.:: SATOR ::.

Mnemosyne

Hm, Lux racja, trzeba podsumować nowe anorowatości, jakie narosły bąbelkami na już chorej osobowości:

- Na obecnej fali - lubię myśleć o sobie i nazywać siebie kurwą, przy czym w minimalnym stopniu wiążę to z seksem
- Odnośnie powyższego, często mówię: "Szarp mnie, drap mnie, mów mi dziwko"
- Uwielbiam kurewskie buty! w ogóle to uważam, że mam zdecydowanie za mało butów i torebek
- Przed snem skraplam pościel olejkiem eukaliptusowym
- Codziennie w pracy utwierdzam się w przekonaniu, że wszyscy ludzie są chorzy psychicznie
- Zaczynam bać się rudych kobiet
- Lubię drapać paznokciami swoją skórę, szczególnie od kiedy mam "zrobione" paznokcie
- Zasypiam tylko przy włączonym telewizorze
- Reid z CM zaczął mnie podniecać również fizjonomią, a jego umysłu pożądam bardziej niż narkoman heroiny
- Boję się złożyć papiery na podyplomówkę i odkładam to na byle dalej

nazariafiniarell

No cóż

... Chyba ja też zaliczam się do grupki Anormalnych. Czasami robię różnorakie dziwne rzeczy.
- jeśli upadnę na ulicy zaczynam się głośno śmiać (ale tak na serio głośno)
- rozmawiam z moim komputerem, jeśli w pokoju nie ma nikogo (często tłumaczę mu spokojnie, że zawieszanie się nie ma najmniejszego sensu)
- lubię mówić sama do siebie
- uwielbiam zimę, zwłaszcza nad jeziorem (jakimkolwiek), które zamarzło; mogę się w nie wpatrywać nawet dwie godziny, niezależnie od temperatury
- od dziecka jeżdżę w to samo miejsce na ferie zimowe, do tego samego hotelu, jeśli miałabym pojechać gdzie indziej, chyba bym zmarła Very Happy

- kocham jeździć w zimę autobusami, a jeszcze bardziej lubię przejść część trasy do domu na piechotę, ścigając się z autobusem Very Happy

- wymyślam sobie bohaterów i ich potem na okrągło rysuję
- kocham cukierki kawowe
- uwielbiam filmy oparte na faktach, na których same się leją łzy
- w dalszym ciągu mam ukrytą nadzieję, że ludzie mogą nauczyć się samemu latać Very Happy

Na razie nie przypominam sobie więcej, ale mam wrażenie, że tak czy siak mogę spokojnie uważać się za Anora Very Happy

jiraz

20. Popieram, same here^_^ Z wiekiem opanowałam instynktowną reakcję ucieczki. Co ciekawe, dzieci wszelkiej maści nie uruchamiają odruchu obrony^^

Fiodor

Hm... Zobaczmy:

-kocham się w Bohunie, Lestacie i Retcie Butlerze
-mówię do swoich glanów po imieniu (10-dziurkowe to Cyryl i Amadeusz, 20-dziurkowe Aleksander i Sebastian)
-dałam królikowi na imię Nicolas (potem okazał się być dziewczynką, ale to zignorowałam i dalej mówię do niej ,,Nicolasie")
-książki, które uważam za kiepskie, czytam po kilka razy (dzięki temu moja opinia o ich beznadziejności się utrwala)
-na informatyce prowadzę z komputerem dysputy typu ,,dlaczego nie chcesz ze mną współpracować? Moglibyśmy się zaprzyjaźnić i koegzystować w pokoju, ale ty nie chcesz."
-powiesiłam sobie na drzwiach drzewo genealogiczne Ludzi Lodu
-trzymam na szafce z książkami koniak i nikomu nie pozwalam otworzyć, bo ma piękną butelkę.
-zawsze noszę długie spodnie (chyba, że wybieram się na spływ kajakowy)
-przyjmuję do znajomych na fejsbóku tylko tych, których rzeczywiście znam.

więcej grzechów juz nie pamiętam.

nazariafiniarell

Fiodor

Następne dziwactwa mi się przypomniały.

-mam mega krzywą rękę i palce wyginające w drugą stronę. I nikt nie może mi wybić palców na siatkówce.
-nie lubię czerwonych zup. Choćby nie wiem jak była smaczna, nie zjem jej, jeśli jest czerwona.
-uwielbiam wąsy Stalina.

Daeva

1. Nazywają mnie socjopatka związkową- nie potrafię i nie potrzebuję funkcjonować w związku romantycznym z drugą osobą.
2. mam niebywałą ruchomość stawów i wyginam przez to kończyny w dziwaczny sposób.
3. Moja elektronika ma imiona - laptop to Jarvis, PSP to Nollaig, stary laptop to Wolfram, netbook to Noah, a telefon jeszcze na imię nie zasłużył.
4. Śpię z otwartymi oczami - raz znajoma myślała że nie żyję jak mnie zobaczyła nad ranem.
5. Z uporem maniaka gram w gry gdzie idzie się prosto i wyrzyna się przeciwników.
6. w Rpgach papierowych gram facetem.