Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Złowieszczy Duet Lux i Iss przedstawia...
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Hyde Park
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 22:28, 22 Cze 2010    Temat postu: Złowieszczy Duet Lux i Iss przedstawia...

... "Pióra w szkarłacie" panny Archangel. Enjoy Very Happy

Na samym wstępie Lux chce zaznaczyć, że wrzaski i bluzgi w analizie powinny być jej wybaczone. Czytała całość.
Issay dodaje, że niezależnie od tego, ile razy czyta się ten tekst, bluzgi pojawiają się i tak i tak. To "opko" ma moc Skarpet Samaela.
A same wiecie. SS jest niepokonane od czasów drugiej wojny.


-Dobra. Teraz połóż ingrediencje na stole, weź księgę i przeczytaj ponownie instrukcję
Kurde, przeczytałam „połóż się na stole, zaraz do ciebie dołączę.” Moc autosugestii XD
Boli mnie ta autosugestia… I jest to ból a'la "wrzód na dupie fandomu".

Wyciągnęłam przed siebie rękę i palcem zaczęłam kolejno przeszukiwać stare tomy.
Ale znaczy że co? Że palec jechał nad okładkami i wiedział gdzie co jest? To był taki… Palec Gadżeta?Very Happy
Dalej, dalej palcu Ardei.

Dość dużo zmieniło się w Królestwie podczas mojej nieobecności. Między innymi to, że Pan odszedł. Po prostu go nie ma. Kiedy Gabriel zabrał mnie do Sali Tronu, musiałam podeprzeć się na jego ramieniu, by nie upaść z wrażenia. Tron był pusty.
Szok. I co z tym zrobisz fabularnie?
Hmm…założy białą kiecę, pożyczy od Misia miecza i zasiądzie na Tronie, jak na Marysię Zuzannę przystało?

Zacisnęłam palce mocniej na księdze, którą trzymałam. W tamtych czasach było duże zapotrzebowanie na magów. A ja byłam na Ziemi nieświadoma niebezpieczeństwa. Gdyby mi ktoś wcześniej powiedział, zawiadomił... Po co tak długo czekali?
Nie chcieli niepokoić twojej nauczycielki od francuskiego XD
Chcieli się trochę pobawić z Siewcą, bo przecież ty rozwaliłabyś go kiwnięciem paluszka u stópki i nic by z tej hecy chłopcy nie mieli dla siebie.

Deris, Meridian i Onuris zamieszkały w willach niedaleko mnie.
Jak rozumiem, są zachwycone? Ich rodziny, ziemskie życie, wszystko nieważne?
Najważniejsze, że miały swoje torby z Hanną Montanną!Very Happy

Kto by się tam przejmował jakąś rodziną, kiedy można mieć willę, pfff. Nie znasz się na priorytetach nastolatek!

Michał, przy pomocy najlepszego szpiega Królestwa, Zofiela, odkrył rozwijający się handel żywym towarem i różnego rodzaju prochami. Zagrażało to bardzo władzy regenta, dlatego trzeba było coś z tym zrobić i to szybko.
Na przykład ufrytać się i zerżnąć żywy towar. Dość szybkie? Very Happy
Czekaj, czekaj. Michaś zerżnął…tfu, ukradł szpiega Razjelowi? Nieładnie, Misiu, fuj fuj!


Tyle czasu nie jeździłam na moim Kobalcie...
Płotka nie dość zajebista.
Lapis też już wyszedł z mody.


Razjel nalał sobie wina, a mi soku grapefruitowego. Pamiętał, że ja nie lubię pić alkoholu...
Boże, ta globalna cholerna wioska! Sok grejpfrutowy, dziecko, grejpfrutowy!


-Przypominasz sobie, jak się poznaliśmy?
-Pewnie- uśmiechnęłam się promiennie do niego.- Tego się nie da zapomnieć.
Biczowałam się właśnie po pośladkach porem, kiedy ujrzałam ciebie ścigającego Afę po całym burdelu Asmodeusza. Wtedy Zgniły Chłopiec skończył mnie posuwać i podsunął mnie Belialowi. Nie do zapomnienia.
Marzenia marzeniami, a tu rzeczywistość skrzeczy…
*skrzek skrzek*

…tu nigdy nie pada deszcz.
Kanon mówi, że tylko w Hajot Hakados było coś takiego…
Pieprzyć kanon, on zawsze psuje zabawę!

Byłam zatrudniona u znajomego mego ojca, Mituriela.
Kurwa! Nie starczy, że Cherubin, żołnierz Zastępów, podkomendna Daimona Freya i Bella Razjela! Jeszcze kurwa Nefilim musi być!
Zapomniałaś o wszechpotężnej uczennicy Pana Tajemnic. Jak marysuizm, to pełną gębą i z kopem z półobrotu.
Chcesz powiedzieć, że to nie córa Stirlizta, lecz Chucka Norrisa?
Odkryłyśmy tajemnicę! Chuck Norris miał córkę. Dał jej na imię Mary Sue. A ona…

Myślisz, że ma wąsy po tatusiu?



Ananiel, który był moim ojcem, zostawił mnie u niego, zanim Pan zesłał go na Ziemię.
Jak ty masz dwóch ojców, to ja się wcale nie dziwię twojej psychice dziecko… biedne…
http://www.youtube.com/watch?v=c0fXMnIfA2Q&feature=player_embedded

To najlepszy przykład na to, dlaczego homoseksualiści nie powinni mieć dzieci. Potem pojawiają się takie Marysie Zuzanny z dwoma tatusiami…
A Chuck jest którym z nich?

Dostał taką karę za związanie się z ziemską kobietą i spłodzenie potomstwa. Ja byłam jedną z jego córek, owocem grzechu, dlatego automatycznie zostałam wyklęta przez społeczeństwo Królestwa, pomimo, iż byłam dobrze urodzona.
Kicia, alboś Nefilim, alboś dobrze urodzona! Nie ma dwa na raz!
Może ma po prostu rozdwojenie jaźni? Albo po prostu nie rozumiesz jej zajebistości.



Nie miałam żadnej nadziei na poznanie kogoś.
Te anioły to nic tylko przedłużać gatunek chcą! Co by na to Azbuga powiedział?!
"Idźcie i gumek używajcie", zapewne.

Serce zaczęło mi szybciej bić. Chłonęłam wzrokiem całą jego sylwetkę, miękkość czarnego warkocza, odbijające się światło w oprawkach złotych okularów.
Koleś nosi okulary? W złotych oprawkach? Szkoła Asmodeusza, Naczelnego Homosia Otchłani, nie ma co.
Nieeeee, złote oprawki nie są wystarczająco zajebiste. Okulary są całe ze złota, nie widzisz?! Poza tym – co ona, roślinka, że światło chłonęła?


Nie wiem czemu, ale miałam wrażenie, że archanioł równie silnie przeżywa to spotkanie. Zauważyłam jak spinają mu się lekko mięśnie i przełyka ciężko ślinę.
Jak rozumiem, był nagi, przez co świetnie było widać te spinające się mięśnie XD
Mrrrraur, ja też chcę nagiego Razjela.
<chwila milczenia, zerknięcie w kanon>
Nie, nie chcę.


-Ale szpeci twoją piękną osobę, Ardeo- Razjel uśmiechnął się przyjaźnie.
Oszałamiający podrywacz! Żadna mu się nie oprze!
Bierz ją, tygrysie. Casanova pęknie ze śmie…z zazdrości.

-Dziękuję, panie...- nie byłam w stanie zdobyć się na inne podziękowanie.
Inne, znaczy co? Lodzika mu miałaś zrobić na środku drogi? Nie kryguj się, dobrze było!

Widać było, że to ulubiony kolor anioła, a tak na marginesie mój także.
Rrrrrrrrrr:
- Lubisz liście?
- Tak.
- Ja też…
*amorki w powietrzu*

I serduszka. I confetti. I w ogóle jakaś walentynkowa atmosfera zrobiła.

-Dymiące zgliszcza i zwłoki wkrótce zaścielą bagienne krainy...
Dobrze,że bagienne. Zwłoki wsiąkną i nie trza się będzie wykosztowywać na trumny XD
W bagnach zwykle żyją stworzonka, które chętnie zutylizują zwłoki, więc nie ma się co martwić!

-W dupie mam twój romantyzm, przyjacielu. Wracajcie natychmiast- twarz Pana Objawień zdobił szeroki uśmiech.- Ardeo, wracasz do służby!
-Ale że co?...- moje oczy zrobiły się okrągłe ze zdziwienia.
-Do służby, kochana, do służby- powtórzył rozbawiony regent.- Do Aniołów Miecza!
Wrrrr… *Lux się wkurza powoli* wiemy, Marysiu, jako Nefilim, Cherubin i Tru Loff Razjela nie jesteś dość zajebista, musisz być jeszcze żołnierzem!
Z tego, co pamiętam, Aniołowie Miecza byli li i jedynie facetami… Marysiu Zuzanno, nie byłaś przypadkiem ostatnio w Tajlandii na operacji zmiany płci?
O.O
Może właśnie tam straciła mózg?! Pomylili go z małym cyckiem! A ty się z niej śmiejesz bezczelnie!


Regent z kolei chodził tam i z powrotem po obszernym pomieszczeniu i obracał w palcach swój pierścień władzy, jak to miał w zwyczaju. Jego skórzany czarny płaszcz powiewał za nim z każdym niespokojnym krokiem.
AAAA! Posępny! Posępny! Łapać go! Schował się w ciele Gabrielaa!
Najpierw szedł Gabriel, a za nim unosił się i powiewał na wietrze płaszcz. No, nawiedzonych ubrań jeszcze nie było…


-Mówiłem, że to zły pomysł- sarknął. � jak Ardei cos się stanie? Nie możemy ryzykować utratą tak znakomitego maga, bo trudno o dobrze wykwalifikowanych...
Specjalnie na potrzeby tej analizy wymyślam trzy stopnie Palmu.
Facepalm, Deskpalm, Seppuku -.-

Dołożyłabym jeszcze Wallpalma. Tylko spokój może nas uratować!

-Na co mamy czekać?- Michał uderzył pięścią w stół.- Aż jakieś popaprane wampiry czy cholera wie co jeszcze wyssą z nas ostatnią kroplę nadziei we krwi?
*Lux patrzy na powyższe zdanie* Ej, Iss, masz jakiś komentarz?
Nie mam komentarza. Mam głęboką nadzieję, że chłopcy z koalicji już szykują ałtorce tego tekstu gorące powitanie.
W sensie grzańca z plasterkiem pomarańczy czy kocioł pełen smoły?

-Co jest? Ktoś nam umarł czy coś?- zapytał ironicznie Niosący Światło.
-Daruj sobie- mruknęłam.
Tak, niech fabuła ominie kompletnie fakt pojawienia się w tekście po raz pierwszy Lucyfera, a co tam. W końcu jest tylko Władcą Piekieł.
E tam, co tam jakiś upadły archanioł z prowincji. Nie jest wystarczająco zajebisty, żeby się nim zajmować.

-A ile razy Ardea dowiodła, że sobie dobrze radzi?- zapytał milczący dotąd Rafael.- Więcej wiary w swoich poddanych, przyjacielu...
Wysnuwam teorię, że aktoreczka ma spore problemy z poczuciem własnej wartości. I dlatego jej marysiozuzannowy odpowiednik cały czas jest przez kogoś w tekście zapewniany o swej zajebistości.
Biedny Rafael. Zawsze pieprznie jakąś głupotę.

Zauważyłam, że ręce mu nieco drżały. Razjel otulił mnie swoim ramieniem dla otuchy. Nie wiem czemu, ale czułam się tak, jakbym oczekiwała przed sądem na wyrok za jakąś zbrodnię, której nie popełniłam.
Popełniłaś *mówi Lux wyciągając gnata* Za takie pisanie… Make my day…PIF PAF!
Razjel otulił szyję Ardei swoim ramieniem i ścisnął. Członkowie koalicji z rozkoszą patrzyli, jak twarz uzurpatorki sinieje.

