.:: SATOR ::.

Lara Dorren

Przepraszam że z lekka zaofftopuję, ale masz może jakieś próbki swojej działalności wokalnej? Smile

Lahtien

Za niedługo, na razie można mnie usłyszeć w kościele(śpiewam czasem solówki) myślę że za jakiś czas nagram jakieś pieśni i arie.

Brethil

Należe do subkultury zwanej ZHP (Związek Harcestwa polskiego) :p I do seksty "Klubu Deadline"- czyli twórców Terenowej Gry Fabularnej "Fantazjada". I do Kruczego Bractwa- bandy powaleńców wlaczących na bokkeny i robiących inne dziwne rzeczy (jak tańczenie Kendera do AC-DC - Highway to Hell)

Verso Black Rose

Ja do żadnej subkultury nie należę, chociaż kiedyś często pytano mnie o to (co szczerze mówiąc strasznie mnie bawiło Wink

).

Kidyś mój brat powiedził mi coś niesamowicie miłego patrząc na mój ubiór jakiegoś dnia:
"Jesteś ubrana trochę jak goth, trochę jak hipis, trochę jak punk i trochę jak metal. I nijak nie mogę Cię zaszufladkowac." X)

Brethil

Verso, to ja mam podobnie ^^

Co powiesz na taki zestaw- glany z jadowicie pomarańczowymi sznurówkami, wiśniowa sukienka na ramiączkach, na to męska koszula w kratkę, jeansowa torebka wyszywana koralikami, zrolowana apaszka na wlosach, na szyi i wokół nadgarstka masa rzemyków (a na lewym mini-karwasz zawiązany jedwabną wstążką). I sporo srebrnych pierścionków plus kolczyki irlandzkie koniczynki

Mieszkańcy Kudowy mieli ubaw jak mnie tak zobaczyli...

Verso Black Rose

Ja bym była zachwycona gdybym zobaczyła tak ubraną osobę. Wink

Brethil

To przyjedź kiedys do Kudowy, to specjalnie dla Ciebie ubiorę sie w zestaw pt. "Córka psychiatry zwariowała"

Kaczuszk@

Brethil

Jednoosobowa subkultura to jest to! Jesteś niepowtarzalna i wszyscy na ciebie patrzą

A ten zestaw był raczej dziełem przypadku. Po prostu mieliśmy wtedy remont lazienki i zanik pralki i to było jedyne, co bylo czyste. A dodatki byly noszone standartowo, nie chciało mi sie ich zdejmować. Ale mnie się tam podobało.

Asmodeus

mój ulubiony zestaw to galny z jaskrawo różowymi sznurówkami jaskrawo zielona spudnica do kolan czarny gorset 2 warkoczyki i melonik moja kolezanka widząc mnie tak stwierdzila że jestem pippi która dorosła i zwarjowała

Brethil

Twój zestaw Modo też brzmi świetnie Smile

Chciałabym Cię tak zobaczyć.

Asmodeus

13 czerwca (czyli w moje urodziny) w moim mieście odbędzie się żakinada postanowiłam się przebrać własnie za Pippi ale trochę bardziej postrzelona niż tamten komplet będę mieć aparat i wrzucę zdjęcia to się pośmiejecie z waszej Asmodeus

slavian_ignis

Ja do subkultur nic nie mam, ale też sama nie nalezę do żadnej i cieszę się z tego, że jestem wolna od stereotypów z nimi zwiazanymi.Bardzo lubię czarne ciuchy, ale z metalem i gotykiem łączy mnie tylko tyle, że tej muzy słucham, a nie ubieram sie w tych klimatach. Może czsami jedynie mam coś takiego, że lubię jakieś dodatki rodem ze stylu gotyckiego lub hippie, ale jednak jestem za unikatową mieszanką stylów.

Kesseg

Cóż, ja interesuję się trochę subkulturami Smile

Mam sporo znajomych metali, gothów i punków.
Pozwolicie, że się rozpiszę?
Metale - często niesłusznie demonizowani. Według moich osobistych obserwacji często są to bardzo spokojni ludzie.
Goth - raczej niesprecyzowany pogląd, ale rozmowy z nimi mogą być bardzo interesujące.
Punkowie - prości (co nie znaczy, ze głupi!) i szczerzy do bólu, co mi się bardzo podoba. Nieco szorstcy w obejściu, może nawet nieco brutalni, ale jak się już z nimi zapozna to to nie przeszkadza.
Reggae'owcy (prawdziwi, co biorą sobie do serca ideały tej muzyki, a nie tylko lubią się pobujać jarając trawkę) i Rastamani - poznałem kilkunastu na koncertach i festiwalach. Bardzo przyjemni, pozytywni ludzie. Sam staram się taki być.
Hipisi - druga ulubiona subkultura, niestety na wymarciu. Założenia były dobre, praktyka nie wyszła. Szkoda.

Emo - nie lubię emo i innych smutasów. Ludzie powinni się koncentrować na tym co w życiu jest piękne, dobre i radosne.
Skinheadzi. Nie miałem z nimi kontaktu (na szczęście). Ale nie generalizowałbym ich! Właściwi skini, niestety obecnymi czasy subkultura słabnąca nie są tacy źli jak się ich przedstawia. Winą trzeba obarczyć nazi-skinów - nietolerancyjnych i brutalnych. Tfu.