.:: SATOR ::.

Lara Dorren · Wysłany: Nie 21:02, 25 Mar 2007 Temat postu:

A ja teraz czytam "Wywieranie wpłwu na ludzi"... ^.^v

Asmodeus · Wysłany: Wto 20:29, 27 Mar 2007 Temat postu:

a ja się wziełam za baśnie startuje od Andersena oł jeeee

Elspeth · Wysłany: Wto 21:03, 27 Mar 2007 Temat postu:

a ja zgłębiam tajniki polskiego prawodawstwa....mocna rzecz

Lara Dorren · Wysłany: Wto 21:13, 27 Mar 2007 Temat postu:

Tak zawodowo czy hobbystycznie? xP

Elspeth · Wysłany: Wto 21:51, 27 Mar 2007 Temat postu:

przymusowo xD

Lara Dorren · Wysłany: Wto 23:31, 27 Mar 2007 Temat postu:

a na co? xD

Pisałybyście bardziej treściwe te posty...
marudna Kaczuszk@

Lahtien

Ja obecnie czytam "Diabeł na wieży" ciekawa kniga, polecam Smile

Elspeth

Jego kontynuacja-"Zabawki diabła" jest nawet lepsza Wink

seg

U mnie J.M. Coetzee i jego "Powolny człowiek". To druga znana mi książka tego autora, ale już wychwytuję jego ogólny styl - i podoba mi się to. Ciekawa jest zwłaszcza konstrukcja głównych bohaterów "Powolnego człowieka" i "W sercu kraju" - oboje są obsesyjni, ich przemyślenia (które stanowią sporą część treści) dotyczą wielu tematów, ale krążą cały czas wokół jednej, dwóch myśli, które nie dają im spokoju. Żeby nie było zbyt prosto, w "Powolnym człowieku" pojawia się Elizabeth Costello, która, jak się wydaje, reprezentuje samego autora, wpływającego poprzez nią na życie bohaterów.

Oprócz tego mamy obsesje, tragedie, obsesje, monologi wewnętrzne, obsesje, pozbawioną emocji narrację oraz obsesje. Tych książek nie czyta się łatwo ani przyjemnie, ale dają sporo satysfakcji.

Nie zdawałem sobie sprawy, jak tęsknię za czytaniem.

Kaczuszk@

Marcina

Męczę Makbeta, męczę, zwłaszcza, że w kolejce czeka jeszcze i Hamlet... pp. z polskiego zażyczyła sobie obu... ale na razie to i tak najlepsze są czarownice (a przed oczyma staje mi Babcia Weatherwax ^^)

Asmodeus

achh czarwnice z brodami....ja już jestem po makbecie po hamleciei po śwętoszku i było to nawet fajne

Kaczuszk@

Asmodeus

ja ostatnio zauważylam że wszystkich zarażam Paulem Coelho a zaczęlo się od takich "niewinnych" 11 minut...

Droga Asmodeus, ściągnij sobie najnowszą wersję Firefoxa - wszystkie słowa z błędami będą Ci się automatycznie podkreślały, a po kliknięciu prawym przyciskiem będą Ci się wyświetlały poprawne warianty. Smile

Kaczuszk@

Kaczuszk@

Należy mi pogratulować - wreszcie przeczytałam jakąś książkę, która nie jest ani lekturą szkolną, ani książką do olimpiady, ani najnowszym Pratchettem! Cool

Książka ta to "Telefrenia" Edwarda Redlińskiego. Dziwna. Momentami zabawna, ale w specyficzny sposób. Zmuszająca do przemyśleń. Dość oryginalnie napisana. Porusza współczesne problemy, pokazuje świat sprzed zaledwie kilku lat (2005 r.) Zaskakujące zakończenie.
I tyle dobrego o Katarzynach. Wink

Polecam gorąco!

Elspeth

Na urodziny za kaskę babci kupiłam sobie książkę Pilipiuka 2586 kroków.Bardzo fajny zbiór opowiadań ^^ dużo zagadek i teorie spisku Razz

Abaddon

Mmmmm 2586 kroków... świetna książka, klimat. Kontynuacja to Czerwona Gorączka. Mam w bibliotece, przez święta przeczytam Smile

A ja chciałem się pochwalić, że mam 2 tom Pana Lodowego Ogrodu. Stoi na półce, w folii, czeka Very Happy

Nie mogę się doczekać żeby go otworzyć i czyyytać! Very Happy

Cantharella

ha, ja za to kupiłam sobie A.D.XIII, tom pierwszy już przeczytałam, jestem w połowie drugiego, jednak wrażeniami podzielę się kiedy skończę (co z braku czasu może się przeciągnąć) Very Happy

Abaddon

Aaaa właśnie. Teraz w Empiku jest pełno nowych książek z Fabryki... nie ma kasy żeby kupić, nie ma czasu żeby czytać.. jedną z nich jest właśnie A.D.XIII oba tomy. Potem Księga jesiennych demonów. I jeszcze Kochali się, że strach.

Edit: No tak, Ruda sfora jeszcze, zapomniałem Wink

Marcina

Kochali się że strach - czytałam jedno opowiadanie i naprawdę są fajne, chociaż zżera mnie "zawodowa zawiść" Razz

. A teraz kończę trylogię Lian Hearn "Opowieści rodu Otori". Ładne.