.:: SATOR ::.

Verso Black Rose

Nie wiem czy to odpowiedni dział na ten temat, ale cóż.

Skoro jest nas już (aż) dwie wierzące w istnienie tego zespołu, to on na pewno istnieje (siła wiary jest potężna XD). Więc opiszę jak się mniej więcej sprawy mają.

Samaelowi spodobał się pomysł założenia zespołu. Niestety absolutnie dobił mnie jeden z jego komentarzy: "Jeszcze więcej kobiet? Jeszcze więcej imprez? Ten kto by się na to nie zgodził musiałby być skończonym idiotą!" Miałyście rację, pod tym względem on się chyba nigdy nie zmieni. _-_
Trzeba było zebrać muzyków. Stworzyliśmy listę tych, spośród jego znajomych, którzy nadawaliby się do tego projektu. (Nigdy nie wiedziałam, że jedna osoba może znać tyle typów spod ciemnej gwiazdy. -.o) Tratatata... Męczący fragment, o decyzjach spotkaniach, ustaleniach... W końcu się udało, dziwny, bo dziwny, ale mamy pierwszy skład:

-Sam - oczywiście zagarnął dla siebie pozycję frontmana i wokalisty gdzie jak to określił: "będzie mógł się pokazać, wykazać i zebrać wszystkie laury" o.-

-Yozefine Sari - wampirza, anarchistka, "demon bębnów". Nienawidzi jak ktoś ją ignoruje, a nie wiecie nawet ile nieprzyjemnych rzeczy można zrobić drugiej osobie za pomocą samych tylko pałeczek do perkusji. o.o

-Luke - raczej małomówny wampir, sądzę, że nie dałoby się go namówić, na ubranie jakiegokolwiek stroju który nie jest cały powycierany i nie ma przynajmniej jednej dziury. Wszędzie za nim chodzi jego wierny husky - Teodor. Wydaje się wyjątkowo rozsądny. Gra na gitarze.

-Max (albo mówiąc oficjalnie Maksymilian Werner) - młody wilkołak, który za swojego normalnego życia był genialnym wiolonczelistą, teraz dobrze daje sobie radę na basie. Nabijamy się z niego określając go zwrotem "jedyny przyzwoity w tej grupie", pewnie głównie przez jego wygląd uroczego, chuderlawego 17-latka, z kędzierzawą, rudą czupryną sięgającą do ramion i wielkimi zielonymi oczami, na dodatek jest jeszcze piegowaty jak indycze jajo. XD Po części to określenie tyczy się także jego charakteru. Ma strasznie niemiecki akcent. ^^'

Niby teraz powinno być łatwo i "z górki". Ale nikt chyba nie widział tak leniwych osób. -.- Zakrztusiliby się na samo słowo "praca". Teraz już wiem, że to wszystko bardzo rozciągnie się w czasie, ale jakby nie patrzeć oni mają go dużo.

Ps. Będę naprawdę zdziwiona, jeżeli komuś będzie chciało się to przeczytać. XD

Asmodeus

to się dziw

po 1 trochę mnie dziwi że w skład zespołu gdzie frontman to demon wchodzą wampiry i wilkołak oni raczej za sobą nie przepadają

po 2 czy ty masz coś do basistów?

i po 3 jaka muzykę tworzy owy zespół??

Verso Black Rose

po 1: Trochę inspirowałam się fragmentem: "Wiódł ze sobą dziwaczną zbieraninę. Demony na smokach, aniołów, którym nikt przy zdrowych zmysłach nie pozwoliłby przekroczyć bram Królestwa, dosiadających koni lub bestii, dżinny na gryfach, istoty ze Sfer Poza Czasem i, na litość Pańską, zwykłe upiory, kilka strzyg, a nawet jednego wilkołaka." Dochodząc do wniosku, że wszystkie najdziwniejsze istoty tego świata i największe męty są znajomymi Samaela. XD A poza tym nigdy nie wiadomo co się w życiu zdarzy.

po 2: Absolutnie nic nie mam do basistów i nigdy nie miałam.
Poza tym postać samego Maxa powstała już z dobry rok temu.

po 3: Raczej punk-rock, ale jeszcze nie do końca się łapię w niuansach pomiędzy poszczególnymi odłamami, więc trudno mi się szerzej wypowiedzieć.

Ps. Jeżeli będę popełniać jakieś głupie błędy i to co napiszę będzie absolutnie bez sensu to z góry przepraszam. Pisałam to dla zabawy i raczej "na żywca" niż po głębokich kontemplacjach problemu, poza tym moja wiedza o tworzeniu muzyki i funkcjonowaniu zespołu jest dość niewielka, ale to był pomysł, którego żal mi by było nie wykorzystać.

Strzyga

Asmodeus

to dobrze że nic nie masz...jakoś sobie tych leni nie wyobrażam w punku...

Kaczuszk@

Asmodeus

i widzisz Verso omal twoja kapela nie zabiła Kaczuszki (gdyby im się udalo to by wywołali skandal i by się stali mega gwiazdami)

Strzyga

Nawet jednej piosenki jeszcze nie mają, a już byliby sławni! Very Happy

Asmodeus

tak się w tych czasach robi karierę

Verso Black Rose

Asmodeus

Strzyga

NIEEEEEE!!! Cosmopolitan to ZŁOOOOO!!! Takie Bardzo Wielkie Zło!!!
Przepraszam, ja po prostu mam na to pismo alergię... Tak samo jak na Bravo Girl. Wywiad w Gali to jeszcze może być na poziomie (w końcu temat jest świetny i ciężko go zepsuć), ale... Cosmopolitan?! Nie kupiłabym tego piśmidła NIGDY. Nawet, gdyby tam była rozbierana sesja Samaela.

Asmodeus

a ja nigdy nie kupie Gali to dopiero zło

ja z moja koleżanką uwielbiamy tą gazetę zwłaszcza czytać ją na religii tarzamy się ze śmiechu po prostu

Verso Black Rose

Asmodeus

ale w cosmo jest mało plotek wierz mi zaczełam to czytać jak miałam 14 lat (podkradałam siostrze)

a co do kariery to podejrzewam że ich kariera odbiłaby się tylko echem w Głębi w Królestwie tym bardziej bo jakby na to nie patrzeć Sameala wywalili z Głębi

Strzyga

Verso Black Rose

Strzyga

Taki komplet: pierwsza płyta zespołu, plakat, wycięty wywiad z Gali, sesja z Cosmopolitanu i antydepresanty Mr. Green

Verso Black Rose

Myślisz, że Asmo ze stresu posunąłby się do tego, aby używać plakatu jako tarczy do rzutek? XD

Marcina

"Mój tatuś jest gwiazdą rocka" brzmi itak lepiej, niż "mój ojciec jest taką szumowiną, że nawet w Piekle go nie chcieli" [czy coś tego rodzaju Very Happy

]