Widać było, że atmosfera nieco się rozluźniła. Drago podał każdemu kielich z winem. Rozsiedliśmy się wygodniej.
-No to teraz pozostaje sprawa, jakie zajęcia przydzielić naszej Trójcy Świętej- zażartował Hazar.-
Jasne, że tak! Wstaw do tekstu GŁĘBIANINA TRZECIEGO KRĘGU MIĘDZY ARCHANIOŁY!


-Ardea...-zaczęła Onuris.
-Hm?
-Już dawno miałam o to zapytać... To znaczy, o kilka rzeczy. Mogę?
-Dajesz.
-Masz skrzydła... Czemu jeszcze nie widziałyśmy, jak latasz?
Ej, a one też nie były anielicami, co mają w dupie swoje ziemskie życie?
Nie, z tego co zrozumiałam one były tylko psiapsiółkami Ardei i załapały się na wille za free.



-Moja magia bierze się z energii witalnej natury. Działa to na zasadzie takiej wymiany- ona daje mi swoje życie, a ja z tego korzystam przy zaklęciach. Jak by wam to prościej wytłumaczyć...
Jakby wam to prościej wytłumaczyć… Moja magia bierze się z energii witalnej natury. Działa to na zasadzie takiej wymiany- ona daje mi swoje życie, a ja z tego korzystam przy zaklęciach.
Jak by wam to prościej wytłumaczyć...ałtoreczka niepostrzeżenie wymieniła fandom z serii anielskiej na Wiedźmina, o!
Oho… Kanon przedawkował Prozac.
To nie Prozac, to Jaskier się spił a Ałtoreczka wraz z nim.


Zamknęłam dokładnie drzwi. Krótkim ruchem dłoni zasunęłam zasłony w oknach. Z kieszeni spodni wyjęłam magiczną kredę w trzech kolorach i narysowałam na środku podłogi okrąg, dodając gdzieniegdzie potrzebne znaki.
-Stańcie proszę jak najdalej mnie- poprosiłam.- Nie chcę ryzykować...
Nagle zrozumiałam, czemu Rowling zabroniła swoim magom poniżej siedemnastego roku życia używać magii. Bo mogliby używać jej do wszelkiego rodzaju durnych sztuczek dla koleżanek!!!


-Dlaczego to zrobiłaś?- zapytał twardo Pan Tajemnic.
Boże, Iss, on nadal jest seksi! Nie zepsuła go!
Idź do okulisty. Masz problem z oczami.

- To było nieodpowiedzialne, nie tak zachowuje się mag Królestwa. A już z na pewno nie powracający do służby Anioł Miecza, na Czeluść! Tak właśnie Hija przyczyniła się do swojej klęski...
Właśnie. Co z jednym z najważniejszych motywów fabularnych utworu?
Pieprzyć motyw, Hija też nie jest wystarczająco zajebista.

Nie zauważyłam kamienia na drodze i potknęłam się. Upadłam na bruk kalecząc kolano, to samo, co kiedyś. Nie miałam sił na podniesienie się- po prostu usiadłam na uboczu, nie zwracając uwagi na nasiąkające krwią jeansy.
Nefilim w dżinsach? WTF?
Dżinsy są passe. Dlaczego to nie kostiumik od Chanel?! I swoją drogą – potykająca się Marysia Zuzanna? Wstyd, droga panno!
Nie no... wyobraź sobie jak byś się czuła, gdyby ona się NAWET nie potykała... musi mieć jakąś uroczą wadę, dzięki temu jest jeszcze bardziej idealna... *rzyg*

-Wiesz dobrze, że nie miałem nic złego na myśli- powiedział do mnie spokojnym głosem Razjel.- I wybacz, jeśli opatrznie zrozumiałaś moje słowa. Po prostu... Tylko nie złość się znowu... Hija po powrocie z Niebytu zmieniła się... Odrzuciła Daimona, obrzucała obelgami Ziemian, jakby to były jakieś plugawe robaki, a nie istoty stworzone przez Jasność. Boję się, żebyś ty nie stała się taka sama... Taka bezduszna, pusta, małostkowa... Rozumiesz mnie?
AAAA! ISS! AŁTORKA MA RESZTKI MÓZGU! ONA TEŻ ZAUWAŻYŁA CHOROBĘ HII!
A to jest ktoś, kto jej nie zauważył?
Kossakowska?



-Tak...- wychrypiałam.- Ale... Razjel?
-Tak?
-Strzeż duszy, ciała mego- wyrecytowałam jeden wers z modlitwy do anioła stróża, której kiedyś się uczyłam.

Razjel został zdegradowany do roli anioła stróża jakiejś pannicy. Rany boskie, to gorsze niż Upadek…
Niech się zapisze na terapię do Lucka XD On już przez to przeszedł u Sandemo…
-Pasowanie na Rycerza Pana- puściłam do niego oko.- Te tłumy... Co ja na siebie włożę?!
Hę?
Eeeee…


Czy tylko ja widzę wszystko w kolorach tęczy, czy naprawdę to najpiękniejszy dzień na Ziemi?
KURWA PONOĆ W KRÓLESTWIE JESTEŚ!
Czepiasz się jakichś szczegółów geograficznych.

Z niecierpliwością wyczekiwałam gestów, które miał wykonać Kamael, bym stała się na powrót żołnierzem jednostki.
Haaalo! Ałtorko! Kamael upadł! Skąd on w tym ziemio-królestwie?
Wpadł z wizytą.


Monika, Gosia, Basia.
Meridian, Onuris, Deris.
Ene, due, rike fake.

Deris. Czasem niezdarna, ale i tak wszyscy ją kochali.
Zwłaszcza Aniołowie Szału w nocy zwłaszcza, tak?
Chyba nawet oni nie są aż takimi desperatami.
Mówię, że Szału Aniołowie XD

Moment!
Wróć!

A muszę…?

Meridian. Uosobienie rozwagi i idealizmu. Twardo stąpała po ziemi, chociaż czasami pozwalała sobie na chwile szaleństwa. Jej ciemnozielona suknia uszyta była wedle najnowszej mody w Królestwie. Jasne włosy miała zarzucone na plecy.
Onuris. Uśmiech, którym obdarzała każdego, był zdolny roztopić każde kamienne nawet serce. Brązowe włosy zaplotła w kilkadziesiąt cieniutkich warkoczyków związanych na końcach złotymi wstążeczkami. Sukienka o barwie kwiatów barwinka poruszała się lekko przy podmuchach wiatru.
Deris. Czasem niezdarna, ale i tak wszyscy ją kochali. I to poczucie humoru. Jej �alo�mogło powalić ze śmiechu, nawet w najmniej odpowiedniej chwili. Karmazynowy ubiór idealnie współgrał z jej fioletowo- czarnymi włosami. Zdecydowała się skrócić jej nieco, bo mówiła, że przeszkadzają jej przy jeździe konnej.
Ałtoreczko. Czy trzy koleżanki, z którymi siadasz na przerwach to czytać płacą ci w dragach za to, że też tam są?!
Nie, to są te trzy, które zachwycają się tym tekstem, bo w nim występują i nie wypada im inaczej. Swoją drogą, Lux, wyobraziłaś sobie to połączenie fioletu, czerni i karmazynu?
Coś ty. Mój mózg ma zwyczaj się bronić przed podobnymi zgrzytami dzięki funkcji „omiń pół zdania”.

Błękitny strój i specjalne buty wiązane wysoko nad kostkę- dostępne tylko dla najwyższych magów.
Buty firmy WOJAS – tylko dla najwyższych magów.
Wysoko nad kostkę, czyli gdzie? Na kolanie?

Otaczali go różni ważni dostojnicy Królestwa. Nie zwracałam zbytnio uwagi na pozostałych, bo najważniejsza była owa czwórka. Jednak był tam Gabriel, regent; reszta Archaniołów Tronu Bożego, Daimon, Lucyfer ze swoim bliskim przyjacielem Asmodeuszem, Drago i kilku innych aniołów.
Hę? WTF?
Nie chcę wiedzieć, naprawdę nie chcę wiedzieć…

Moja zaginiona siostra. Riannon.
MÓWIŁAM, ŻE AŁTORECZKA SAPKOWSKIEGO CZYTAŁA!
Ej, to aż boli. A Riannon była też boginią koni w mitologii celtyckiej. Końską twarz miała, znaczy się.
To jak aktoreczka. Nefilim z urody nie słynęli…

Dwunastu Aniołów Miecza powstało i zaprezentowało swoją broń.
Kotek, ale ty pamiętasz, że kolesi było w sumie 10 patyków?
Wybrała tych najzajebistszych.
A jak ich wybrała? Wpadając na nich i kalecząc sobie kolanko? A który walnął jej komplement za dwa grosze zdawał?

Uwielbiałam Groma. Zawsze mi towarzyszył, do czasu, aż na skutek ran odwołano mnie z wojska.
Kurwa, już pominę nazwę miecza, ale czy to dziecko wie, ile waży miecz? A pewnie ta jej Ardea jest wiotka i drobna….

-Jestem z ciebie cholernie dumny- szepnął mi do ucha Pan Tajemnic.
- I cholernie splebsiałem od czasów Kossakowskiej – dopowiedział po chwili reflektując się.
Nie znajduję na to komentarza, który nadawałby się do publikacji.

Michael podszedł do mnie i bez ostrzeżenia podniósł do góry. Razem z kilkoma Aniołami Miecza zaczęli podrzucać mnie do góry, aż przez przypadek wbiłam obcas buta w głowę Michała. Wtedy dali sobie z tym spokój. Ale najważniejsze było to, że stałam się z powrotem zasłużonym aniołem Pana.
Będzie orgia na cześć Jasności? Very Happy
Biedny Michał. Ale ałtoreczce też ktoś kiedyś chyba wbił obcas w główkę…

A przepraszam, czym sobie zasłużyła na bycie zasłużonym aniołem Pana? Bo nie zauważyłam…
Ty głupia, ona już nim była!
Idę pożyczyć Prozacu od Kanonu.
Mi też, mi też! *wrzasnęła Lux i pobiegła za Issay*


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lukseja dnia Wto 22:39, 22 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efcia
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 23:59, 22 Cze 2010    Temat postu:

Kochany Złowieszczy Duecie!
Muszę przyznać, że całkiem sprawnie sobie dajecie radę. A materiał do analizy jest zaiste zacny- przy handlu żywym towarem włączyło mi się: "WTF?!", którego stopień rósł przy każdym kolejnym fragmencie, aby osiągnąć maksimum przy obcasie wbitym w głowę Michała.
Ale strzeżcie się, albowiem ałtoreczka może zechcieć was podać do sądu o odszkodowanie o naruszenie praw autorskich Very Happy
P.S. Ale naprawdę z tak bogatym materiałem do analizowania nie na co dzień ma się do czynienia...
P.S.2 Czy Michał przeżył ten obcas (bo wyobraźnia podsunęła mi krwawy obrazek z Michałem leżącym w kałuży krwi, podczas gdy obcas od szpilki wystaje mu ze skroni), czy też to była jakaś podstępna metoda na pozbycie się jednej z postaci? Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Efcia dnia Śro 0:02, 23 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 0:01, 23 Cze 2010    Temat postu:

Efciu, mało jeszcze świat znasz! Ta przynajmniej oszczędza ortografię i interpunkcję! Mamy cały spis siewcowych blogasków do analizy, materiał zaiste przebogaty... XD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Efcia
Eon


Dołączył: 25 Lut 2010
Posty: 507
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 0:07, 23 Cze 2010    Temat postu:

Istnieją blogi Siewcowe?! Shocked
Ożesz... Na to nie wpadłam, jakoś nie zaświtało mi do głowy, że jest to książka na tyle popularna, żeby tworzyły się do niej teksty blogowe.
Ale to dobrze, dobrze... Będzie się z czego pośmiać Twisted Evil (ach, ta wredna strona natury...)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 8:57, 23 Cze 2010    Temat postu:

skomentuję;>

1. Najważniejsza rzecz- to jest MOJA książka, z MOJĄ fabułą. Więc jakbyście nie zauważyły, zmieniłam niektóre motywy, żeby za bardzo nie kopiować Kossakowskiej. A zdaję sobie sprawę, że naruszam w pewnym stopniu jej prawa autorskie:)
2. Nefilim nie jestem. poczytajcie wstęp w prologu:)
3. Nie czytałam Sapkowskiego. Niektóre motywy przypadkowo mogą być podobne jak w innych książkach.
4. Chodzę w jeansach, bo są wygodne;> nie jest powiedziane, że mam ubierać jakieś suknie.
5. Znalazłam też inne niedogodności w waszej analizie. ale wynikają one pewnie z tego, że nie czytacie ze zrozumieniem. mój tekst wcale nie jest taki prosty jak się wydaje. ma ukryte przesłania. i na pewno nie mam tu na myśli pornografii.Smile
6. czy ja mówiłam, że moje koleżanki uważają ten tekst za cudo? nie przypominam sobie:) też wytykają mi błędy, ale przynajmniej pomagają mi je poprawić, a nie tylko mnie obsmarować i zrobić ze mnie jakąś słodką lalunię, jak to robicie wy:)
7. no i na koniec- te dwa teksty są pierwowzorami. nie poddanymi żadnej nawet wstępnej korekcie. a wiadomo, że powieści przed korektą mogą być gorsze- nawet wasze, jakże lepsze od moich;)

czekam na dalsze analizy:) bo w końcu, per aspera ad astra:)
Powrót do góry
Issay
serafin


Dołączył: 06 Lis 2009
Posty: 476
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 9:57, 23 Cze 2010    Temat postu:

Archangel... brakuje mi komentarza (cenzuralnego) na to, co napisałaś, a więc powiem tylko, iż bardzo mnie cieszy fakt, że wreszcie się przyznałaś do tego, że identyfikujesz się z Ardeą i pisząc o marysuistycznej tró loff Razjela, piszesz tak naprawdę o sobie.

Swoją drogą, jak można mówić "książka" o czymś, co nigdy nie wyjdzie drukiem?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:23, 23 Cze 2010    Temat postu:

O Jezu, Iss, zostaw dziewczynę. Mi też brakuje komentarza do jej słów. A myślałam, że tylko na własny temat włazi. I miałam rację!Very Happy
Ej, złotko, ale ponoć więcej nie umieścisz nic w sieci to jak my cię zanalizujemy?!

Owszem, nasze są lepsze od twoich. Też mają dziury fabularne, styl czasem im siada, treść, forma... ale nie do tego stopnia.

Ja ci dziecko, zamiast per aspera ad astra radzę: Hominis est errare, insipientis in errore perseverare.

Rzeczą ludzką jest błądzić, ale tylko głupiec trwa w błędzie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 11:48, 23 Cze 2010    Temat postu:

Issay, wydam to, nie martw się o mnie:) ty też Lukseja:) i to nie było żadne przyznanie się. jakbyście zwracały uwagę na jeszcze coś innego niż moje błędy, to byście już w prologu zauważyły, że to o mnie;> a wy mnie i tak nie rozumiecie. i skoro wam brakuje komentarza, to znaczy, że wiecie jakie wady macie. zostawiam to bez komentarza, żebyście sobie same to przemyślałySmile
a ty Luksejo zapewniałaś, że znajdziesz moje prace i tak;) więc mówię ci szukaj:) może pod innym tytułem są?;> może już poddane korekcie?Smile zachęcam do szukania:)
Powrót do góry
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:50, 23 Cze 2010    Temat postu:

AAa......
O Boże, dziecko. Dobrze, tak, jesteś genialna, a teraz idź już sobie! Napisz do Naczelnego, niech on cię zrecenzuje, a potem idź do kuchni, nalej szklankę wody i połknij te tableteczki, co mamusia kazała brać. To już jest przesada. Naprawdę sądzisz, że ktokolwiek wyda książkę fanfiction? Dziżas.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 11:52, 23 Cze 2010    Temat postu:

to nie będzie fanfik:) jak już mówiłam, to pierwowzór. i będzie zmieniony.
Powrót do góry
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:59, 23 Cze 2010    Temat postu:

Weź kredyt. Wtedy faktycznie wydają. Wydali Meyer, ciebie wydadzą. Wydali Richelle Mead, ciebie wydadzą. Robią papier toaletowy i ciebie wydadzą.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 12:05, 23 Cze 2010    Temat postu:

dobrze, dobrze, gadaj dalej. i tak mi to wszystko co tu przeczytam wylatuje od razu z głowy. mój mózg, po 11 latach, nauczyła się rozróżniać chamstwo i je odrzuca. prawdziwą krytykę zostawia.
btw, nie chcę mieć książki w Fabryce Słów. nie zależy mi na jakimś wielkim wydawnictwie.
Powrót do góry
Paulela
Pani Regent


Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 12:09, 23 Cze 2010    Temat postu:

Archangel - Bozia opuściła?

Mogę tylko Cię zapewnić, że będę się modliła o uzdrowienie Twojej psychiki.
Kiedyś się denerwowałam, że tak niszczysz ff, ale w tym momencie jest mi Cię tylko żal.

Skoro wszystko Ci natychmiast z główki wypada, to do lekarza trzeba się zgłosić, serio.

Jeżeli nie odróżniasz krytyki od chamstwa... jak sie na świecie uchowałaś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:13, 23 Cze 2010    Temat postu:


Paulela napisał:
Archangel - Bozia opuściła?




Tak i skończmy ten temat. Ty się za nią pomodlisz, ja przestanę się z niej śmiać bo już mi wcale nie jest do śmiechu i tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 12:14, 23 Cze 2010    Temat postu:

to jest chamstwo. i wytrzymuję tak długo bo jestem silna psychicznie. dużo w życiu przeszłam. i to mnie nauczyło, że takie komentarze trzeba mieć gdzieś. i mam nerwicę, cieszcie się tym. bo widzę że szukacie u mnie jakiejś umysłowej ułomności. to może ja wam ją podsunę, hmm?
Powrót do góry
Paulela
Pani Regent


Dołączył: 26 Sty 2010
Posty: 675
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 12:19, 23 Cze 2010    Temat postu:

Archangel, oj Archangel.

Nie trzeba w Tobie szukać ułomności Smile...

Jeżeli masz nas tak gdzieś, to co tu jeszcze robisz 'o niesamowicie silna autorko'? Musiałaś dużo przejść w życiu, racja. Duet pisał o niezwykle głębokiej metaforze z tym obcasem w głowie (postarałaś się).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:23, 23 Cze 2010    Temat postu:

Paulelo - nie jestem moderatorką, ale upraszam cię - zmilcz już, ja także zmilczę. Wystarczy. Jej i nam.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 12:26, 23 Cze 2010    Temat postu:

nie, nie- piszcie sobie, mną się w ogóle nie przejmujcie.
Powrót do góry
Lukseja
Eon


Dołączył: 20 Cze 2009
Posty: 1195
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:33, 23 Cze 2010    Temat postu:

Wygrałaś - jeszcze kilka głupich tekstów i poproszę o bana dla ciebie. Przez wzgląd na swoje i twoje nerwy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Archangel
Gość





PostWysłany: Śro 12:36, 23 Cze 2010    Temat postu:

no to proszę, proś. przynajmniej nie będę musiała już tu wchodzić, bo wiesz, ciągnie mnie do czytania waszych głupot na moim temacie...
bo w sumie, mam lepsze fora Kossakowskiej. i blogi.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin