.:: SATOR ::.

Verso Black Rose

Tylko nie próbuj kontrolować Verso, bo może ugryźć. XD

Velveten

Przestańcie gryźć tylko weźcie się za robotę!
Przecie to opowiadanie samo się nie skończy - znowu mam grozić Rafałkiem, czy jak???
Mam Rafałka i nie zawaham się go użyć w obronie Królestwa! I hjaaaa po raz trzeci...

Verso Black Rose

No nie! Patrzę - nowy post w Królestwie.
Oczka mi się zaświeciły, już miałam nadzieję, że Velve odpisała w którymś opowiadaniu, a tu nic.
Chociaż przyznaję, że cała reszta Królestwa mogłaby się w końcu ruszyć. -.o

Velveten

Już odpisałam w opowiadaniu, możesz ciągnąć dalej.
Nie mogę się doczekać, kiedy Rafałek pojawi się na scenie...<ślinotok>

Verso Black Rose

Velve co ty masz z tymi robotami? XD

Swoją drogą męczy mnie już elita Królestwa. Mogłybyśmy zatrzymać tutaj akcję i wrócić do Zofiela? Tak wiem, wiem właśnie wszedł twój Rafałek i za pomysł, aby odpuścić sobie ten wątek otrzymam od ciebie w najlepszym wypadku parę niemiłych słów.

Velveten

Technologia mnie fascynuje... Razz

Wbrew powszechnie panującej opini nie zjadę cię w żaden sposób - straciłam pomysł, jak dalej pociągnąć wątek władz...Wymyśl coś zatem, daję ci wolną rękę w sprawie Zofiela, tego drugiego (naprawdę zapomniałam jak się nazywał...!) i Nivena. Zapraszamy do zabawy Very Happy

Kaczuszk@

Tak... Już kilka razy myślałam o odpisaniu w opowiadaniu: "Przeczytam to wszystko od początku i odpiszę!", ale jakoś tak przy drugiej stronie bierze mnie zniechęcenie... "Może jutro". Razz

Wybaczcie! W końcu kiedyś przez to przebrnę, jak przez wątek "Czym zajmują się archaniołowie". Very Happy

O-Ren

Taa... to pewnie należy się przywitać i podziękować admince za przyjęcie do grupy Smile

Jak już wiecie zwę się O-Ren i wyjątkowy ze mnie aniołek z piekła rodem Twisted Evil

. Postawiłam sobie za cel wkręcenie się jakoś w to zacne towarzystwo, a nawet jeśli nawiedzi mnie w końcu wena i odwaga, dopisanie wątku do opowiadania Very Happy

Przychodzę skromna z arsenałem pomysłów i czystym (no może prawie) serduchem.

Kaczuszk@

Verso Black Rose

O-Ren

W zupełności się z Tobą zgadzam Verso, wszyscy przecież pochodzimy od jednego Boga. Ostatnio doszłam do wniosku, że z aniołami Kossakowskiej jest jak z wampirami Twisted Evil

. Nie mogą umrzeć ze starości, ale za to można je w naturalny sposób zadźgać. Przynajmniej niektóre nie umierają ze starości i zostają młode.

Velveten

O-Ren, ja cię normalnie uwielbiam...Dzięki stokrotne za pociągnięcie wątku (wreszcie coś) i wybaczam ci że wyciepałaś Rafałka za drzwi , ale przynajmniej się nie rozpłakał! No to już coś!

O-Ren

Hehe to niech ktoś to teraz pociągnie Very Happy

Velveten

Ja bym pociągła, ale mnie za to wyciepią, bo ja wrócę do porzuconego Rafałka! Very Happy

Lepiej niech ktoś się tym szybko zajmie...

O-Ren

Velveten to było genialne! Kurde serio dobra kontynuacja i ten pomysł z śmiercią: miodzio Very Happy

Dzięki Tobie zapowiada się świetny wątek na fabułę. Wdarło się tylko kilka literówek i błędów ortograficznych... ale to nie ważne Smile

Velveten

Genialne czy nie, w akademiku człowiek czasem dostaje oświecenia Very Happy

Wróćmy jednak do snucia tej oaz bardziej fascynującej historii...

Verso Black Rose

A moim zdaniem zrobiła się z tego taka trochę zupa...
Bardzo oddaliłyśmy się od głównego wątku, dodając cały czas nowe mrożące krew w żyłach sytuacje, ale to do niczego nie prowadzi. ^^'
Tak sobie wcześniej myślałam, że wprowadzenie archaniołów do fanowskiej opowieści, spowoduje duży zamęt.

Velveten

Dlatego pora wrócić do pozostawionych aniołów, dać archaniołom spokój i pociągnąć pozostałe wątki. Jeśli zrobimy to sprawnie to się uda. A i takto wasza wina, bo nie pisaliście zbyt często Razz

O-Ren

Ależ tu się cicho zrobiło... widoczny brak weny u większości Skrzydlatych Razz

Verso Black Rose

To brak czasu moja droga!
Wszyscy skrzydlaci na pewno ciężko pracują na chwałę Pańską!
Ratują wróbelki ze złamanymi skrzydełkami, albo coś...

No dobra... Chyba po prostu nam się nie chce. xP