.:: SATOR ::.

Lara Dorren · Wysłany: Nie 15:49, 18 Mar 2007 Temat postu:

U mnie byl podobny maraton (ale chyba bez Sin City), ale ja nie dam rady wysiedziec w kinie przez cala noc, sen by mnie zmorzyl i 15 zl w plecy... Wink

Oto moja lista "mustów" na najblizszy czas:
- Testosteron
- Labirynt Fauna
- Duchy Goi
- 300

...hmmm, było coś jeszcze, ale wyleciało mi z głowy.

Caspis · Wysłany: Nie 23:30, 18 Mar 2007 Temat postu:

Ja chcę jeszcze "Krwawy diament" obejrzeć.

Lara Dorren · Wysłany: Pon 14:57, 19 Mar 2007 Temat postu:

A, już wiem, czym miała być t a 5. pozycja. "Cesarzowa". Film ponoć płytki, ale piękny wizualnie.

Elspeth · Wysłany: Wto 23:08, 20 Mar 2007 Temat postu:

Testosteron odradzam kazdemu :/ po prostu jak to mowi jeden z bohaterow przez caly film-masakra.Pare tekstow niezlych,ale w calosci film wypada srednio na jeza i nuzy po godzinie ogladania.

Asmodeus · Wysłany: Śro 20:53, 21 Mar 2007 Temat postu:

masz takie samo zdanie jak moja mama a ja (o dziwo) czasem jej słucham i za bardzo mi się nie śpieszy do obejrzenia "testosteronu"

Marcina · Wysłany: Sob 22:21, 24 Mar 2007 Temat postu:

No więc: 1. Eragon był najgorszym filmem, jaki widziałam w życiu. Porażka jako film, natomiast jako adaptacja książki gorzej niż potworny, gorzej niż porażka, gorzej niż gorzej ogólnie. Jeszcze mnie krew zalewa, zwłaszcza, ze książka jest przyzwoita.
2. Ktoś wspomniał Davida Lyncha... widziałam Twin Peaks obie serie i był to najbardziej schizujący i pokręcony serial jaki mi się zdarzyło spotkać. Myślałam o nim dzień i noc i nie umiałam się doczekać następnego odcinka. Gdy wreszcie zobaczyłam zakończenie, miałam ochotę zamordować reżysera. Więcej nie zdradzę.
3. Moulin Rouge. Padła ta magiczna nazwa. Mmmmm. Wspaniałe. Piękny, wzruszający film i znane, wpadające w ucho piosenki. Odkryłam... przedwczoraj Smile

Lara Dorren · Wysłany: Nie 20:56, 25 Mar 2007 Temat postu:

A Lara wczoraj siedziala do 1 w nocy i ogladala druga czesc Kill Billa Wink

Odczucia jak najbardziej pozytywne. Film podobał mi się bardziej od pierwszej częsci. Więcej fabuły, mniej siekaniny.

Caspis · Wysłany: Nie 21:38, 25 Mar 2007 Temat postu:

Moje odczucia po Kill Billu 2 były w sumie takie same - za dużo fabuły, za mało siekaniny ^^

Abaddon · Wysłany: Pon 14:19, 26 Mar 2007 Temat postu:

Dokładnie, odczucia te same, ale właśnie z tego powodu pierwsza część była lepsiejsza Razz

Asmodeus · Wysłany: Wto 20:37, 27 Mar 2007 Temat postu:

ja się zgadzam ale jednak 2 część wyjaśniała czemu ona sieka

Lara Dorren · Wysłany: Wto 21:15, 27 Mar 2007 Temat postu:

Mi się bardziej podobala 2. xD
Cas, jak tam "300"? Smile

Caspis · Wysłany: Wto 23:13, 27 Mar 2007 Temat postu:

"300" świetne. Fabuła.. no cóż, czego można było się spodziewać? Dużo patetycznych i trochę nadętych haseł. Ale za to wspaniałe zdjęcia, bardzo dobrze zrobiony film, dużo krwi ^^ i walk, genialnie wykonanych, aktorzy byli... zapiera dech w piersiach. Szczególnie zwróciłam uwagę na jednego bardzo młodego, bo może 10 letniego, aktora. Zagrał naprawdę niesamowicie - miał być odważny, nie odczuwający strachu.. wyraz na jego twarzy .. taki zdeterminowany... mistrzostwo.
No i klimat tamtych czasów w Sparcie... to nie to, co wpodręcznikach od historii opisują ^^ To coś bardziej uderzającego, wyrazistego, wstrząsającego, porywającego.
Dobre kino, warto iść.

Kaczuszk@

Oglądałam ostatnio w telewizji "Domek z kart". Film mnie zaintrygował, ale było już późno i mama wygoniła mnie do łóżka. Razz

A szkoda, bo chciałabym go obejrzeć do końca. Sad

Oglądałam też "AI: Sztuczną inteligencję" i prawie cały czas chciało mi się płakać, tak było mi żal głównego bohatera... Sad

Ach, ci bezduszni ludzie...

Lara Dorren

Moje refleksje po "300":
+:
- świetna muzyka
- genialne zdjęcia
- porywające steny bitew
- konwencja komiksowa
- interesująca tonacja obrazu
-:
- patetyczna kowencja (rozumiem, że to wymóg konwencji, ale chwilami myślałam że od tego ociekającego patosu to oszaleję)
- operowanie uproszczonymi schematami psychologicznymi (zdrada = zemsta za odrzucenie)
- uproszczenia historyczne
- manipulowanie widzem tak, iż identyfikuje się on ze Spartanami jako tymi "dobrymi" w przeciwieństwie do "złych" Persów
- epatowanie przemocą
- postać Kserkesa (najśmieszniejsza postać w Filmie, potem film jest interpretowany jako opowieść o prawdziwej męskości [Leonidas] która mimo bycia na straconej pozycji przeciwstawia się wszechobecnemu duchowi metroseksualizmu [Kserkes])

A w A.I. gra Haley Joel Osment. To ten dzieciak z 6. Zmysłu. Mojego ulubionego filmu.

seg

Obejrzałem ostatnio "Lepiej być nie może" (jeśli dobrze pamiętam; jestem za to powien, że oryginalny tytuł to "As Good as It Gets") - znakomity film z inteligentnym humorem, wspaniałymi postaciami i świetnym aktorstwem. Widziałem też oba "Pamiętniki księżniczki", który były tak kiepskie, że aż fajne Wink

.

Caspis

Marcina

A Kaczuszk@ i Lahtien niech się na temat "Labirynt Fauna" wypowiedzą. Mnie się bardzo podobało, ale czegoś mi w tym filmie brakowało... nie umiem tego sprecyzować Very Happy

( Może zwyczajnie marudzę Wink

)

Kaczuszk@

Lara Dorren

They're back!
zakochany 2

Kaczuszk@

Idę na to jutro, idę na to jutro! Mr. Green

A w sobotę byłam na "Duchach Goi". Poruszający, ciekawy i właściwie przerażający film. A końcowa scena w ogóle powalająca. Polecam!