.:: SATOR ::.

Strzyga

A wampiry z "Zawód: wiedźma" nie piją krwi Wink

Za to skrzydełka mają.

Asmodeus

ja jednakże wole te popijające krew

Đraven

Lukseja

Ja czytałam serię o wampirach autorstwa Anne Rice, byłam zachwycona.
W wieku 14 lat. Na dzień dzisiejszy uważam wciąż, że książki są fenomenalne, ale czegoś mi w nich brakuje.
Same wampiry są zUe i chyba o to głównie chodzi. Zabijają bez skrupułów, piją krew, nie są ludźmi, nie dla nich reguły... Czyli po prostu projekcja marzenia oderwania się od szarej i zrównującej wszystkich rzeczywistości. Fajnie byłoby być wampirem. Te wszystkie dziewice, noce i te, no, kołki.
W żadnym wypadku brak snu, świecąca skóra i zakochiwanie się w durnych licealistkach.

O-Ren

Jestem wierną fanką kronik wampirów Anne Rice (tej starej, bo nowa utwierdza w przekonaniu, że co za dużo to niezdrowo) i szczerze kocham wszystko co związane z tymi miłymi stworzonkami Very Happy

Przede wszystkim interesują mnie mity i mgiełka tajemnicy unosząca się nad powieściami o wampirach. Niepowtarzalny klimat i ta pociągająca uroda w przypadku niektórych wampirów. Lestata do dziś kocham dziką miłością, chociaż wyrosłam już z takich spazmatycznych ataków na postacie literackie Smile

Lukseja

A co do spazmatycznych ataków na postacie literackie... bycie córeczką obliguje, więc pewnie po grób kochać będę tego paskudniko - szkodnika Asmodeusza.
Byle go nie zepsuto w Zbieraczu...
A czy znacie twórczość Victorii Frances? Ona maluje wampireczki, demonki i tego rodzaju maszkary. Bardzo seksowne maszkary. Polecam poszukać każdemu, kto nie zna.
Przypomniało mi się: moim ulubionym bohaterem Anne Rice jest chyba Maharet. Chociaż tego faceta, który zrobił jej sagę rudowłosych, też kochałam... jak on miał na imię?

Issay

Nie lubię wczesnych Kronik Wampirów. Nie cierpię. Dla mnie jedyne i słuszne Kroniki zaczynają się po Wampirze Armandzie, z samą historią Armanda jako strasznym grafomaństwem. A im dalej, tym lepiej - ostatnie zdanie Krwawego kantyku wzrusza mnie niezmiennie.

Ale wampiry to nie tylko Anne Rice. Ostatnio namnożyło się krwiopijców - od rewelacyjnej Tanyi Huff i Charlaine Harris, nawet po Jima Butchera (literackiego ojca Harry'ego Dresdena). Pełen przegląd światowych wampirów zapewniają Krwawe powroty, Fabryki Słów rzecz jasna.

I wiecie co? Moim ulubionym wampirem od Ani Ryż nie jest ani Lestat, ani Louis, ani nawet czarujący Armand. Tarquin Blackwood ma w sobie coś...poruszającego.

Lukseja

Khayman! On miał na imię Khayman! Smile

)

Issay

Khayman to już wpada w delikatną wampirzą demencję starczą... Mfff, chyba sięgnę po kroniki wiedźm Mayfair.

Lukseja

Eee tam, demencja. Jak demencja, jak to wąpierz?

Issay

Zdaje się, że w "Królowej potępionych" ktoś wspominał, że co starsi nieumarli zapominają, kim byli i skąd pochodzą...

Lukseja

Oj Issay! Nie psuj mi! Bo wezmę grabki i łopatkę i pójdę do innej piaskownicy! <buzia w podkówkę>

O-Ren

Co do Victorii Frances... babka świetnie rysuje! Spotkałam się z jej twórczością nie raz i powiem szczerze, jej prace zrobiły na mnie wrażenie.

Lukseja

Uważam, że Frances jest jak Royo: naprawdę piękna tandeta.

MonosMoon

Mój ulubiony wampir z literatury to na chwilę obecną (i mam wrażenie że jeszcze na długo Wink

) to Crispin vel Bones z "W pół drogi do grobu" J. Frost. Naprawdę cudny typ. Kiedyś męska dziwka, teraz wampir łowca nagród, bezwzględny i zabójczy, facet który nigdy nie blefuje. A jednocześnie słodki Smile

Po prostu cud, miód...

Sayori_Chan

Pamiętam, że moją pierwsza książką jaką przeczytałam była "Bez rozlewu krwi" i szczerze powiem, że była sobie nawet dość do czasu aż zobaczyłam, ze nie ma kilku stron pod koniec U_U''
A kroniki Anne Rice sądziłam i będę sądzić nadal, że są najlepszymi książkami o wampirach jakie czytałam a nie jakieś tam Zmierzchy... Masakra totalna. I nie chcę już poruszać tego, że wampiry to potwory, tak trzeba określić "osobę", która zabija ludzi dla krwi. I na Boga jak nagle taki, np. wampir na głodzie będzie chodzić do liceum i jeszcze bzyknie się z uczennicą, która zajdzie w ciążę i urodzi im się mały wampirek, nie no jasne... Pogratulować wyobraźni.

Asmodeus

Mnie Anna Rice ujęła "Pandorom" ale Lestata szczerze mówiąc uwielbiałam głównie przez tą jego bezpośredniość ironię przede wszystkim narcyzm.
Sayori_Chan to co napisałaś o Zmierzchu to serio? bo jak to czytałam to to jest jakieś streszczenie książki przestrzegającej młode dziewczyny przed stosunkami płciowymi

Sayori_Chan

Niestety Asmodeus to prawda... Ona będzie w ciąży z Edziem...

Asmodeus

ale coś jest tu nie halo bo ja nadal uważam że (tak jak było w "Van Hellsingu") że wampiry nie mogą się rozmnażać bo ich potomstwo rodziłoby się martwe

Issay

Anne Rice na Facebooku ogłosiła, że ma dość chrześcijaństwa jako instytucji. Pojawiła się więc nadzieja, że sobie jeszcze coś o Lestacie przeczytamy Wink