.:: SATOR ::.

Lukseja

A ja wam mówię: nie przejmujcie się Issay! Po prostu przed wklejeniem czegoś takiego, niech będzie napisane wielkimi literami YAOI PROFANACJA POPEŁNIAMY FANFIKA. A Issay nawet nie zada sobie bólu czytania. Jak mi dziś powiedziała w szkole, uważa ff yaoi za złe, bo rzadko są dobre i za mało akcentuje się osobliwość rżnięcia się dwóch mężczyzn, co jest społecznie niemądre, ale literacko sensowne.
jiraz, znowu mi się podobało "Ale powiedz, że tylko do biodra" Very Happy

Martini, nie usprawiedliwiaj się, nie ma za co, mi się wszystko podoba:)) Jiraz tę moją zbrodnię zgodziła się betować, więc niedługo powinno się pojawić na NL, a jak ci się spieszy do niebetowanej, to napisz wiadomość, wyślę ci na pw.
Jak już mówiłam, swojego tu nie zamieszczę. Mam poczucie humoru, ale nie jestem wyrafinowanym samobójcą Very Happy

jiraz

I o to chodzi - humor humorem, ale o życie dbać trzebaXD

Jak tylko skończę pracę domową na środę, to zajmę sie betowaniem (podoba mi się ten tekst, noo!!)^_____^

Lukseja

Chyba nie wiesz, jak mnie to cieszy, że on ci się podoba. Jeszcze bardziej, kiedy sobie uświadamiam, że jest kompletną chałturą napisaną bez natchnienia. Very Happy

Strzyga

Rany, jak człowiek może się zmienić w krótkim okresie czasu... Pół roku temu nakrzyczałam na Lux za sugestię Mod/Lampka, a teraz...

A teraz przy czytaniu wykonałam radosne "Łiiii!!!^^".

Cóż, wypadałoby zaznaczyć, że ja NADAL nienawidzę beznadziejnie napisanych slashowych ff, w których chodzi tylko o... no, wiemy, o co.
Zupełnie inaczej ma się sprawa z dobrze napisanymi slashami, że o takich przyjemnych opowiadankach z zaledwie delikatnymi sugestiami, jak powyższe, w ogóle nie wspomnę. Chociaż, jak rany, Gabryś/Razjel to nie jest moja ulubiona para.

Ej... *kaszl, kaszl* Ej, ale jak coś napiszecie, to się podzielicie?... *kaszl, kaszl*

37percent

Jiraz, ty kopalnio pomysłów, ty..! Very Happy

Nie wiem, czy podołam, ale może, może... Jak coś masz wolną rękę na podjęcie tematu, wszak twój Wink

Lux, nie wiem, czy wytrzymam do środy z czekaniem, dlatego... PW please? Poza tym niebetowane wersje mają swój urok, jak mi dzisiaj uświadomiły... Pewne panie z Krakowa ( Wink

) przez dorwanie się do mojego zeszyciku z "surówką" fanficową XDD

Strzyga, grunt to wiedzieć co się pisze, a kto z kim to już ewentualnie bonus Wink

. *konspiracyjnym szeptem* A jeśli chodzi o dzielenie się, to na mnie można liczyć Very Happy

Strzyga

Uff, fajnie ^^
Ale twoja teza zabija Laughing

37percent

Velveten

Dodawaj surówki, ja lubię jarzynki... Very Happy

Lukseja

37percent, ja ci wcale nie podpowiadam, byś poszukała panny o imieniu Jeza_R na yaoi i wchłonęła jej teksty. Kopalnia pomysłów. Ja mówię prościej: geniusz I kopalnia pomysłów Smile

I sprawdź pw:) obyś się nie rozczarowała, wybitne nie jest, tylko dobre.

jiraz

No, słyszałam, że dobra jest, choć sporo pije>____<

Procent, pisz pisz, czekamy^__^

Lukseja

Studentką jest, jiraz, czego się po niej spodziewasz?
<patrzy za Reiyel, bo jest jej ciekawa>

37percent

Właśnie skończyłam przepisywać następną rzecz... Przez was piszę jak w amoku zamiast się uczyć XDD

Lux, nic mi w PW nie doszło Sad

EDIT: Ok, jest. Przeglądarka ma chyba spóźniony zapłon Neutral

Strzyga

jiraz

czasem trzeba się uczyć, czasem trzeba pisać - lepiej wtedy pisać, bo potem może się już nie chcieć=___= A nie ma gorzej, jak się chce, ale sie nie chce...>_____< *Haz, nie patrz tak na mnie, potrzebuję herbaty!*

Co napisałaś????

37percent

Strzyga, o tej porze - i do tego po (zdanej) poprawce - już u mnie cienko z myśleniem XDD. Ale to miło, że moje tezy są aż tak wywrotowe - mam siłę przebicia regenta (prawie) Wink

Koniec końców nie, bo doszło jak trzeba. X'D

Jiraz - niby tak, ale później mam wyrzuty sumienia, że nie przykładam się do studiów. A nówkę już wrzuciłam na forum Very Happy

Ag

Explicatrix

Dziewczyno, ja cię po prostu kocham! Jesteś prawdziwą mistrzynią DT!
Ja chcę więcej takich tekstów, nawet z "ciągiem dalszym" Wink

Matkujący Gabryś jest uroczy, a znoszący to spokojnie (do czasu) Razjel tym bardziej.
I te boskie łuski w kolorze ciemnego wina.
Poproszę dokładkę.

Ex

DingDong

Czytam to, jak mam doła. Z reguły przechodzi, toteż śmiało mogę Cię, droga autorko, nazwać... moim dilerem dobrego humoru? - jakoś tak XD

Suzu

Przy takim lekarzu nawet łuski można przeżyć Wink