.:: SATOR ::.

Lukseja

Ale jaki temat, Marcino! Jak muszą wiedzieć?! To, że wiedzą wyżsi Świetliści nie znaczy, że wie Ptactwo Niebieskie!

Albo lepiej, lekcja poglądowa, podziękowania dla Redtube od firmy Królestwo & Gabriel Ltd.

Archaniołowie - Razjel i Gabriel - obserwują jak przebiega pierwsza lekcja poglądowa. Prowadzona jest przez Falega, Pana Wojny, bo był dość dostojny i z pewnością jego nikt nie musi niczego nauczać.
Z OFF-u dochodzą ciekawe dźwięki. Na razie ciche.
Aniołowie siedzą na krzesełkach przed ścianą, na której wyświetlany jest krótki film. Pochylają się do przodu, żeby lepiej widzieć, miny mają pełne skupienia niezbędnego do pojęcia całkiem obcych idei.
No wiedzieli, że to jest. Przecież byli Stróżami Ludzi, a ludzie to robią, nie?
Ale nigdy nie obserwowali... z bliska...
Gabriel patrzy na te niewinne, zdezorientowane i rozczarowane twarzyczki. Nagle wszyscy oni co do jednego zaczynają przypominać Rafaela. A konkretnie jego minę: "Czy to znaczy... że teraz Pana już z nami nie ma...?" I w ryk.
Zdradzeni, przerażeni, normalnie pełne WTF.
Nagle Razjel słyszy dochodzące bardzo cicho od strony krzesełek pytanie, zadane tonem w rodzaju "jak to nie ma więcej ciastek?" ktoś, kto tak pyta, nie chce, by straszliwe lęki zostały potwierdzone.
- Ale gdzie on jej to wsadza...?
Razjel patrzy bez słowa na Regenta. Regent przesuwa bez słowa ręką po twarzy.

Paulela

*idę się powiesić, zaraz wracam* x_X...
Lux, nigdy nie wątpiłam w twoją kreatywność...

najgorsze, że ja sobie jestem to w stanie wyobrazić..

jiraz

....no;_;

biedaki

Paulela

jiraz, nie płacz xD

Lukseja

..miałam nadzieję, że się uśmiejecie! Ja się uśmiałam gdy to pisałam xD xD xD

Ja się też usmiałam... ale to OT... *poszła szukać liny*
M.

jiraz · Wysłany: Pią 23:06, 12 Mar 2010 Temat postu:

śmiałam sie, ale.. .wizja tego.... XD just noł XD

Shetani

*chciała coś napisać, ale łapki odmówiły posłuszeństwa po przeczytaniu wizji*

... Miau?

*chrząknięcie*

Wracając do tematu... Ekhm. Tak. Na czym to ja... A właśnie.
Niewątpliwie, bezsprzecznie, z wielką chęcią, ochotą, radością, ciesząc mordkę jak kocur w marcu, mrucząc, miaucząc i ocierając się o wszystkie meble, Shetani zainkasowałaby Samaela. Bez 'ale'.
I sił tłumaczyć za bardzo nie mam, łaj. Aczkolwiek ujął mnie ten wyprany z sumienia padalec, co nie odpuści. Banita w całej okazałości.

Valkiria96

Albo Lampka albo Rafael:)

Andate

Gabrysia nikt nie odstąpi?<rozgląda się z nadzieją>. Z braku możliwości(wszyscy warci uwagi panowie zajęci) rezerwuję dla siebie Sikiela. Smile

Lukseja

Anioł Sirocco. Zdecydowanie seksowny XD

Andate

Skrzyżowanie księcia Persji z Alladynem musi być seksowne! Tylko ten piasek w zębach..Ale to jakoś przeżyję Wink

Lukseja

Nieważne, że w zębach. Gorzej że w duu...

Very Happy

Nevermore

Andate

Troje to już tłok. No trudno, będę musiała jakoś przeżyć. Wink

A co do włażącego wszędzie pustynnego piachu, to starałam się o tym nie myśleć...Ale i z tym da się coś zrobić- znajdzie się jakąś oazę na tej pustyni i delikwenta wytrzepie, wykąpie, czy co tam jeszcze. Very Happy

Aisha

Kurczę, Dżibril zajęty... Sad

Lampa zdaje się też, niestety... Sad

(dokładnie nie przeglądnęłam 12 stron Wink

). To może Michał, co? Oddacie Misia? Zajmę się nim troskliwie i z oddaniem, gdy dochodzi do siebie po swoim szaleństwie i walce z Freyem Wink

(to chyba nie spoiler, bo chyba każdy sie domyśla, że do tej walki dojśc musiało, no!!!! Wink

)
Faktycznie, podczas czytania Misiek miał 3 miejsce wśród moich miłości Wink

Mnemosyne

Po t2 zdecydowanie zostaję macochą Lux xDD z odchyłami ku dzikiemu rypanku na magicznym stole z Razjelem.

Bez urazy "właścicielki" Razjela, ja po prostu stwierdzam fakt, że Książę Magów jest sexybeast.

Issay

A ja po drugim tomie czuję bliskie więzy pokrewieństwa z Samaelem.
Aha - i pragnę papuaskiej gadajacej główki ludożercy!

AlphaTauri

A mnie nadal kręci ten pierścień regenta XD

I chętnie przygarnę do siebie Nefera Very Happy

37percent

Nefer jest mój! *miętosi* Wiedziałam od razu, kogo sobie wybrać na towarzystwo Very Happy

Mnemosyne

Pierścień Regenta jest wielofunkcyjny, każda chce go mieć Twisted Evil

Nefer i papuaska główka powinni być hurtowo produkowani, pakowani i wysyłani jako prezenty, bo inaczej trzeba by się dzielić kłaczkami, żeby wyszlo po równo