Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

siewca w jezyku angielskim?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 21:13, 23 Cze 2010    Temat postu:

Ważny ten delikates i trzeba o takich myśleć, bo tłumaczenie słowo-w-słowo tylko schrzani produkt końcowy=__=

Kurwa = whore, jasne, ale nikt, kto przeklina po eng nie trzaśnie sobie ni z tego, ni z owego "Whore!" Trzeba sie trochę pogłowić, co zrobić, żeby przekazać treść oryginału, a jednocześnie nie odbiec za bardzo od niego...

Siewca to barokowa książka, może nastręczać trudności...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 2:08, 24 Cze 2010    Temat postu:


jiraz napisał:
procent, jak chcesz zobaczyć, czego się ustrzegać jako translator, to przejrzyj tę książkę=__=


Poproszę jakieś bliższe namiary na rzeczony przekład - przyda mi się.

Co do przytaczanego fragmentu, wersja na którą wpadłam przy poprzedniej próbie tłumaczenia:

"- Fuck!
- Out of the question!"

Bo po pierwsze, nie musimy się ograniczać do 'kurwy', a po drugie, najważniejsze jest zachowanie elementu komediowego Wink.

Jiraz ma rację - na detale trzeba bardzo uważać. I zamiast rzucać się od razu na treść, zrobić ujednoliconą listę nazw własnych (i ewentualnie odmian tych co bardziej kłopotliwych), powymyślać chociażby jakieś sensownie brzmiące zdrobnienia (patrz: Lampka). Poza tym przelecieć jeszcze raz całość książki i zaznaczyć te fragmenty, które wydają się szczególnie trudne; przykładowo: sposób mówienia Jagnięcia - bezpłciowości wypowiedzi w angielskim nie da się oddać (z tego co wiem przynajmniej), ale można uzyskać podobnie dziwaczny efekt stosując chociażby stylizację na staroangielski.

A jak się już przez to wszystko przejdzie, poprzydzielać po 3-4 osoby na rozdział, żeby każda tworzyła własną wersję, którą porówna się z pozostałymi i postara się "wypośrodkować", żeby (prawie) wszyscy byli zadowoleni.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Paulela
Pani Regent


Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 14:57, 24 Cze 2010    Temat postu:

to jak? zaczynamy Wink...?

widzę, że już jeden fragment ma kilka propopzycji, jakie to słodkie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efcia
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 20:15, 24 Cze 2010    Temat postu:

Ten fragment ma niezwykłe wprost znaczenie.=D A na serio, to ja jestem za (a bałam się, że nie będę co miała robić w wakacje). I fakt z tymi nazwami własnymi, właśnie rozmyślałam nad nimi dzisiaj jadąc autobusem po wyniki z egzaminu. Niestety konstruktywnych wniosków z tego rozmyślania nie ma...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 11:11, 25 Cze 2010    Temat postu:

Też mogę spróbować coś przetłumaczyć, chociaż po roku studiów jestem trochę cofnięta anglistycznie... Mogłyście to zaproponować rok temu - wtedy na pewno poszłoby mi lepiej. Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 12:16, 25 Cze 2010    Temat postu:

Czytam was lachony i odbieram jako znamienne fakt, że nie tłumaczycie opisu aniołka, bitwy, czegokolwiek. Tłumaczycie jeden z najlepszych fragmentów.
-Kurwa!
-Kurew też nie mam!
- Fajnie - mruknął Pan Zastępów.

XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 22:15, 25 Cze 2010    Temat postu:


37percent napisał:


Co do przytaczanego fragmentu, wersja na którą wpadłam przy poprzedniej próbie tłumaczenia:

"- Fuck!
- Out of the question!"

Bo po pierwsze, nie musimy się ograniczać do 'kurwy', a po drugie, najważniejsze jest zachowanie elementu komediowego Wink.

.


No widzisz, Procent, tu już za daleko odeszłaś od źródła. Bo nie o pieprzenie chodziło, tylko o kurwy właśnie i trzeba się ich trzymać^^" To już jest zmiana treści kluczowego momentu utworu i żaden autor na to nie przystanie. Translator chodzi po grząskim gruncie niestety i musi kombinować. W tym celu najlepiej znać native speakera, albo kogoś, kto się obracał w środowisku ludzi, którzy mówią potocznie danym językiem.

W tym widzę problem z tym tłumaczeniem, bo proza w Siewcy jest barokowa, rozbudowana i ciągnąca się, przy czym dialogi są czasami aż do bólu potoczne i trzeba się przełączać raz za razem z jednego na drugie...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jiraz dnia Pią 22:15, 25 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 12:56, 04 Paź 2010    Temat postu:

Jiraz, nie do końca się z Tobą zgadzam. Czasami trzeba dostosować się do innych norm przyjętych w języku docelowym i zmienić treść, jednak zachowując przy tym ogólny sens całej wypowiedzi.

