Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Piszemy opowiadanie!
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Królestwo
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 17:39, 16 Lip 2006    Temat postu: Piszemy opowiadanie!

Po długim namyśle postanowiłam dołączyć do Skrzydlatych. Smile Proponuję, byśmy wzięli przykład z Głębian i zaczęli pisać własne opowiadanie o naszym życiu w Królestwie. Smile

Hm... "Kaczuszk@" niespecjalnie nadaje się na imię dla anioła, więc przyjmuję w opowiadaniu miano "Zoe Miriam", dobrze? Mr. Green

Zacznę pisać opowieść, gdy tylko obudzi się moja Wena. Chyba, że zacznie ktoś inny? Byłabym niezmiernie wdzięczna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lara Dorren
Eon


Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hajot Hakados :>

PostWysłany: Sob 16:45, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Dziękuję za przyjęcie mnie do grupy Skrzydlatych Smile
Ale tutaj ruch w tym dziale... Razz
To co z tym opowiadaniem? Jakos nikt nie podjal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abaddon
Świetlisty


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Sob 21:37, 23 Wrz 2006    Temat postu:

Nie mam pojęcia jak to może wyglądać, ale jak juz zobacze to będę pisał (ten ścisły umysł, oparty na schematach, nic od podstaw nie potrafi wymyślić :/ )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lara Dorren
Eon


Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hajot Hakados :>

PostWysłany: Nie 19:16, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Ja mam pare pytań Smile:
1. W jakim czasie ma rozgrywać się opowiadanie?
2. Mają w nich występować bohaterowie z Siewcy, czy wprowadzamy nowych? Czy jedni i drudzy?
3. Po ile piszemy? Jest jakiś limit itd.

To jak, ktoś ma jakiś pomysł?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abaddon
Świetlisty


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Nie 20:07, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Myślę, że nasze czasy byłyby najlepsze...
A ja wiem? Możemy być nawet my Razz Nawet możemy się wcelać w innych Very Happy
Ja myślę, że najlepiej się czyta krótkie posty, a więcej, nie wiem jak Wam... proponuję bez limitu, ale żebyśmy się przesadnie nie rozpisywali Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lara Dorren
Eon


Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hajot Hakados :>

PostWysłany: Nie 20:37, 24 Wrz 2006    Temat postu:

Z umiejscowieniem w czasie chodziło mi o to, że akcja ma się toczyć w Królestwie, więc trzeba ją umiejscowić jakoś chronologicznie w wydarzeniach znanych z Siewcy, przed buntem Lucyfera albo po buncie, przed zakończeniem książki albo po itp.

Proponuję by zaczęła Kaczuszk@ bo to ona rzuciła ten pomysł Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 21:24, 25 Wrz 2006    Temat postu:


Lara Dorren napisał:
W jakim czasie ma rozgrywać się opowiadanie?

Hmm... Myślę, że już po buncie Lucyfera.

Cytat:
Mają w nich występować bohaterowie z Siewcy, czy wprowadzamy nowych? Czy jedni i drudzy?

Najlepiej jedni i drudzy. Smile Zgadzacie się ze mną?

Cytat:
Po ile piszemy? Jest jakiś limit itd.

Nie ma limitu - co się będziemy ograniczać. Wink

Cytat:
Proponuję by zaczęła Kaczuszk@ bo to ona rzuciła ten pomysł

Protestuję. Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lara Dorren
Eon


Dołączył: 16 Wrz 2006
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Hajot Hakados :>

PostWysłany: Wto 10:36, 26 Wrz 2006    Temat postu:

Po buncie Lucyfera, ok, ale rownież po wydarzeniach znanych z Siewcy (a więc mamy zniknięcie Pana, bitwę z Antykreatorem, romans Daimona i Hiji i jej utknięcie między wymiarami etc.)?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcelina
anioł służebny


Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kamienna Góra

PostWysłany: Wto 19:20, 26 Wrz 2006    Temat postu:

A wy zamiast pisać opowiadanie, to piszecie cały czas o czym ma być a o czym nie...Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 21:18, 26 Wrz 2006    Temat postu:


Lara Dorren napisał:
Po buncie Lucyfera, ok, ale rownież po wydarzeniach znanych z Siewcy (a więc mamy zniknięcie Pana, bitwę z Antykreatorem, romans Daimona i Hiji i jej utknięcie między wymiarami etc.)?

Jak Ci wygodnie. Smile Tylko zacznij, proszę! Mr. Green
Ludzie, ludzie - kto się przełamie i napisze choć pierwsze zdanie? Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abaddon
Świetlisty


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Śro 22:23, 11 Paź 2006    Temat postu:

Mam pomysł - ściągnijmy trochę (chodzi mi o formę pisania) z tego jak pisze Caspis (nie ważne czy tu, czy na jej stronie o RPG Potter), ale moim zdaniem tak to może a nawet powinno wyglądać;] Może mi lepiej pójdzie (mam nadzieję że wszystkim) pisania, bo dla mnie RPG jest bliższe pisaniu opowiadania.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 21:07, 09 Sty 2007    Temat postu:

(Dobra, zaczynam, nieważne, jak wyjdzie. Ale tylko kilka pierwszych zdań. Smile )

Poranek, w który wszystko się zaczęło, był bardzo ponury. Nad nędznymi uliczkami Drugiego Nieba unosiła się gęsta mgła, jednak aniołowi ubranemu na modłę stróża, idącemu spiesznie w bliżej nieokreślinym kierunku, wcale to nie przeszkadzało, gdyż znał okolicę na pamięć.

(Kontynuować proszę. Razz )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Abaddon
Świetlisty


Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 286
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Jastrzębie Zdrój

PostWysłany: Wto 23:23, 09 Sty 2007    Temat postu:

Zmierzał w stronę swojego azylu. Nogi wiodły go same, a myśli błądziły zupełnie poza Drugim Niebem. W ogóle po za Niebem. Mijając jednopiętrowe nie różniące się niczym zabudowania, wspominał wczorajszy wieczór. Pilnował swojego podopiecznego, gdy ten nagle wpadł pod samochód. Zastanawiał się, jaką poniesie za to karę. Nie dopilnował go, ponieważ akurat rozmawiał z innym stróżem. Traf chciał, że był to stróż człowieka, którego uratował zmarły. Najprawdopodobniej zostanie przeniesiony do Chórów.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 23:02, 24 Mar 2007    Temat postu:

(trochę przydługie, ale może byśmy się ruszyli Very Happy? )

Podniósł wzrok i spojrzal w niebo; słońca nie było widać. Wreszcie cięzkie krople oderwały się od stalowoszarych chmur i zaczęły brzęczeć na bruku.
"Deszcz nad Drugim Niebem" pomyślał cierpko anioł. "Załatwcie słońce!" dodał jeszcze, wykrzywiając usta w dziwnym grymasie. "Regenci, wielcy panowie, wspaniały Uriel i inni jemu podobni. No, ale w końcu są anioły i anioły" kpił dalej, ale czuł, że nie poprawia mu to humoru. Zrezygnowany wkroczył w swoją bramę. Swoją? Identyczne domy, identyczne stroje. Szarość, słota i chmury...
Wyciągnął ciężki mosiężny klucz - tak identyczny, że zapewne mógłby otworzyć nim mieszkanie dowolnego Stróża - i otworzył drzwi.
Miał ochotę cofnąć czas i nidgy nie wchodzić do mieszkania. Miał ochotę krzyknąć "To niemożliwe".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 20:39, 06 Maj 2007    Temat postu:

(Nie wiem, do czego zmierzała Marcina, ale ja wymyślę byle co, żeby tylko opowiadanie wreszcie się ruszyło. Wink )

Jego mieszkanko wyglądało jak po przejściu huraganu - szafki były pootwierane, rzeczy leżały porozrzucane na podłodze, wszędzie walały się odłamki glinianych kubków. Wyglądało to, jakby ktoś pośpiesznie przeszukiwał mieszkanie, a potem szybko się ulotnił. Ale jak się tu dostał i jak wyszedł? Przecież drzwi były zamknięte na klucz...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 20:55, 06 Maj 2007    Temat postu:

Szybko zganił się w myślach. W końcu klucz nie byłby utrudnieniem dla innego Stróża - sam przed chwilą doszedł do wniosku, że własnym mógłby zapewne otworzyć dowolne mieszkanie w tej okolicy... Ale czego ktokolwiek, a zwłaszcza inny Stróż, miałby szukać w jego mieszkaniu? Przecież Stróże nie posiadali... praktycznie rzecz biorąc nie posiadali niczego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kaczuszk@
prawie jak Jasność ;)


Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 2382
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Katowice
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 21:02, 15 Maj 2007    Temat postu:

Nie, anioł był pewien, że żaden ze Stróżów nie miał powodu włamywać się do mieszkania. Zresztą na pewno nie zamnkąłby za sobą drzwi z powrotem na klucz. Anioł zatrząsł się z przerażenia. W jego mieszkaniu musiał buszować ktoś posiadający latający dywan lub jakieś zdolności magiczne. Czyżby ktoś odkrył jego tajemnicę?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 1:00, 29 Paź 2008    Temat postu:

Wznawiam to po ponad roku czasu, mam nadzieję, że ktoś dopisze ciąg dalszy.

Poczuł, że to wszystko coraz bardziej go przytłacza.
"Nie mam klienta, pewnie już nie mam roboty, a teraz na dodatek moja tajemnica, może już nie być tajemnicą. Po prostu cudowny scenariusz na popołudnie."
Wybiegł z mieszkania. Mógł się teraz spotkać z jedyną osobą, która była mu bliska - jego zmiennik Taniel, straszny obibok, który przyjął tę fuchę tylko dlatego iż wydawała mu się łatwa i niemęcząca. Ale co by nie mówić miał poukładane w głowie i może będzie w stanie coś doradzić. Pewnie siedzi teraz w swojej ulubionej knajpce w Limbo i przepija całą wypłatę...
Biegło się strasznie ciężko. Stróż doszedł do wniosku, że czuje się jak bohater jakiegoś tandetnego dramatu, które tak uwielbiał jego klient...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 10:14, 29 Paź 2008    Temat postu:

Ot jak obiecałam, przystępuję do ciągnięcia wątku Very Happy

Potknął się kilkakrotnie o własną szatę, w ostatniej chwili ominął słup, który dosłownie wyrósł przed nim jak z pod ziemi. Skup się! - pomyślał, przyspieszając kroku. Jeśli ktokolwiek może coś wiedzieć, to właśnie Taniel!
Ostatkiem sił dopadł knajpy, z rozmachem otworzył drzwi, z wysiłkiem czepiając się śliskiej klamki. Taniel był w środku, a jakże, sam rozpoznał bez trudu jego donośny głos, proszący o następny trunek. Co za upadek!
- Taniel... - jęknął stróż, przepychając się między zatłoczonymi stolikami. - Taniel! - zawołał głośniej, czując, że tonie w żywym motłochu. Jasnowłosy stróż wreszcie go dostrzegł, pomachał ręką z wielkim uśmiechem na pełnych ustach.
- Się masz stary! - zawołał lekko już podpitym głosem, uderzając pięścią w zalany alkoholem blat baru, przy którym siedział. - Siadaj, siadaj!
Stróż z niemałą ulgą zajął proponowane mu miejsce.
- Wszędzie cię szukam. - burknął z wyrzutem, rozglądając się. Napotkał badawcze spojrzenie ukrytego za wachlarzem kart geniusza i odwrócił spiesznie wzrok. Byle się nikomu nie narazić...
- Co cię przywiało w tak parszywe miejsce? - udawał zaciekawionego Taniel. Usta stróża wykrzywił przykry grymas, podbródek zadrżał.
- Prześladuje mnie jakieś fatum... - wymamrotał wreszcie, nie kryjąc wzburzenia. - Właśnie zginął mój klient, a moje mieszkanie... - urwał, ukradkiem ocierając oczy rękawem szaty. Mocna ręka zamknęła się wokół jego nadgarstka.
- Co, twoje mieszkanie? - groza, jaka zabrzmiała w głosie starszego stróża odebrała mu dech. Czyżby..?
- O...okradli mnie! - wyjęczał z rozpaczą, wyrywając dłoń. Taniel zmrużył oczy, wstał gwałtownie.
- Za mną! - rzucił tylko i spiesznie opuścił knajpę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Velveten dnia Śro 10:21, 29 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Verso Black Rose
Eon


Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ul. Skarania Boskiego 13/13
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 17:21, 29 Paź 2008    Temat postu:

Posłusznie wybiegł za przyjacielem.
Nie zdziwiła go nagła zmiana w zachowaniu Taniela, już parę razy dane mu było doświadczyć gdy w jednej chwili ten anioł z prostodusznego poczciwca zmieniał się w zdecydowaną, potrafiącą poradzić sobie z każdą sytuacją osobę. Nie przeszkadzała mu ta dwoistość jego natury i nigdy o nią nie pytał, uważał ją za jego tajemnice. Co pozwalało mu, nie martwić się tym, że i on coś ukrywa przed całym światem.
"Znów zmuszony do biegu." Pomyślał już nieźle zmęczony. Pracując w takim zawodzie, raczej nie ma się wyrobionej kondycji. Generalnie robota stróża jest dość statyczna.
-Taniel co się dzieje? - tylko tyle był w stanie z siebie wydusić.
-Nie gadaj młody. Mam trochę na pieńku z jedną nielegalną firmą, myślę że chcieli ciebie wykorzystać, aby móc mnie szantażować. Dziękuj Jasności, że nie było cię wtedy w domu. Znam jedno bezpieczne miejsce, tam ci wszystko dokładnie wyjaśnię. Ale teraz po prostu biegnij.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Verso Black Rose dnia Śro 18:49, 29 Paź 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Królestwo Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin