Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Sesja "Trzepot skrzydeł motyla"
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 36, 37, 38  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Sesja RPG / Aktualne sesje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 1:09, 23 Mar 2012    Temat postu:

Wewnątrz kamienicy było dość ciemno. W kącie, skulona pod płaszczem, najwyraźniej spała jakaś olbrzymia postać. Lianna ominęła ją ostrożnie, by nie przerwać jej drzemki i delikatnie zapukała do wskazanych przez przyjaciółkę drzwi. Otworzyła jej kobieta dość nietypowa - miała bowiem ona włochate, kozie nogi oraz niewielkie różki na czole. Znająca spotykała już takie osoby. Nazywały się thieflingami - byli to potomkowie śmiertelników i biesów, ale o dość rozrzedzonej już krwi. Niemniej jednak często przejawiali tak w wyglądzie jak i charakterze cechy swych piekielnych przodków, więc w kontaktach z nimi należało zachować ostrożność.
- Czego chcesz? - syknęła kobieta, ukazując rozdwojony jak u węża język.



Złodziej próbował się jeszcze wyrywać i uciekać, ale cóż mógł poradzić przeciwko dwóm silniejszym od siebie osobom? W końcu dał za wygraną i przestał się szamotać. Raenef nie dałby jednak złamanego grosza za to czy ten cwaniaczek nie ma jeszcze jakichś sztuczek w swoim rękawie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Pią 1:12, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:23, 23 Mar 2012    Temat postu:

- Ci, którzy wiedzą, mówią, że znasz człowieka, który znajduje - odpowiedziałam, mając nadzieję, że Amelia nie przekręciła czegoś albo nie wymyśliła, kiedy podawała mi ponoć tajne hasło. Nie byłam pewna, czy tajne hasła to coś, co można tak łatwo zdobyć. W każdym razie miałam nadzieję, że nieznajoma w najgorszym razie wykopie mnie za drzwi, nie spopielając przy tym - dotąd zawsze sobie radziłam z theflingami, ale słyszałam mało zachęcające opowieści.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:26, 23 Mar 2012    Temat postu:

Kiedy złodziejaszek padł na ziemię wiedziałam, że już mi się nie wymknie. Wyrwałam mu swoją sakiewkę i nie myśląc wiele zaczęłam okładać pięściami. Mężczyzna który go zatrzymał stał z boku przyglądając się temu co robię uważnie. Nagle nie wiem skąd złodziej wytrzasnął nóż i zamachnął się nim tuż przed moją twarzą niemal mnie raniąc.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irja
zarządca Domu


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:33, 23 Mar 2012    Temat postu:

Domyślałem się, że wściekle kobiety to niebezpieczne stworzenia, ale nie do tego stopnia. Obserwowałem więc uważnie wszystko, co nieznajoma robiła, żeby móc potem spisać jakieś notatki. Może pomogą one zrozumieć te istoty. Nagle złodziej wyciągnął nóż i zamachnął się nim przed twarzą dziewczyny. "Co to, to nie, bratku - pomyślałem - nie będziesz mi ranił obiektu badań!" Nie myśląc wiele wyciągnąłem pazury i chlasnąłem na odlew. Sądząc po wrzasku jaki wydał było to działanie skuteczne.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Pią 1:57, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 1:46, 23 Mar 2012    Temat postu:

- Wejdź. - rogata zrobiła przejście, wpuszczając Liannę do ciemnego, zagraconego i śmierdzącego tytoniowym dymem mieszkania - Wiem, gdzie znaleźć będziesz mogła znajdującego, ale czy na pewno chcesz tego? - zapytało diabelstwo - Niebezpieczna to osoba, za darmo ci przysługi nie odda. - mówiła dalej wskazując rozchybotane krzesło. Sama usiadła na starym i mocno wytartym fotelu. Po mieszkaniu poruszała się zgrabnie, nie potykając się o leżące niemal wszędzie śmieci. Albo znała je na pamięć, albo doskonale widziała w słabym świetle, co było cechą bardzo częstą u thieflingów.



Złodziej upuścił nóż i zaczął wydzierać się wniebogłosy, krwawiąc przy okazji dość obficie. W międzyczasie zdążyło się uczynić wokół was niemałe zbiegowisko - wszak ludzie zawsze spragnieni są wrażeń i rozrywki. Kiedy jednak polała się krew, ktoś mocnym głosem zaczął wzywać straże.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Kesseg dnia Pią 1:52, 23 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 1:51, 23 Mar 2012    Temat postu:

Zawahałam się na moment - ale tylko na moment. Od piętnastu lat żyłam jak duch i chyba chciałam poznać prawdę nawet w wypadku, gdyby okazała się ona dla mnie zabójcza. Zresztą ukradziony medalion nie pozwoliłby mi zrezygnować.
- Chcę tego - odpowiedziałam - Czy wiesz, co może być ceną?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 1:53, 23 Mar 2012    Temat postu:

- Cena jego nie jest mi znana, ale może być wysoka. - odpowiedziało diabelstwo - I nie o złoto wcale mu chodzi... w przeciwieństwie do mnie. - sugestywnie wyciągnęła dłoń oczekując zapłaty za swą wiedzę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 2:03, 23 Mar 2012    Temat postu:

Czyjś krzyk wzywający straże mnie zaskoczył. Nawet nie zauważyłam, że dookoła nas zebrał się taki tłum. Czy ludzie aż tak lubią się przyglądać jak ktoś się bije? Moje zaskoczenie spowodowało, że rozglądałam się dookoła trochę nieprzytomnym wzrokiem. Moja nauczycielka zawsze mi powtarzała, że przestrzeganie prawa jest bardzo ważne i powinnam się słuchać jego stróżów. Dlaczego oni krzyczą dopiero teraz a nie wtedy jak mnie okradziono? Czy oni wzywają straż do mnie?!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 2:10, 23 Mar 2012    Temat postu:

Wyjęłam z mojego worka cenny pierścień, ale zanim położyłam go na ręce stworzenia, zadałam pytanie.
- Gdzie znajdę znajdującego?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 2:19, 23 Mar 2012    Temat postu:

- W wieży obserwacyjnej strzegącej portu. Podobno cesarskie wojsko również chce wykorzystać jego unikalny talent. - odparła kobieta po czym sięgnęła po pierścień.

Umysł Leny pracował na wysokich obrotach. Straż miejska mogła aresztować złodziejaszka, ale równie dobrze mogła także zamknąć ją za napaść, a mężczyznę, który jej pomógł - za ciężkie uszkodzenie ciała, może nawet za próbę zabójstwa? Amazonka nie znała lokalnego systemu prawnego i nie miała pojęcia o jego sprawności czy surowości. Doszła do wniosku, że lepiej będzie zniknąć nim pojawią się przedstawiciele prawa...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irja
zarządca Domu


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 19:07, 23 Mar 2012    Temat postu:

O szlagszlagszlagszlag, skąd się wzięli ci ludzie? Szlag! Zaraz będą tu straże i będzie kłopot. Nie lubię bić się ze strażnikami. Zawsze wynikają z tego problemy. Dobra trzeba zmykać i to szybko. Ale, cholera, nie wypada tak zostawić tej dziewczyny.
- Pani, czy nie uważasz, że dobrym pomysłem byłoby opuszczenie tego miejsca w zorganizowanym pośpiechu i przeniesienie się na z góry upatrzone pozycje? - Zapytałem najkulturalniej jak potrafiłem. Dziewczyna spojrzała na mnie z osłupieniem i chyba zaczęła się zastanawiać co ze mną jest nie tak. No trudno trzeba podejść do tego prościej.
- Uciekamy?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 21:20, 23 Mar 2012    Temat postu:

