.:: SATOR ::.

Aganala

Generalnie po przeczytaniu sporego kawałka książki o Wędrowyczu juz z góry założyłam,że nie mam zamiaru sięgać po twórczośc tego pana,pomimo tego,iż moi znajomi wprost wciskaja mi to do ręki Wink

pragne tez powiedzieć,że Piekara nie jest pionierem Polskiej fantastyki Wink

Przynajmniej dla mnie.Też przeżywałam swój okres fascynacja jego książkami Smile

Przepraszam za offtop ;P

nazariafiniarell

Przynajmniej posiadasz to szczęście, że MASZ wolne miejsca na półce... Ja książki muszę upychać niemalże z buta Wink

.
A co do swobody w opisach i wymyślaniu historii, może się nią poszczycić np. wyżej wspomniany Jacek Piekara czy Jarosław Grzędowicz. Osobiście właśnie tych autorów przedkładam nad Pilipiuka, jednak nie sądzę, aby pan Andrzej był złym autorem. Jedne jego pozycje są lepsze, inne gorsze.

Irja

Ja nad Wędrowycza przekładam "Oko Jelenia" i "Norweski dziennik" może dlatego, że akcja dzieje się głównie w mojej ukochanej Skandynawii.... Interesujące są też cykle "Kuzynki" oraz kolejne tomy o Panu Samochodziku. Wędrowycz jest dla mnie za schematyczny. Ale to tylko moja osobista opinia.

Gabriela

Uwielbiam Wędrowycza!
Irja muszę się zgodzić. Ta seria jest schematyczna, aż do bólu. Ale główny bohater jest tak genialny, że to nie przeszkadza.
Serie o kuzynkach przeczytałam, jednak mnie nie zachwyciła.