.:: SATOR ::.

Drop

uznajemy, ze nawet jeśli anioły to postacie bezpłciowe, to w "SW" są płciowe ^^

ulubiona postać? Drago bez wątpienia. Z uskrzydlonym mieczem na łopatce. Smile

Asmodeus

ja ostatnio (bo oczywiście musialam przeczytać po raz 100 któryś "siewce..") polubilam Afa i Cheme ale czemu to niewiem

Amon

Moi faworyci to zdecydowanie Dżibril i Michaś. Gabryś za to, że jakby nie było, potrafi utrzymać całe królestwo w garści. I dobry z niego człowiek.. znaczy anioł. W końcu dał salamndrom wolność i w ogóle chciał dobrze. Ale aniołek też ma charakterek i potrafi zrobić nizłą rozróbę, kiedy ma zly humor ;]
A Michael? Lubię go przede wszystkim za to, że najpierw działą, potem myśli. Bo to zupełnie jak ja Very Happy

Poza tym straaaasznie mi przypadł do gustu jeden z dialogów Michasia i Gabrysia:
M: Potrzebuję posiłków!
G: Nie mam!
M: Puść trony!
G: Utknęły.
M: Chalkedry?
G: Walczą ze smokami!
M: Kurwa!
G: Kurew też nie mam!

Tylko jakoś się na mnie dziwnie ludzie w autobusie patrzyli, kiedy podczas podróży przeczytałam ten fragment i zaczęłam się histerycznie śmiać ^^'

Co do Asmodeusza, to nie będę się z wami o niego bić Wink

Uroczy, acz wolę archaniołki. To samo jeśli chodzi o Daimonka. Lubię gościa, ale mnie irytuje ^^'

Asmodeus

chyba nie tylko ciebie Daimon irytuje ale ciii a Mod i tak jest mój Razz

Kaczuszk@

Asmodeus

ale w "siewcy" jest więcej genialnych dialogów ja jakiejkolwiek się otworzy stronie tam jest coś genialnego ja teraz znalazłam
"Hrabia platyn Głębi wytężył wzrok.
-Co oni tam niosą na kiju? Prześcieradło?
Daimon uśmiechną się.
-Moim zdaniem, obrus."
ja jednak sądzę że chodziło o gacie Dubiela ale ciii

Lara Dorren

Amon, ja też lubię Michała. To taki 'swój chłop', z którym by można konie kraść Wink

Przed Gabrysiem czuję respekt - nie chciałabym mu podpaść Wink

Amon

Cantharella

Dobrze, może wtrącę tu moje trzy grosze.
Po pierwsze: Drago - moja ulubiona postać, chociaż trochę mnie wkurzał, kiedy mówił do Drop "mała", no ale cóż, taka maniera.
Po drugie: Daimon - moja kolejna ulubiona postać, bynajmniej nie mają z tym nic wspólnego jego długie palce, jeśli już to oczy - tak, głębokie, czarne, z zieloną obwódką, zabiłabym za takie oczy! Very Happy

Po trzecie: Asmodeusz wzbudził u mnie mieszane uczucia, raczej pozytywne.
Archaniołowie jak dla mnie trochę zbyt mało zarysowani, chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej, więcej faktów, żeby p.Kossakowska podrążyła trochę na temat ich charakteru. Chętnie przeczytałabym także trochę więcej o Hazarze, Lampce, Kamaelu, wydaje mi się, że są ledwo zarysowani Razz

I na koniec: żadna z postaci żeńskich (no może z wyjątkiem Drop i Zoe, które de facto też są słabo przedstawione) nie przypadła mi do gustu, nie wzbudziła żadnych uczuć. Chociaż nie, chwila, po przeczytaniu opowiadania o Asmodeuszu miałam chęć zabić Lilith, moim zdaniem jego zemsta była zbyt lekka (nie żebym była mściwa czy coś, ale przecież ona zabiła kobietę którą kochał!) Evil or Very Mad

No dobra kończę bo skoczy mi ciśnienie, ale napiszę jeszcze jedno - wątek miłości Freya i Hiji bezpłciowy i taki nijaki...

Asmodeus

moim zdaniem Mod idealnie trafił w czuły punkt Lilith ona sie mścila fizycznie a ona psychicznie jej oddal na oczach wszystkich, a przeciesz jej tylko zależało na własnym wyglądzie przypomnij sobie jak sie puszyla że ją taki doskonaly malaż namaluje... a co do Drago to co byś chciala żeby żolnież sie opiekunce klanial w pół i mówił do niej wielmozna pani?

Kaczuszk@

Drago po prostu mówił do Drop... czule. Smile

Mnie też kiedyś denerwowało, jak ktoś zwracał się do kogoś "malutka", "mała", itp. Teraz już mnie to nie denerwuje. Wink

Asmodeusz... zemścił się wyrafinowanie - to w jego stylu. Smile

Cantharella

Żadna tam wielmożna, po prostu nie wiem, jakoś tak mi to nie podchodziło, ale po głębszym zastanowieniu to pewnie denerwowałoby mnie także "kochanie" czy "skarbie", hmm... widocznie moja wrażliwość uczuciowa musiała się ostatnio zmniejszyć Neutral

. A jeśli chodzi o Lilith to macie rację, nie zwróciłam uwagi na fakt, że dla niektórych image jest wszystkim Wink

Pistis Sophia

Ja uwielbiam Michasia (uwielbiam rudzielców Very Happy

) Dżibrilka, Razjela, Asmodeusza... Tych najbardziej Very Happy

Reszte również lubię ale ci to mi najbardziej podpadli ( Very Happy

) A za co? Michasia za wybuchowość Smile

Gabrysia za charyzmę (ktoś już to pisał ) Razjelka za... nawet nie wiem ale jakoś go darzę sympatią Very Happy

i Asmodeusz... ehhh go za fiołkowe oczęta Razz

askag

moj ulubiony bohater to zdecydowanie kamael, wyglada na kogos z kim mozna by bylo wyskoczyc gdzies na piwko no i oczywiscie gabrys, jest taki zimny i cyniczny, jakos mi ciarki prechodz po plecach kiedy o nim mysle Razz

Asmodeus

no w końcu archaniołek zemsty

Cantharella

Jeśli chodzi o Gabriela, to też uwielbiam jego postać, moje wyobrażenie o nim pokrywa się z tym zdjęciem (nie pasują tylko włosy, bo Dżibril miał loki, ale na to można przymknąć oko Very Happy

):

askag

gabrys mial loczki? O_o moglabym przysiadz ze jak ja czytalam ksiazke to wspominala ona ze miachal mial loki a gabrys proste blad wlosy siegajace do pobrodka czy do ramion, nie pamietam. ja sobie gabrysia zawsze wyobrazalam... troche szczuplejszego :p

Marcina

Gabryś, moje miłe, miał włosy "jak antracyt". Antracyt to taka odmiana węgla Wink

I żadnych loczków! Very Happy

Wiem. W końcu ja lubię Gabrysia najbardziej Razz

askag

no wlasnie tak przypuszczalam zadnych loczkow Smile

a antracyt jakos tego nigdy nie wylapalam zawsze mi sie wydawalo ze blond wyszukalam sobie antracyt i O MOJ BOZE!!!! calkowicie mi sie wyobrazenie zmienia

Cantharella

Żadnych loczków? Jesteście pewni?
No cóż, jak zwykle wprowadzam zamęt na forum.
Obrazek do wyobrażenia nie pasuje, ale jest ładny Very Happy