Mój pomysł:

"Shit!"
"This thing you have enough!"

Owszem, jest zmienione, ale generalnie archaniołowie wpakowali się w niezłe gówno i więcej im do szczęścia potrzebne nie jest. I myślę, że ogólny przekaz jest zachowany.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bila08
anioł służebny


Dołączył: 15 Wrz 2010
Posty: 27
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pon 17:39, 04 Paź 2010    Temat postu:

co do tego pięknego tekstu może proste
-Fuck!
- we dont have nothing to fuck either Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 17:44, 04 Paź 2010    Temat postu:

Albo:
"Fuck!"
"No no time for that!"

edit: w tym wypadku byłoby neither.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Nevermore dnia Pon 17:45, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 18:15, 04 Paź 2010    Temat postu:

Jak już tak się oddalamy od oryginału, to ja mam raczej wizję:

- Fuck!
- Help yourself.

ew.

- Fuck!
- Can't help you with this either.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 18:31, 04 Paź 2010    Temat postu:

Kochani, jak jest zaprzeczenie to się używa słowa "neither".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 18:55, 04 Paź 2010    Temat postu:

Ale jest już "can't", więc jak dasz jeszcze "neither" to będzie podwójne zaprzeczenie - a anglicy tego nie znaju XDD. "Either" jest z wszech miar poprawne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez 37percent dnia Pon 18:56, 04 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 19:04, 04 Paź 2010    Temat postu:

Możliwe, a jednak w literaturze angielskiej dostrzegam taką formę. Choć pod wpływem czasu mogło się to zmienić.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
37percent
Eon


Dołączył: 17 Lut 2010
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroźna Północ
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 19:09, 04 Paź 2010    Temat postu:

Jak teraz wspomniałaś, to faktycznie, coś takiego było... Będę uważać na wykładach z gramatyki i się wywiem Very Happy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 19:12, 04 Paź 2010    Temat postu:

...Ja również. Ot, zagwozdka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 21:49, 04 Paź 2010    Temat postu:

"Either" znaczy mniej więcej "jedno albo drugie" z oferowanego wyboru:
"Either we watch TV or go out."
Może być stosowane jako dodatek po przeczącej wypowiedzi:
"If you're not going home, I'm not going either!"
Lub znaczyć "oba z oferowanego wyboru" co mniej więcej równa się "each":
"He's got tattoos on either arm."

"Neither" to w wolnym tłumaczeniu "żaden/na z dwóch" osób lub parametrów w danej sytuacji.
Przykład:
"Neihter of us knew what to do in this situation." Czyli my obydwoje nie wiedzieliśmy co zrobić.

W porównaniu "no one" to wybór z wielu osób.
Ex: "No one knew what to do." Czyli nikt ze zgromadzonych nie wiedział co zrobić.
Różnica subtelna, ale znacząca^^"

A co do tłumaczenia kultowego dialogu Michasia z Gabrysiem, zgadzam się, że można czasami nagiąć reguły, ale nie myślę, że w sytuacjach tak kluczowych i do takiego stopnia. Bo prawdę mówiąc książki Pratchetta pełne są takich bardzo angielskich żarcików, z których tłumacz wybrnął dzięki doskonałej znajomości obu języków i to bez zmiany treści przekazu. Gdyby to były zwyczajne przekleństwa, to zgodzę się, materia uboga, można podstawiać odpowiadające zamienniki. Ale w tej krótkiej wymianie zdań zawarty był dobry żart i nie tylko, praktycznie sumowała przebieg bitwy, dawała coś do zrozumienia - takich momentów nie zmienia się ot tak.

Ale to moja skromna opinia i można się nie zgodzić.

Ewentualnie słowo "kurwa" można by przetłumaczyć na brytyjskie "cunt" ale to nadal by średnio pasowało, bo angielskojęzyczni po prostu nie klną w ten sposób=__=


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 21:52, 04 Paź 2010    Temat postu:

Podsumowując trzeba by się trzymać "shit" i "fuck", bo tak mają. Poza tym wydaje mi się, że kilka podejść, które tu przedstawiliśmy, pasuje do sytuacji i ją odzwierciedla, tak więc Twoje założenia w mojej skromnej opinii zostały wypełnione.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 22:10, 04 Paź 2010    Temat postu:

Niekoniecznie "shit" i "fuck", bo kimbinacja jak "fuckin' bitch!" to mniej więcej nasza "kurwa".

Możnaby jeszcze kalsycznym brytyjskim pojechać:

- Bollocks!
- Go and find some for yourself!
XD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nevermore
Eon


Dołączył: 11 Sie 2010
Posty: 589
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Znienacka!

PostWysłany: Pon 22:14, 04 Paź 2010    Temat postu:

Myślę, że "bollocks" jest mimo wszystko za rzadkie na tą okoliczność. A "fuckin' bitch" mi nie brzmi w tym kontekście...
Ale szukajmy dalej serce


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin