.:: SATOR ::.

O-Ren

A ja jestem jeszcze ciekawa jak wypadną ilustrację do książki. W Siewcy moim skromnym zdaniem były genialne, chociaż na szkicowaniu się kompletnie nie znam. Nie wiem czy ten sam rysownik co w ''Siewcy'' jest odpowiedzialny za szatę graficzną, ale jeśli tak to mogę już śmiało rzec, że będzie mi się podobać.

Strzyga

Mnie ilustracje do Siewcy denerwowały, bo technicznie były rzeczywiście dobre i nie można się było przyczepić, ale jednocześnie nieco masakrowały kanon. Pamiętna ilustracja, nad którą siedziałam dobrych parę minut, żeby dojść do wniosku, że to chyba miał być Asmodeusz i że ja już tego rysownika nie lubię. No i w ogóle, to, moim skromnym zdaniem, temu autorowi lepiej wychodzi rysowanie potworów niż bohaterów Laughing

Verso Black Rose

Fabryka ma świetnych ilustratorów, do których pod względem technicznym raczej nie można się przyczepić, ale nie do końca potrafią oddać klimat różnych opowieści - co można wyczuć już po samej okładce Zbieracza. Ideałem dla mnie są ilustracje z ostatnio wydanych tomów serii inkwizytorskiej Piekary, bo są idealnie dobrane. A jak przeglądałam w Empiku nowe wydanie Siewcy to odniosłam wrażenie, że te ilustracje są tam tylko po to aby wyglądały dobrze, bo nie podkreślały ani prawdziwego klimatu, ani treści książki.

Issay

Okładki Zbieracza nie robił zespół Fabryki, a Dark Crayon - zdaje się, że ilustracji wewnętrznych nie wykonują, ale pewna nie jestem.

Saucerhead Tharpe

Moi Drodzy!

Przede wszystkim, witam Was wszystkich serdecznie. Otrzymałem informację o toczącej się tu dyskusji i mam wrażenie, że mogę się nieco...hmm... przydać. Pozwólcie zatem, że bez zbędnych formalności rzucę kapkę światła na Zbieracza Burz

Może na początek, trochę od kuchni:

Przytoczony fragment nie służył tylko li wyłącznie prezentacji literackich możliwości Mai. O te, zapewniam, nie należy się martwić.

Wybrałem go do publikacji, ponieważ tak naprawdę podkreśla powrót Mai do tematyki anielskiej. Przecież miała go już nie podejmować.

Generalnie fragment spełnił swoje zadanie - choćby dlatego, że zasiał pełny wachlarz emocji. Teraz wiele zależy od tego jaki będzie DRUGI fragment.

A ten przygotowałem mocny Smile

Teraz kilka słów objaśnienia. Proszę mieć na uwadze fakt, że ja już czytałem "Zbieracza Burz". Zatem ostrożnie. Będę bardzo uważał, by pochopnym słowem nie spalić niespodzianki, nie zepsuć przyjemności czytania. Oby mi się udało. Zaznaczam też, że czytelnik o tym wszystkim o czym teraz napiszę - właściwie dowie się już we wstępie fabuły. Zatem bezpiecznego czytania Smile

- Jak wspomniałem - ten fragment to nie była próbka możliwości technicznych Mai. Chodziło raczej o pewne zjawisko, którego jak widzę, chyba nikt nie zauważył. Maja wyraźnie zareagowała na 3 tom "Kłamcy" i zapuszczenie się Jakuba w okolice Armagedonu. Dla mnie aluzja jest czytelna: Daimon spuszcza Lokiemu łomot, czyli...
"Loki podobno chcesz mnie zastąpić? Nie Twoja liga"
Czy trzeba coś dodawać. Na mój gust Kłamca3 był dla Mai wyzwaniem, na które właśnie odpowiedziała. Nie należy się obawiać inwazji starszych bóstw do świata Mai. Loki był epizodem.

- Podoba mi się pomysł Issay z intrygą Antykreatora... Smile

- Daimon w przywołanej scenie bynajmniej nie umiera. Wszyscy wiemy, że budzenie mocy Burzyciela Światów nie było dla Daimona niczym przyjemnym. Tylko najwyższe chóry anielskie były zdolne do wytrzymania bliskości Chwały pańskiej... Cheruby szalały wręcz od tego, Metatron popadał w pełne ekstazy uniesienie, ale on był Przyjacielem Pana i znosił to zdecydowanie najlepiej. Dla zwykłego Anioła Miecza, a takim przecież był Daimon Frey obcowanie ze Światłością, było doświadczeniem, w którym bez końca umierał w mękach i odradzał się w chwale...
Zatem nie śmierć to, lecz kontakt...

- Jak pamiętamy, Tron Pański jest pusty - Bóg odszedł. Co zatem oznacza dla Królestwa niebieskiego, ponowne nasycenie Daimona chwałą Pana i obudzenie mocy Burzyciela Światów?
* Pan znowu przemówił. Alleluja!
* Pan obudził moc Burzyciela światów i wydał rozkaz...

- A teraz mając na uwadze dwie powyższe przesłanki proszę o przeanalizowanie tekstu okładkowego do Zbieracza Burz. Dlaczego wszystko co żywe właśnie ogarnęła trwoga? Jakiż to rozkaz mógł wydać Pan?

Reszta to nieskrępowane pole do popisu dla Państwa wyobraźni. Jeżeli życzycie sobie tego - będę miał na uwadze Waszą społeczność i jestem gotowy by w miarę możliwości oczywiście, ale odpowiadać na zadane pytania, uczestniczyć w dyskusjach, nie wiem ... pogadać o tym jaka Maja jest "prywatnie"?

Proszę o wyrozumiałość Smile

- przybywam w pokoju - zależy mi na istnieniu tej społeczności, może uda mi się ją wesprzeć. Obawiam się jednak takich uczestnictw - an wielu forach takie 'fabryczne" objawienia kończyły się dla nas dość dramatycznie.

Issay

Innymi słowy, dziewczęta - nie rzucamy się na nowego użytkownika w nadziei na jakieś spojlery i zachowujemy sie jak kulturalną sekt... ekhm, kulturalny i cywilizowany fan club przystało.

Gamerin, dziewczyną może nie jesteś, ale Ciebie też to dotyczy ;>

O-Ren

Tak, tak kultura to podstawa. A tak między nami fanami mówiąc, taki użytkownik to skarb Wink

Ktoś z wyższej półki zainteresował się naszą małą społecznością Smile

Ja czekam na ''Zbieracza burz'' odkąd tylko skończyłam czytać ''Siewce'' i żywię co do tej książki duże nadzieje. Przyznam, że pierwsze wrażenie po lekturze zaprezentowanego fragmentu nie było zbyt pozytywne, może dlatego, że postawiono Mai wysoką poprzeczkę. Jestem ciekawa czy bohaterzy z jakimś stopniu ewoluowali. Wiemy już, że Daimon stał się bardziej agresywny. Interesują mnie jednak bardziej postacie drugoplanowe (Gabriel, Razjel, Lampka, Asmodeusz), bo to oni według mnie nadali ''Siewcy'' niepowtarzalnego klimatu, a przede wszystkim ciekawi mnie czy książka będzie tylko i wyłącznie skupiona na Daimonie i jego problemach, czy też rzucone zostało światło na inne sprawy (może coś więcej o buncie Lucyfera). Czekam z niecierpliwością Smile

P.S. Mały spoiler, taki tyci tyci jeszcze nikomu nie zaszkodził Very Happy

Kesseg

Gamerin... A o mnie to wszyscy zapomnieli? ;p

Dla mnie też najważniejsi są pozostali bohaterowie zaś sam Daimon... bywa bardzo irytujący, co mnie do niego zraziło Wink

No i jak wspomniała O-Ren fajnie będzie, jeśli okaże się, że dowiemy się czegoś nowego o funkcjonowaniu świata, szczególnie tych jego regionów, które dotąd zostały potraktowane po macoszemu.

Marcina

Saucerhead Tharpe (jakkolwiek winno się to odmieniać Wink

) powituję serdecznie w imieniu zarządu, pod chwilową nieobecność adminki. Miło nam niezwykle, że interesuje się nami ktoś z zewnątrz Smile

W ramach nierzucania się z pytaniami tak od razu - kiedy tak orientacyjnie można się spodziewać kolejnego fragmentu Wink

?

Kess, nikt o tobie nie zapomniał - po prostu nikt nie podejrzewa cię o ewentualne niewłaściwe zachowania (wybacz, Gamerin Wink

).

Lukseja

Ja osobiście zrozumiałam aluzje i na okładce i we fragmencie. Może nie zgadłam o co chodzi, ale zgadłam, że nie wiem o co chodzi i jestem pewna, że choć Ćwiek i Maja się lubią, to ja nie lubię Ćwieka książek. Więc Maja na pewno zrobi z tego motywu coś fajnego. W ogóle "Zbieracz" będzie fajny.
Czekam na tę książkę osiem lat, więc jak nie będzie, to generalnie niczego nie będzie!

O-Ren

Też jestem ciekawa kiedy ukaże się 2 fragment Wink

Ogólnie jestem niesamowicie ciekawa wszystkiego co się wydarzy i czekam z szybko bijącym sercem na premierę.

Strzyga

Saucerhead Tharpe

Ok, spróbuję pokrótce objaśnić poruszone kwestie. Chciałbym jednak by pojmowano je jako moje osobiste obserwacje. Prywatne, ze tak powiem. To, ze pracuję w FS nie oznacza, ze jestem oficjalnym wysłannikiem wydawnictwa na to forum Smile

To co od początku zwraca uwagę to styl. "Zbieracz Burz" jest pisany inaczej i ma zupełnie inną aurę niż jego poprzednik. Jest to w pewnym sensie wypadkowa ewolucji Mai, jednak takie uogólnienie może nieco zamieszać - Maja właściwie jeszcze nigdy nie porozumiewała się z Czytelnikiem w takim stylu. Znowu jest inaczej. Mrocznie, brawurowo, gorzko.

W czasach "Siewcy" była jeszcze pisarką o zdecydowanie mniejszym doświadczeniu. W moim uznaniu na klimacie "Siewcy" zaciążyło także przejęcie tematyką - Pamiętam, ze miałem wrażenie pewnego przejęcia autorki tematem. Ona sama ulegała magii aniołów o których pisała.

W "Siewcy" jest inaczej. Czar nieskazitelności prysł. Niebo już wcześniej nie jawiło się jako miłe miejsce. Podobnie jak anioły, które trudno uznać za istoty nieskalane. Teraz się to wszystko wylało.

Gdybym poszukiwał analogii w wymowie powiedziałbym, że "Zbieracz Burz" przemawia jak film "Strange Days", albo jak "Constantine". Przygotujcie się na obrazy zepsucia i upadku.

Fabuła I tomu krąży wokół Daimona, fani postaci drugoplanowych mogą liczyć na m.in. rozbudowany wątek Dżibrila - Maja w jego przypadku pokusiła się do zmiany sposobu narracji - kilkukrotnie przeplata fabułę jego monologami o konsekwencjach sprawowania władzy

Gabriel jest bowiem zmęczony. W Niebie, w Głębi i Limbo panuje taki burdel, że nawet Asmodeusz poczułby się skołowany... A propos... Zgniłego Chłopca. Maja nie mówi tego wprost, ale Mod wyraźnie odegra w tej historii znaczącą rolę. Jego ranga jako bohatera historii rośnie. Ma własny wątek fabularny Smile

W mojej opinii "Zbieracz Burz" nosi w sobie znamię niedawnych "Upiorów Południa"... Fragment, który można określić tytułem "Rytuał" jest doskonałym tego przykładem. I majstersztykiem. Czasami pisarz wpada w trans i pisze bojąc się, że straci wizję zanim przeleje ją na papier.

To jest taki fragment. Wielka Improwizacja Mai. Niesamowicie plastyczna, przerażająca okoliczność, nastrój nieopisanej grozy, makabryczna, chora wręcz wizja. Wspaniale opisane. Grzędowicz ze swoimi napędzanymi wizjami Boscha opisami piekła Ogrodu rozkoszy ziemskich w PLO chyba musi ustąpić miejsca.

Gdybym tylko mógł - ten fragment reklamowałby "Zbieracza Burz". Niestety na mój gust jest zbyt ważny dla fabuły. Przyznam, ze nie mogę się już doczekać waszych opinii.

Kiedy drugi fragment? Gdzieś na 2 tygodnie przed premierą. Ale wcześniej zaprezentuję jeszcze jeden. Tylko tutaj Smile

Issay

Kesseg

Monologi Gabrysia i wątek Asmodeusza? Mrrr, to mi się podoba :]

O-Ren

Hmmm... robi się interesująco. Zostałam mile połechtana informacją, że Gabryś odegra jakąś większą rólkę, to mnie kręci Wink

A jeszcze bardziej się podekscytowałam czytając, że Mod również będzie kimś więcej niż postacią epizodyczną.
Co do klimatu. Już po okładce byłam pewna, że ''Zbieracz'' będzie mega mroczny. Lubię takie klimaty, pociągają mnie, z resztą jestem wierną fanką dark fantasy. Bardziej obawiam się stylu. Jeśli książka jest napisana podobnie do UP to jakoś nie uśmiecha mi się czytanie długich wywodów skomponowanych co prawda pięknym językiem, jednak męczących czytelnika. Z opublikowanego fragmentu wnioskuję jednak, że nie będzie tak źle Smile

Marcina

Ja się trochę boję - dla mnie ta "magia", to, że było widać to oczarowanie własnym światem, było ważne. Ale koncepcja rozbudowania wątku Dżibrila mnie zachwyca, a fanki Moda pewnie też piszczą Very Happy

<nasłuchuje piszczenia Asmodeus>

Kaczuszk@

Ho, ho, ho - co tu się dzieje!

Zanim nadrobię zaległości i będę w stanie napisać coś sensownego (przepraszam, że mnie tak długo tu nie było), chciałabym serdecznie przywitać Saucerhead Tharpe'a i wyrazić swój zachwyt z okazanego nam zainteresowania! Smile

Mam nadzieję, że nasze forum będzie wyjątkowe i "objawienia" nie skończą się u nas tragicznie.

Strzyga