Mają to Na WspólnejXD

O Matko Głebio, plot bunny na Głebię i telenowele mnie dopadłXDD nieeeeeee


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:06, 19 Lut 2010    Temat postu:

I Lucyfer oglądający Brzydulę... <jeeej!>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:16, 19 Lut 2010    Temat postu:


Velveten napisał:
I Lucyfer oglądający Brzydulę... <jeeej!>

I gryzący poduchę z żalu, bo mu się szef-lovelas z Modem kojarzy? XDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:18, 19 Lut 2010    Temat postu:

XD XD XD może być...
Za to Klan oglądali by całą paczką i wylewali z Rysia Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
O-Ren
zarządca Domu


Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 11:36, 19 Lut 2010    Temat postu:

*kolejny zgon* Rany ile wy napłodziliście postów przez ten krótki czas Very Happy


Ale wracając do pierwotnego tematu: Mam nadzieję, że w 2 części dojdzie do pojedynku Michała i Daimona xD Liczę cicho na wygraną Misia oczywiście. Ale jestem również ciekawa jakiego burdelu narobi to zwierzątko wypuszczone na koniec przez Lucia. Coś mi się wydaje, że Lampa sporo namiesza tą decyzją.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elspeth
archanioł


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 11:39, 19 Lut 2010    Temat postu:

I na koniec znowu się zamknie w sobie. Po całej tej historii chyba każdy z nich będzie potrzebował ostrej terapii.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
O-Ren
zarządca Domu


Dołączył: 25 Maj 2009
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 11:40, 19 Lut 2010    Temat postu:

To jasne jak słoneczko w zenicie Wink O ile nie rozwalą Królestwa i całego kosmosu.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 12:31, 19 Lut 2010    Temat postu:


Elspeth napisał:
I na koniec znowu się zamknie w sobie. Po całej tej historii chyba każdy z nich będzie potrzebował ostrej terapii.


I mamy rozwiązanie problemu z nieobecnym Rafałkiem - po prostu pani Maja zostawiła sobie kogoś zdrowego na umyśle do poprowadzenia późniejszej terapii XDD.

Swoją drogą, zastanawiam się, czy Dream Teamowi nie przyjdzie czasem do głowy myśl, że skasowanie Daimona jednak ułatwiłoby całą sprawę - przynajmniej w kwestii dowiadywania się, od kogo tak naprawdę wyszedł rozkaz rozwalenia Ziemi. Bo jeśli to naprawdę rozkaz Pana, to z miejsca zostanie powołany nowy Abaddon a wtedy panowie aniołowie mogą pakować walizki i wiać do Stref Poza Czasem. A jeśli nic się nie stanie, to mieli rację i to wszystko było podszeptami Cienia.

I jeszcze coś, na co uwagę zwróciła mi moja szlachetna rodzicielka (która również jest wielkim fanem cyklu anielskiego pani Mai), mianowicie pewna analogia sytuacji. Mamy Kamaela, który musi decydować między pozostawaniem wiernym przyjacielowi a protekcją Regenta i tym wszystkim co otrzymał... Czy problem naszej elity Skrzydlatych w obliczu Daimonowej rewelacji nie był czymś podobnym? Obronić Ziemię i sprzeciwić się Przełożonemu czy stać i patrzeć jak wszystko wali się w gruzy, bo taka jest wola Pana? To całe "naciśnięcie delete" przez Stwórce może być kolejną próbą dla jego Zastępów... Albo ostrzeżeniem, jak kto woli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elspeth
archanioł


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 13:10, 19 Lut 2010    Temat postu:

Słuszna uwaga Procentowa Panno. Dokładnie o tym samym pomyślałam, o kolejnej próbie. Zresztą to się samo nawet szybko na myśl nasuwa. Bardzo łatwy sposób, podobny system u ludzi panuje. Ktoś powie że doznał objawienia/cudu/zobaczył ducha a reszta uznaje go za wariata, nawet jeśli teoretycznie powinni wierzyć w takie rzeczy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 17:54, 19 Lut 2010    Temat postu:

witam wszystkich, forum śledzę od jakiegoś czasu, aż cała dysputa o Zbieraczu zmusiła mnie do dołączenia się i wtrącenia swoich trzech szekli lucyferiańskich.

od razu przepraszam jakby moje dygresje, których za pewne nie zabraknie, wydłużyły z deka tekst.

co do książki - nie miałam wielu oczekiwań co do niej, wystarczyła mi świadomość, że bohaterzy powrócą. widać wyraźną zmianę, w sposobie przedstawiania świata - nie ma już Miśków i innych pieszczotliwości, co akurat mi przypadło do gustu (ale czemu jest Lampa a nie Lampka?!).
sam styl, pełen okrucieństwa, brudu, syfu i makabry bardzo przywodzi mi na myśl Upiory Południa (jestem co prawda na 1 tomie, ale widać to dla mnie wyraźnie), co akurat mnie urzekło, a nawet wciągnęło, bo takie klimaty to ja lubię. co prawda, liczba epitetów czasem była za duża, a i powtórzenia - jak Daimon myślący jakby to nie splunął nawet wcześniej na Hariela, wyłapał się i tak dziwnie wydał się niepotrzebny za 2 razem. pod względem warsztatu, autorka nie zawiodła.

co do fabuły i postaci... widać zmiany, nie przeczę. było wiele momentów, gdy mnie brało na bluzgi, czy "co to ma być?!", ale całość pożarłam szybko i ogólnie mi smakowało. Daimon wydaje mi się wrócić na poprzednie tory, gdzie znów był jak z opowiadania "beznogi tancerz", a przy tym osamotniony, niemal szalony w swej misji. podobał mi się ten rozkład i przygnębiające odczucia, że królestwo, przyjaciele - wszystko się sypie. i że pomoc może przyjść niespodziewanie od nieznanych, biednych istot, jak Hariel, czy całe Śmietnisko. (i że nawet w Głębi są dobrzy... Lampka, słyszysz?! nie jest tak tragicznie!)

Michał, cóż, jego wizerunek zgrzytał mi cały czas, ale czytając - niby miało się pewność, że to jego opętało, a jednak łapała mnie myśl, a co jeśli to on jest ten "normalny". więc tak naprawdę do końca nie miałam pewności, kto jest tym "złym", naprawdę.

Gabriel i Razjel mało mnie ruszyli. nie jestem ich fanką, to jakoś nie umiem ich ocenić. tylko Hija - ją bym normalnie skopała na śmierć. jak przeczytałam fragmenty z nią, jak to opowiadała o tej starej anielicy co po nią przyszła, z tym obrzydzeniem, czy jej zachowanie w stosunku do Daimona i Hariela, no, to bulwers miałam taki, że musiałam przestać czytać na chwilę. nigdy nie byłam jej fanką, ale też mało mnie obeszła. ciekawym wątkiem było jej "grzeszne pochodzenia" po czym teraz mamy wielką panienkę z księżyca, mającą wszystkich za gorszych. a przecież w siewcy była osamotniona bo wiedziała, że uchodzi za gorszą. aż żałowała, że Daimon nie wypomniał jej tego w twarz, że "hej, mała, sama jesteś tym niegodnym dzieckiem niebos!" grrr.

ale najbardziej zgrzytało mi rozwalenie duetu Lampka - Asmo. spoko, niech mod ucieka na ziemię, ale wkurzyłam się na niego, jak wypiął się na Lucyfera. no ludzie, na osobę, która przez wieki wspierała go i w ogóle. a jaki był powód? jakoś nie zauważyłam go. czy w końcu ta historia z jego ukochaną niby miała się rozgrywać przed samym zbieraczem??
i sposób jak Lampka został przedstawiony aż mnie za bolał. raz, gdzie reszta koalicji, he? gdzie Mefisto, Azazel, czy Belial? (oni zawsze wydawali mi się trzymać razem, z Asmo, właśnie przez postać Lucyfera, których ich ściągał jak Lampka ćmy) to też jego kumple. i czemu zawsze Lucka przedstawiają jako tak nieudolnego władcę? na litość, utrzymał się na stanowisku i jest tym Najmroczniejszym! mam tylko nadzieję, że w 2 części da popalić im wszystkim. chociaż miałam też miłą chwilę czytając jego przemyślenia, o tym całym nadchodzącym syfie-uciekać-do-schronu. i zgadzam się z nim, że koniec końców, zawsze jest się samemu.
i to jego pragnienie, by po prostu być sobą. na serio, z nim można się spokojnie utożsamiać. aż żal serce ściska.

co do Kamaela... to ja tak średnio widzę tę niby jego zdradę. jasne, zgodził się wyszukać Daimona na ziemi, ale koniec końców nie poszedł po niego, z Gabrielem i Razjelem. więc ja bym go zdrajcą nie nazwała - w końcu nie widział Daimona, więc mógł zakładać, że faktycznie jego kumpel potrzebuje pomocy (tj. leczenia).

było też wiele fajnych fragmentów. to jak Asmo opowiadał o zakładach z innymi i że Baal wywołał wojnę Trojańską - szczerzyłam się ze śmiechu. albo farbujący się Daimon XD

podsumowując, czekam na drugą część. książka niezgorsza, po prostu inna niż Siewca. i mi się podoba. ciekawe czy powstaną jeszcze jakieś opowiadania do tego cyklu...?

P.s. dla mnie Daimon może rozwalić Ziemię, mała strata XD w końcu i tak apokalipsa niby ma być w 2012 XDDD


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kruk_Śmierci dnia Pią 18:08, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 22:10, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ja jestem w 1/3, ale przekartkowałam już całość i zamierzam napisać coś, po czym oczekuję linczu:
PODOBA MI SIĘ.
Jest to ksiązka paskudna, nieprzyjemna i chce mi się przy niej płakać, jest kilka zgrzytów, o których napiszę później (jak skończę - na razie wypisuję sobie je na karteczce - ciekawe kto będzie miał siły to przeczytać...), ale powtarzam PODOBA MI SIĘ. To przecież nie miała być wariacja na temat Siewcy (sorry za muzyczną terminologię), ale zupełnie nowy temat - przynajmniej ja tak uważam. I jest nowy. A ludzie (anioły) w sytuacji kryzysowej zajmują postawy skrajne i to widać tutaj wyraźnie.
A i tak mam przeczucie, że to jest Próba. Że na końcu wystąpi Jasność i rozsądzi wszystkich.
I że jest to próba, której Gabriel i Razjel nie przejdą pomyślnie, głównie przez swoje nieskończone zarozumialstwo, przejawiające się w braku zaufania do najlepszego przyjaciela i zachowywaniu się, jakby byli mądrzejsi od Pana (co nie znaczy, że ich nie kocham... bo kocham Very Happy).
No, na razie tyle. Mam nadzieję, że się nie powtarzam (nie przebiłam się jeszcze przez co obszerniejsze z waszych recenzji).
Czekam na okrzyki, że się nie znam i że nadal twierdzicie, że jest do duszy Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elspeth
archanioł


Dołączył: 02 Maj 2006
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 22:50, 19 Lut 2010    Temat postu:

Spokojnie, ja też napisałam, ze mi się podoba i jeszcze mnie nikt nie pobił Razz Jeszcze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 23:03, 19 Lut 2010    Temat postu:

W takim razie jest nas 3 sztuki - chyba, że ktoś się jeszcze nie przyznał Wink


Marcina napisał:
A i tak mam przeczucie, że to jest Próba. Że na końcu wystąpi Jasność i rozsądzi wszystkich.
I że jest to próba, której Gabriel i Razjel nie przejdą pomyślnie, głównie przez swoje nieskończone zarozumialstwo, przejawiające się w braku zaufania do najlepszego przyjaciela i zachowywaniu się, jakby byli mądrzejsi od Pana (co nie znaczy, że ich nie kocham... bo kocham Very Happy).

... Ja nie chcę zapeszać, ale biorąc pod uwagę, że moi ulubieni bohaterowie w 90% przypadków giną a Gabryś i Razjel są u mnie na pierwszej pozycji... Może być dokładnie tak, jak mówisz Laughing. Mimo to, mam nadzieję, że w razie czego się wywiną, to zdolne bestie są Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 23:14, 19 Lut 2010    Temat postu:

Ja uważam, że to próba, ale że Jasność im wybaczy Wink
Tylko moja wizja nie ogarnia zakończenia, bo nagły powrót aniołów do bezpłciowej anielskości jest dla mnie absolutnie niedopuszczalny Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 23:14, 19 Lut 2010    Temat postu:

Zaczynam się zastanawiać, po obejrzeniu tego czatu i przeczytaniu, że wam się podoba, być może się pospieszyłam, ale takie miałam pierwsze wrażenia. No i nie ma Rafała, to dla autorki gigantyczny minus Razz niemniej czekam na drugą część, choćby żeby uzupełnić pustkę na półce Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 1:45, 20 Lut 2010    Temat postu:

A ja nie mam chęci tego czytać>< z prostego powodu - po zakończeniu Siewcy spodziewałam się książki, w której Autorka przynajmniej spróbuje - może nie naprawić, ale przynajmniej skonfrontować bohaterów w problemami, które namnożyła - a wyszło na to, że wytarła sobie tablicę i postanowiła namnożyć ich jeszcze więcej. W opowiadaniach bym to przełknęła, ale nie w kontynuacji powieści... To mój taki mały pet peeve w jej pisaniu - bohaterowie nie rozwiązują problemów, tylko przed nimi uciekają, albo w nie brną z szaleństwem w oczach....><

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:50, 20 Lut 2010    Temat postu:

Zgadzam się z jiraz. To jest co prawda wybaczalne literacko, ale jednak... jest tu pewna spora niekonsekwencja.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 1:57, 20 Lut 2010    Temat postu:

Konsekwencja jest ogromna - już kilka razy czytała, że Zbieracz broni sie, jako osobna książka - ale problem we tym, ze on NIE JEST osobną książką=___= Jest kontynuacją opowiadań i powieści - i sami bohaterowie, ta sama sceneria... tylko nagle wszystko postawiono na głowie.
Mam niejasne wrażenie, że MLK nie wie sama co by tu jeszze zrobić, więc popada w modną wśród naszych autorów tendencję do mieszania wszystkiego z błotem...

W tym omencie, gdyby nie skrzydła i kolorowe włosy, to akcja ogłaby szię dziać na Alase wśród Inuitów=___= Jakie to niebo, skoro niczym się oni od ludzi nie różnią?
*przemawia przeze mnie frustracja*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz" / "Zbieracz Burz" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 4 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin