.:: SATOR ::.

Marcina

Żadnych z lekka ciapowatych!
Nie wiem czy już o tym pisałam, ale z koleżanką pewnej nocy ustaliłysmy krótką definicję ideału: facet nie ma oczekiwać ode mnie, że przeciągnę go przez życie, lecz sam ma mi takie przeciągnięcie zaoferować.
Silne kobiety potrzebują jeszcze silniejszych facetów, gdy tymczasem zazwyczaj lepią się do nich właśnie ciapy.

Verso Black Rose

A ja sama jestem ciapą i gdybym miała takiego ciapę to moglibyśmy sobie razem pociapować. XD

Lukseja

Ha ha ha! Ciapa jedna, ciapa druga i wspólne ciapowanie... Smile

Ja tam bym pocynizowała z kimś... czuję się samotna w swoim cyniźmie.

Kesseg

Co za dużo to niezdrowo...
chociaż wspólne, wesołe ciapowanie to naprawdę radosne słowotwórstwo xD

Lukseja

Ostatnio jakoś przekonałam się, że ciapy mogą zmieniać się w interesujących mężczyzn. Tylko trzeba im powodu, aby to zrobić, czasu, aby tego dokonać i aprobaty, żeby było warto. A więc nieideał może stać się ideałem.
Sory za OT, Kaczuszko, ale muszę: Keeess! Wróciłeś! buziak

Kesseg

Ano wróciłem ^^'

Ja też ostatnio doszedłem do takiego wniosku, tylko że na własnym przykładzie. Strasznie męczące. Doceniajcie to, że faceci się starają! xD

Kaczuszk@

A mnie ostatnio pewna znajoma, troszkę już doświadczona przez życie, a raczej przez facetów, powiedziała, że przy szukaniu swojej drugiej połówki najważniejsze to wiedzieć nie czego się chce, ale czego się nie chce.

I myślę, że ma rację. Wiem, czego na pewno nie chcę, tylko muszę o tym pamiętać, gdy się następnym razem zakocham. Razz

Kess - cieszymy się, żeś wrócił! Very Happy

Issay

Idealny, idealny... Dla mnie idealny to niedostępny.
Taki, o którego trzeba walczyć i się starać - zakochany, rozciapciany facet, którego równie dobrze można by prowadzić na smyczy, nie jest dla mnie.

Ojjj, coś mi się widzi, że zostanę starą panną ze stadem kotów.

Lukseja

Mi też, Issay, mi też.
Znaczy, że ty zostaniesz, bo ja już wolę ochłapy niż nic.
(Co widać na załączonym obrazku) Very Happy

Issay

No cóż, przyznajmniej moje koty będą miały wredny, dominujący charakter. Jak to koty.

Asmodeus

mój kot jest uległy....

Kaczuszk@

A Wy tu o kotach, czy o facetach? Rolling Eyes

Asmodeus

o idealnych kotach ;D hehe

Lukseja

Dzisiaj kumpel składał mi przez telefon życzenia i zapytał o mój ideał.
Ja mu na to: przystojny, zielonowłosy, fioletowooki...
A on mi na to: co ty, kurde, w Grinchu się zakochałaś?
Ja mu: Tak, kocham owłosionych, no wiesz kretynie!