Zapłaciłam za informację i z pewną ulgą wyszłam z zimnej kamienicy na zalaną słońcem ulicę. Pierwszym, co zrobiłam, było poproszenie wiatru o odnalezienie Leny. Szczęśliwie rozmowa była krótka, miałam więc nadzieję, że dziewczyna nie zdążyła wpakować się w nic niebezpiecznego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 1:16, 24 Mar 2012    Temat postu:

Najlogiczniejszym wyjściem wydało mi się uciekać więc kiedy mężczyzna o dziwnych włosach(i dość dziwnym sposobie mówienia) też to zaproponował bez wahania poderwałam się z kolan i pobiegłam razem z nim byle dalej od kłopotów. A przynajmniej miałam taką nadzieję. Dopiero po chwili zaczęłam się zastanawiać co ja robię. Przecież to mężczyzna! Pierwszy raz w życiu z jakimś rozmawiam bo do tej pory miałam kontakt tylko ze służącymi i rodziną do której należały tylko kobiety. Zawsze mnie przestrzegano przed mężczyznami a ja tu z jednym i to do tego tak dziwacznie wyglądającym radośnie uciekam. I do tego on ma pazury! Uderzona tymi myślami zatrzymałam się na środku uliczki, którą właśnie biegliśmy i po krótkim namyśle pobiegłam w inną stronę. Miałam nadzieję, że nie pobiegnie za mną. Muszę znaleźć panią Liannę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Sob 14:04, 24 Mar 2012    Temat postu:

Tłum nie próbował jakoś specjalnie zatrzymać uciekających, więc zdołali oni zostawić w tyle patrol straży miejskiej. W pewnym momencie Lena oddzieliła się od swego towarzysza. Niedługo potem odnalazła ją Lianna, dzięki życzliwej pomocy wiatru.

Raenef dopiero po jakimś czasie zauważył, że dziewczyny nie ma już za nim. Musiała zgubić się gdzieś po drodze. Wzruszył ramionami. Chciał jej pomóc, ale właściwie nie był jej niczego winny. Poza tym wyglądała na taką, co potrafi sobie poradzić w trudnej sytuacji. Uspokojony tym Rafi mógł wrócić do przydzielonego mu zadania.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 19:42, 24 Mar 2012    Temat postu:

Na szczęście mężczyzna nie zauważył mojego zniknięcia. Trochę spokojniejsza zwolniłam kroku i postanowiłam szukając pani Lianny rozejrzeć się po mieście. Nie trwało to długo, ponieważ chwilę później moja nowa przyjaciółka znalazła mnie. Ucieszył mnie jej widok jednak wyglądała dużo gorzej niż kiedy się rozstałyśmy. Wydawało mi się, że jest jakaś blada i jakby zmęczona.
-Pani Lianno czy coś się stało?-zapytałam zatroskana


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 20:00, 24 Mar 2012    Temat postu:

Wieści od wiatru trochę mnie zaniepokoiły, ale kiedy znalazłam Lenę, wszystko wskazywało na to, że poradziła sobie znakomicie. Zaimponowało mi to. Zaskoczyło mnie jej pytanie i w pierwszej chwili odpowiedziałam "Nie, nic", raczej nie przyzwyczajona do zwierzania się ze swoich uczuć - ale po chwili się zreflektowałam. Zaproponowałam dziewczynie wspólną podróż i zasługiwała na zaufanie. Opowiedziałam jej wszystko - o naszej miłości, o tym, jak Syriusz został niesłusznie oskarżony i ścigany, o tym, jak straciłam z nim kontakt i zaczęłam szukać zarówno jego, jak i dowodów na jego niewinność. Wyjaśniłam, kogo szukam i czego mam zamiar się dowiedzieć. Zwierzyłam się także z niepokoju, jaki wywołała we mnie informacja o tym, że Znajdującym zainteresowało się wojsko. Miałam nadzieję, że uda nam się spotkać, zanim dotrą tam żołnierze.
Wtem mignęła mi czyjaś znajoma sylwetka - długie, jasne włosy, żywo kontrastujące z całkowitą czernią ubrania...
- Głos Bogów! - zawołałam, zaskoczona.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilith dnia Sob 21:09, 24 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andate
archanioł


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 21:28, 24 Mar 2012    Temat postu:

Znałem ten głos. Nawet całkiem dobrze. Należał do kobiety, którą spotkałem już parokrotnie i na swój sposób zdążyłem polubić. Nie. Może raczej przyzwyczaić się do jej obecności. Bardzo interesującej obecności, a interesujące rzeczy zawsze mnie fascynowały. Taka moja mała słabość.
-Lianna Madej.- powiedziałem, podchodząc do kobiety i lekko skłaniając głowę.Chyba się ucieszyłem. To niedobrze, przeszło mi przez myśl.- Znowu się spotykamy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 21:39, 24 Mar 2012    Temat postu:

Wydawać by się mogło, że to dość szorstkie powitanie, ja jednak znałam Cosimo na tyle dobrze, żeby docenić jego gest - nie zdziwiłabym się, gdyby udał, że mnie nie zna. Jego obecność zawsze niosła w sobie jakąś utajoną groźbę, tajemnicę, wyczuwałam w nim jakąś dziwną moc, tymczasowo uśpioną, ale mężczyzna ciekawił mnie i w jakiś sposób nie mogłam go nie lubić. Poza tym każdy, kto usłyszał śpiew Głosu Bogów, chciał go usłyszeć ponownie.
- Witaj - powiedziałam, uśmiechając się szeroko i odwzajemniając ukłon, po czym przedstawiłam moją towarzyszkę.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Lilith dnia Sob 21:40, 24 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 22:30, 24 Mar 2012    Temat postu:

Mężczyzna?! Znowu?! Co jest z moim szczęściem dzisiaj? Bogini matko co ja takiego ci uczyniłam, że mnie tak każesz?! Co prawda ten nie wyglądał tak strasznie jak poprzedni i najwyraźniej był znajomym pani Lianny ale to i tak było jakieś dziwadło w porównaniu z innymi ludźmi jakich spotkałam. I ten dziwny tandetny kolczyk w uchu. Przypomniałam sobie wspaniałe klejnoty jakie noszono w mojej rodzinie, które błyszczały jak gwiazdy(a przynajmniej tak sądziłam w dzieciństwie). To tu to było jakieś marne szkiełko... Miałam nadzieję, że oboje zajmą się sobą a mnie zostawią w spokoju więc tylko niepostrzeżenie(a przynajmniej miałam taką nadzieję) schowałam się za plecami mojej towarzyszki. Niestety nie udało mi się to ponieważ pani Lianna postanowiła mnie przedstawić. Rzuciłam jej błagalne spojrzenie, którego najwyraźniej nie zauważyła. Postanowiłam zachować tyle powagi ile tylko dam rady. Dygnęłam tak jak mnie uczono i wymruczałam pod nosem jakieś słowa powitania mając jednocześnie nadzieję, że więcej w tej rozmowie uczestniczyć nie będę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irja
zarządca Domu


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Sob 22:56, 24 Mar 2012    Temat postu:

Dobrze, skoro pozbyliśmy się kłopotu mogę wrócić do swojego zadania. Gdybym tylko wiedział gdzie zacząć. I w ogóle gdzie jestem. Tak to jest, jak się ucieka na łeb na szyję... Rozglądnąłem się uważnie po otaczającym mnie terenie i zauważyłem w oddali widoczne kopuły klasztoru Uśmiechniętych Mnichów. Nie wiem skąd oni wytrzasnęli tę nazwę skoro w ich regule jest zakaz uśmiechania się, ale cóż.... Ludzie są dziwni... Jednakże wiedząc, że posiadają oni ogromną wiedzę na temat praktycznie wszystkiego, i nie mają alergii na demony, postanowiłem poszukać szczęścia u nich. Może wiedzą coś na temat Znajdującego. Ewentualnie Mistrza Merkarta.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Irja dnia Sob 23:13, 24 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Sesja RPG / Aktualne sesje Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 36, 37, 38  Następny
Strona 2 z 38

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin