Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Lucyfer i Samael
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 18:00, 17 Sie 2013    Temat postu:

Tylko nie padnij na zawał. Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aryman
anioł służebny


Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa ;)
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 18:19, 17 Sie 2013    Temat postu:

Oj tak oj tam xD
A pro po tematu niedawno czytałam pewne opowiadanie o tym, że Lucek był ekhem blisko z Lilith jako pierwszą żoną Adama, a gdy Stwórca karze mu się ukłonić człowiekowi... Lucyfer odmawia mówiąc, że nie będzie kłaniał się Adamowi jako osobie której oddano jego ukochaną. Wtedy wyrzucili go z Nieba. Lucek wrócił do Lith, ale ona była zbyt próżna i powiedziała, że skoro zawiódł i jego bunt na nic się nie zdał ona nie będzie się z nim zadawać. Tak więc trafiła do Głębi gdzie spotykała się z Samaelem Wink
Ciekawe w sumie było Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 18:34, 17 Sie 2013    Temat postu:

Może jest ciekawe, ale pomysł, żeby Lilith była blisko z Lampką jest straszna. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Sob 18:37, 17 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aryman
anioł służebny


Dołączył: 06 Sie 2013
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa ;)
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 18:40, 17 Sie 2013    Temat postu:

Brrr... Zgadzam się w zupełności. Nienawidzę Lith, a Lucka lubię Very Happy To by katastrofa była. A Sam jako, że nawet podobny w podłości do Lilith...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 18:44, 17 Sie 2013    Temat postu:

Zgadzam się z tobą Aryman.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Sob 18:44, 17 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 22:54, 16 Paź 2013    Temat postu:


Gabriela napisał:
Może jest ciekawe, ale pomysł, żeby Lilith była blisko z Lampką jest straszna. Twisted Evil


Ja bym się wcale nie zdziwiła, gdyby Lilith próbowała poderwać Lucka, gdy ten objął władzę. Właściwie, może to dlatego tak go nie cierpi, bo jej nie uległ? *szczęśliwie, nie wszyscy mężczyźni tracą rozum w jej towarzystwie* A śmiałabym się bardziej, gdyby jednym z jego powodów był fakt, że nie śpi z żoną swego brata xDDD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 18:09, 17 Paź 2013    Temat postu:

Prawda. Ale mi chodziło, że ten pomysł jest straszny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:32, 18 Paź 2013    Temat postu:

Jak dla mnie to Samael od poczatku byl takm zarzewiem chaosu - ale ja wyznaje metode, ze kazdy z Archanilow mial przydzielona 'dziedzine' i to sie na nim odbijalo. Sam byl chaotyczny i to wlasnie bylo powodem Buntu - bo wtedy to mu sie wydawalo dobrym pomyslem i razem z Lampka wymyslili sobie lepszy swiat. Bunt szczezl, minely eony i jest jak jest - ale Sam i Lucek to nadal przyjaciele. Obaj po przejsciach, obaj obarczeni ciezarem zdrady - ale obaj inaczej go znosza. Lucek zawsze byl Lawful Good, to mu wszystko ciazy i unieszczesliwia. Sam to Chaotic Neutral, wzial to co los mu rzucil i zakrecil to tak, ze da sie zyc - i tylko Lilith mu gwozdziem w boku pozostaje.

Co do jego funkcji, to musialo byc to cos semi-militarnego, bo Sam ma charyzme zeby pociagnac za soba innych jak mu sie chce akurat wysilic. Wydaje mi sie, ze nikt naprawde nie wie co z Samem zrobic wlasnie przez te jego nature - bo nikt naprawde nie wie co mu po glowie chodzi, co moze zrobic, gdzie sie wloczy gdy go w Glebi nie ma. Imho gosc zaniza swoje kompetencje/moce zeby go inni zostawili w spokoju (jak w tej scenie z Daimonem). Pamietal ze jak czytalam siewce to wlasnie taka reakcja innych Archanilow mi sie na oczy rzucila - gardza nim, jasne, ale nikt otwarcie przeciw niemu nie staje, jego obecnosc jest tolerowana bez slowa.

Notabene, a propos Moda, to stracil u mnie ok 50% punktow, jak sie w czasie pierwszego spotkania koalicji skulil z tym calym "Szanujemy Krolowa, nawet w Glebi!" ...noo, fajne to pieklo w takim razie=____= Brak tam jaj najwyrazniej. Imho Samael rzucilby ten komentarz i patrzyl co sie stanie potem, bez zalu, tylko po to zeby zamecic.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 15:11, 18 Paź 2013    Temat postu:


jiraz napisał:
Notabene, a propos Moda, to stracil u mnie ok 50% punktow, jak sie w czasie pierwszego spotkania koalicji skulil z tym calym "Szanujemy Krolowa, nawet w Glebi!" ...noo, fajne to pieklo w takim razie=____= Brak tam jaj najwyrazniej. .


