.:: SATOR ::.

Marcina

O, to akurat na tą okoliczność... uwaga, uwaga... wszystkie szanowne panie...:

Dziewczynka, gdy stanie się kobietą, będzie wiedziała, jak poruszać się po świecie.
A w szczególności zrozumie,że gdy ją boli, to tak naprawdę nie boli.
Gdy płacze, to histeryzuje i jest niewdzięczna.
Gdy się na coś nie zgadza to jest wredna i cyniczna.
Gdy się cieszy, to się wygłupia albo jest pijana.
Gdy chce ładnie wyglądać to się mizdrzy, a gdy kimś się zainteresuje, to się puszcza.
Gdy się wstydzi, to jest głupia, a gdy się nie wstydzi to jest bezwstydna.
Gdy się przy czymś upiera, to przesadza,a gdy się nie upiera, to nie wie, czego chce.
Jak kocha, to jest naiwna, a jak nie kocha, to jest zimna.
Gdy ma ochotę na seks, to jest suką.
Jeśli chce być kimś-to znaczy,że przewróciło jej się w głowie, a jak nie chce być kimś, to jest głupia kurą.
Jeśli jest sama, to znaczy, że nikt jej nie chciał,a jeśli jest z kimś, to znaczy, że cwana.

Kaczuszk@

Taa... Ja to znam z autopsji, zwłaszcza te punkty:

Đraven

A facet jak o siebie nie dba to jest "brudas", a jak dba, to "pedał"...

Marcina

Ano też prawda Very Happy

Dlatego ideałem jest facet, który dba o siebie umiarkowanie Razz

Może tak naprawdę wszystko tkwi w zachowaniu równowagi.

Asmodeus

ehhh moje przyjaciółki "brudasami" nazywają kolesi w których ja się bujam....cóż są gusta i guściki

Verso Black Rose

Dlatego nie warto przejmować się opiniami innych ludzi.
A przez to że mam takie zdystansowane podejście do świata, już dane mi było usłyszeć, że jestem "taka obojętna". XD

Đraven

Verso Black Rose

Asmodeus

mnie tak wytkneły palcami ostatnio 2 utlenione blondynki w jasno różowych koszulkach i w mini ledwo zakrywającymi im majtki o makijażu już wole nic nie pisać ale ledwo je minełam i wybuchłam śmiechem

Đraven

Nie ma bata, ja chcę Gwiazdę Zagłady... Twisted Evil

Asmodeus

ja bym uważała z takimi chęciami bo jak się u ciebie Daimon pojawi...uuu może być nieciekawie:P Razz

Đraven

Verso Black Rose

Ja bym była bardziej za szermierką słowną. Very Happy

Marcina

Ja się tu jeszcze wyzłoszczę bo nie mam gdzie.
Proszę o wskazówki - co nalezy zrobić, kiedy jest się jak rasowa narkomanka uzależnionym od kogoś, kto dzień w dzień, przez trzy lata był przy tobie, albo zawsze wiedziało się, że najdalej za kilka dni, ostatecznie tygodni znów się go ujrzy? A teraz się wie, że to koniec jakiejś epoki, a tymczasem nie da się zmienić? Mnie już brak pomysłów jak się zabrać do odwyku. Ostatnio tylko się pogrążam, a świadomość, że jak sama się nie odzwyczaję, to po prostu od września narkotyku tak czy siak nie będzie, nie pomaga.
Dzięki za wysłuchani.

Kaczuszk@

Myślę, że gdy nie będzie narkotyku, w końcu przejdzie Ci ochota na niego. (Choć pierwsze miesiące na głodzie będą truuudneee...)

Strzyga

Waszym znajomym ktoś czytający fantastykę też kojarzy się z nerdem z dennych amerykańskich komedii? Evil or Very Mad

Mnie ostatnio o tym koleżanka poinformowała, w dodatku patrząc na mnie z pełnym wyższości uśmiechem. Ładna mi "koleżanka" Crying or Very sad

Ja nie twierdzę, że jestem zupełnie normalna, ale ludzie naprawdę nie powinni na mnie patrzeć jak na wariatkę, kiedy przeglądam w Empiku antologię o wampirach. Tym bardziej, że dział z fantastyką jest chyba największym w całym Empiku, co o czymś świadczy...

Đraven

Właściwie ciężko powiedzieć, bo większość moich znajomych sama czyta fantastykę Smile

Asmodeus

ja się jeszcze nie spotkałam z czymś takim ale ja jestem dość wybuchową osoba więc mi raczej nikt nic takiego nie powie

Verso Black Rose

Jak na dniach otwartych szkoły, swoje stoisko rozłożył nasz Szkolny Klub Fantasy to te młodziki patrzyły na nas trochę jak na idiotów, kompletnie nie wiedząc o co chodzi.

Ja mam koleżankę, która lubi strzelać mi docinki z powodu mojej miłości do komiksów. xP

Marcina

Szkolny Klub Fantasy? Ja też chcę Razz

U nas nawet normalnego Klubu Książki niet. ;/
Ja się nie przyznaję do tego co czytam za bardzo ;P Poza tym w ogóle fakt że CZYTAM jest dla niektórych zboczeniem...