Ja się nie dziwię Modowi. Miał do wyboru wkurwionego Michała i Lucyfera [ Widać było z książki, że jest zły ] albo grzecznie przeprosić. Asmodeusz po prostu odziedziczył inteligencje po Samie [chyba].


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Pią 15:12, 18 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 13:26, 19 Paź 2013    Temat postu:


jiraz napisał:
Jak dla mnie to Samael od poczatku byl takm zarzewiem chaosu - ale ja wyznaje metode, ze kazdy z Archanilow mial przydzielona 'dziedzine' i to sie na nim odbijalo. Sam byl chaotyczny i to wlasnie bylo powodem Buntu - bo wtedy to mu sie wydawalo dobrym pomyslem i razem z Lampka wymyslili sobie lepszy swiat. Bunt szczezl, minely eony i jest jak jest - ale Sam i Lucek to nadal przyjaciele. Obaj po przejsciach, obaj obarczeni ciezarem zdrady - ale obaj inaczej go znosza. Lucek zawsze byl Lawful Good, to mu wszystko ciazy i unieszczesliwia. Sam to Chaotic Neutral, wzial to co los mu rzucil i zakrecil to tak, ze da sie zyc - i tylko Lilith mu gwozdziem w boku pozostaje.

Co do jego funkcji, to musialo byc to cos semi-militarnego, bo Sam ma charyzme zeby pociagnac za soba innych jak mu sie chce akurat wysilic. Wydaje mi sie, ze nikt naprawde nie wie co z Samem zrobic wlasnie przez te jego nature - bo nikt naprawde nie wie co mu po glowie chodzi, co moze zrobic, gdzie sie wloczy gdy go w Glebi nie ma. Imho gosc zaniza swoje kompetencje/moce zeby go inni zostawili w spokoju (jak w tej scenie z Daimonem). Pamietal ze jak czytalam siewce to wlasnie taka reakcja innych Archanilow mi sie na oczy rzucila - gardza nim, jasne, ale nikt otwarcie przeciw niemu nie staje, jego obecnosc jest tolerowana bez slowa.

Notabene, a propos Moda, to stracil u mnie ok 50% punktow, jak sie w czasie pierwszego spotkania koalicji skulil z tym calym "Szanujemy Krolowa, nawet w Glebi!" ...noo, fajne to pieklo w takim razie=____= Brak tam jaj najwyrazniej. Imho Samael rzucilby ten komentarz i patrzyl co sie stanie potem, bez zalu, tylko po to zeby zamecic.


Raczej to chyba Sam doszedł do wniosku, że fajnie będzie pchnąć Lucka do akcji, bo jednak on sam w Buncie nie brał udziału. A przynajmniej tak to zrozumiałam. Co jednak nie zmienia faktu, że faktycznie obaj mogli sporo rozmawiać o stworzeniu czegoś lepszego. Przy czym ich pobudki nie musiały iść w parze, bo jednak Samowi chyba bliżej właśnie do anarchii i chaosowi, niż jakimkolwiek narzuconym mu prawom.

Totalnie widzę to zaniżanie swoich mocy i kompetencji, aby wszyscy dali mu spokój xD
Co do archaniołów, to z tego co pamiętam, tylko Michał był gotów mu wybić zęby, ale to było przed wywaleniem go i Lucyfera. Potem za wiele nie miał z nim styczności. Strasznie żałuję, że w źródłach mamy tylko jedną wspólną scenkę z Ryżym i Luckiem. Bardzo bym chciała zobaczyć, jak zachowywali się kiedyś lub zachowują obecnie w swoim towarzystwie.

A co do Moda - chodzi ci o scenkę z Żaren Niebios? - to on akurat tego nie powiedział. To szanujemy Ją, rzekł Belial, ale to raczej odnosiło się do (mniej więcej) samych Mrocznych z koalicji. Przy czym i tak nie można wykluczyć, że było to gadanie, by uspokoić wrzawę/wkurzonego Michała, a Mod przeprosił po żądaniu rozzłoszczonego Lucka. Mówiąc, że jest mu przykro, nie chciał wywołać "burzy"/kłótni i zaprosił wszystkich na darmowe drinki. Ale fakt, Samael nie patyczkowałby się, tylko rzucałby chamskimi tekstami dla zamętu.
Koniec końców, Mod za wiele chyba nie odziedziczył po swoich wyrodnych rodzicach ^^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 16:15, 19 Paź 2013    Temat postu:

Sprawdziłam w książce, to Belial powiedział. Co do Samaela, to pasuje do niego chaos.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 15:23, 20 Paź 2013    Temat postu:

^ Dzięki za sprawdzenie z tekstem Smile

Samael oficjalnie się dowiedział o odejściu Pana, prawda? Od Gabriela? Myślicie, że przez to byłby powód, aby jego kontakt z Luckiem jakoś się odnowił?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 15:52, 20 Paź 2013    Temat postu:

Dowiedział się chyba w "Żarnach niebios" [chodzi mi opowiadanie, nie o całą książkę]. I tak dowiedział się Gabrysia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 11:58, 24 Paź 2013    Temat postu:

To zadziwiające, jak Odejście Pana miało być w założeniu największą tajemnicą, a Gabryś rozpowiada to gdzie się da xD Bo przecież oprócz samych Mrocznych i Świetlistych, jest cały ogrom jego/ich służby, która była świadkiem różnych spotkań, jest też Daimon, Samael (któremu zawsze może coś odwidzieć się), jest Nuriel i Beryl, Lilith sama się dowiedziała i cholera wie, kto jeszcze ^^

Tak jeszcze, zastanawia mnie jedna rzecz. Wszyscy w sumie wiedzą bądź słyszeli plotki, jak to Samael gwałci i zabija ludzi. To czemu nikt nie próbuje go powstrzymać, gdy Gabriel wręcz go wkręcił w wielką tajemnicę, jak gdyby nigdy nic. Chętnie bym zobaczyła jakąś reakcję na jego karygodne zachowanie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Czw 19:15, 24 Paź 2013    Temat postu:

1. Daimon: W "Żarnach niebios" było wytłumaczone dlaczego został wtajemniczony.
2. Niurel: Zastąpił jednego z Świetlistych [Archanioł zmarł, został zabity przez Lilith].
3. Beryl: Za dużo widziała.
4. Samael: Jest pomocny [jak mu się chce], nie jest głupi, by rozgłosić taką plotkę.
5. Lilith: Tu był przeciek od strony Mrocznych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Czw 19:16, 24 Paź 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 15:31, 25 Paź 2013    Temat postu:

Znam powodu dla których każde z nich wie o tajemnicy - dziwi mnie tylko, że co rusz Gabryś (bo to z reguły on wtajemnicza innych) komuś "wypapla" to, przed czym sam kazał wszystkim milczeć Smile
Co do Nuriela i Beryl się nie zgodzę - nie było żadnej potrzeby im wyjawiać tajemnicę. Fakt, Nuriel się przysłużył Gabrielowi, ale wiedział tyle, że Sariel zginął, ale jako regent Nieba, Dżibril spokojnie mógł mu zaklasyfikować to wydarzenie jako tajemnicę państwową.

Pomijając tą wpadkę Tammuza i Belzebuba, u Mrocznych jakoś nie ma tego rozpowiadania i wtajemniczania dodatkowych osób. A przynajmniej nie mamy o tym informacji.
A Samael to "obusieczna broń", nigdy nie wiadomo, co mu strzeli do łba Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 16:43, 25 Paź 2013    Temat postu:


Kruk_Śmierci napisał:
Znam powodu dla których każde z nich wie o tajemnicy - dziwi mnie tylko, że co rusz Gabryś (bo to z reguły on wtajemnicza innych) komuś "wypapla" to, przed czym sam kazał wszystkim milczeć Smile
Co do Nuriela i Beryl się nie zgodzę - nie było żadnej potrzeby im wyjawiać tajemnicę. Fakt, Nuriel się przysłużył Gabrielowi, ale wiedział tyle, że Sariel zginął, ale jako regent Nieba, Dżibril spokojnie mógł mu zaklasyfikować to wydarzenie jako tajemnicę państwową.

Pomijając tą wpadkę Tammuza i Belzebuba, u Mrocznych jakoś nie ma tego rozpowiadania i wtajemniczania dodatkowych osób. A przynajmniej nie mamy o tym informacji.
A Samael to "obusieczna broń", nigdy nie wiadomo, co mu strzeli do łba Smile

Do wtajemniczenie Niurela i Beryl, koalicja chyba nie protestowała. To przecież Lucyfer i Asmodeusz im wszytko tłumaczyli. Archaniołowie prawie nic nie mówili. Dobra, Rafałowi się to nie podobało, ale tylko dlatego, że Nuriel miał nałóg.
Powtarzam, nawet Samael nie jest taki głupi. Za to ma bardzo dużo informacji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 19:47, 25 Paź 2013    Temat postu:

Nawet jeśli nie protestował nikt z koalicji, nie zmienia to faktu, że bez potrzeby wtajemniczają niektóre jednostki.
Nigdy nie twierdziłam, że Samael jest głupi. Ale patrząc na wcześniejsza historię z Nieba, kiedy to wpierw był jednym ze spiskowców, by później być przynajmniej jednym z powodów buntu Lucyfera - uznałabym jego wtajemniczenie za ryzykowny ruch. Niezbyt wierzę, że wyjawiłby taką tajemnicę, czy wykazał się niedyskrecją, lecz nie skreślam możliwości, że znów coś namiesza. Choćby dla samego faktu, że może.
Jego ideologia jest daleka od "troski o wszechświat" - Mroczni i Świetliści muszą się tym martwić, bo to jednocześnie uderza w ich własne stołki. Samael na razie działa na ich korzyść, ale w razie wybuchu wielkiej wojny/chaosowi, on może spokojnie czmychnąć i mieć ich wszystkich gdzieś.
No i nie można zapomnieć, że Lucek miał/ma żal do niego o manipulacje, które uczyniły go przywódcą Buntu. Zastanawiam się, jak on zareagował na wieść, że Sam jest częścią ich "spisku" (koalicji) i znów ma wpływ chociażby pośredni na życie Lucyfera.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 11:03, 27 Paź 2013    Temat postu:


Kruk_Śmierci napisał:
Nawet jeśli nie protestował nikt z koalicji, nie zmienia to faktu, że bez potrzeby wtajemniczają niektóre jednostki.
Nigdy nie twierdziłam, że Samael jest głupi. Ale patrząc na wcześniejsza historię z Nieba, kiedy to wpierw był jednym ze spiskowców, by później być przynajmniej jednym z powodów buntu Lucyfera - uznałabym jego wtajemniczenie za ryzykowny ruch. Niezbyt wierzę, że wyjawiłby taką tajemnicę, czy wykazał się niedyskrecją, lecz nie skreślam możliwości, że znów coś namiesza. Choćby dla samego faktu, że może.
Jego ideologia jest daleka od "troski o wszechświat" - Mroczni i Świetliści muszą się tym martwić, bo to jednocześnie uderza w ich własne stołki. Samael na razie działa na ich korzyść, ale w razie wybuchu wielkiej wojny/chaosowi, on może spokojnie czmychnąć i mieć ich wszystkich gdzieś.
No i nie można zapomnieć, że Lucek miał/ma żal do niego o manipulacje, które uczyniły go przywódcą Buntu. Zastanawiam się, jak on zareagował na wieść, że Sam jest częścią ich "spisku" (koalicji) i znów ma wpływ chociażby pośredni na życie Lucyfera.


Ja bardziej sądzę, że Gabriel powiedział mu tylko cześć tajemnicy.
Podczas wojny z Siewcą to Samael walczył i opieprzył Asmodeusza w Zbieracz burz.
Co do Lucyfera to nic nie wiadomo. Łatwiej byłoby określić reakcje np. Gabriela lub Michała, niż Lucka.
A z Beryl to tak byłby kłopot, bo nie umarła, a tak widziała aniołów.
A Niurel się dowiedział, ponieważ trzeba byłoby zastąpić zmarłego archanioła.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Wto 18:10, 29 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kruk_Śmierci
anioł z Zastępów


Dołączył: 19 Lut 2010
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Głębia
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 22:22, 04 Lis 2013    Temat postu:

Samael kiedyś także działał dla dobra Nieba, albo chociaż dla obalenia Jaldabaota. By później podburzyć Lucyfera z nieznanych nikomu pobudek. Jak to Razjel go określił, był jak wicher chaosu co potrafi zburzyć każdą, wydawałoby się najtrwalszą budowlę. Więc nikt nie może mieć pewności, że mu się nie odwidzi.
Beryl akurat umarła na samym początku opowiadania, z tego co pamiętam. To, że widziała anioły nie był już problemem : )
Nuriel nie zastąpił zabitego Sariela. Przekazał jego informację Gabrielowi, służył regentowi do końca i wiernie, ale nie było w tym większego sensu zdradzanie faktu, że Jasność sobie poszła w cholerę ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> "Siewca Wiatru" i "Zbieracz Burz" Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin