.:: SATOR ::.

kocimiętka

Wiesz, bi-duck jest tak pocieszny że morda mi sie raduje za każdym razem gdy na niego patrzę :D

Velveten

Ja cię rozumiem Very Happy

(dołączam do szalenie spóźnionych życzeń)
A kaczka mordercza w sposób pozytywny Wink

<poszła się obrazić, że nie ma takiej w domu>

Efcia

kocimiętko spieszę wyjaśnić. Ironia po prostu. Nie bijesz, wręcz przeciwnie. Spokojnie, ja sama siebie czasami nie rozumiem Very Happy

A na serio- jakoś nie widzę tego stereotypowego zachowania (przynajmniej sądząc po wypowiedziach). Mam tylko wrażenie, że za bardzo przejmujesz się tą ogólną opinią na temat młodzieży. Młodzież zawsze była zła, od początku świata. Nie trzeba zwracać na to uwagi.
Nic dziwnego, kaczka przesympatyczna Very Happy

Marcina

A ja się założę, że bi-duck się najbardziej spodoba... Kaczuszce ^^

Z moich radości - zainwestowałam cąłe 15 zł. i kupiłam wspaniały flim "Sierociniec". Dziś wieczorem Marcina będzie się straszyć.

kocimiętka

Efcio, nie przejmowałabym się, gdyby w moim otoczeniu tymże ogółem się nie posługiwano.

Marcina, ja byłam na 'sierocińcu' w kinie. efektu strachu okolicznościowego gwarantowane! Very Happy

Efcia

Najwyraźniej na ludzi i stereotypy rady nie ma. kocimiętko, to ile masz lat naprawdę nie ma znaczenia (ludzie, jakoś się staro poczułam pisząc te słowa Shocked

)
"Sierocińca" nie oglądałam, ja i horrory to złe połączenie (zawsze się śmieję albo irytuję). Natomiast smak oglądania filmu, na który ma się ochotę zna chyba każdy Very Happy

Na marginesie: tryskam dumą- zrobiłam połowę "badania" na zaliczenie! I znalazłam drugą osobę do drugiej połowy! (siedzi i się cieszy)

kocimiętka

co do śmiania się na horrorach.. ja wiedziałam że dla mnie nie ma ratunku, odkąd wybuchnęłam dzikim śmiechem na 'egzorcyzmach emily rose' którą oglądałam w walentynki z kilkoma osobami XD

efciu, jak to powtarza moja rodzicielka, wszyscy się starzeją - tylko ty wiecznie młoda.

i moja dzisiejsza radość - przypadkowo kupiłam bańki mydlane co pachną jak arbuz! nie mogę przestać robić bąbelków *..*

Paulela

Moja radość dzisiaj?

Dostałam 5+ ze sprawdzianu z matematyki i to się nigdy więcej nie powtórzy, więc mam banana na twarzy takiego, że się sobie dziwię aż xD.
Boże, ile potrafi sprawić radości głupia ocena? Życie jednak zaskakuje Smile

Kaczuszk@

Jasne, że bi-duck mi się podoba! Very Happy

Ja się cieszę z... hm. Z niczego konkretnego. Po prostu się cieszę. Very Happy

Velveten

A ja dzisiaj ide do prosektorium. again. i choć mnie to nie cieszy to wiem, ze przyjaciółka z roku dostanie banana na twarz, z którego ja bede zacieszać najbardziej :] <poszła>

Mnemosyne

Prosektorium? Velve, zabierz mnie ze sobą! Zaaaabierz! <ciągnie Velve za rękaw>

Efcia

(Patrzy ze zgrozą w oczach na Mnemo) Nie wnikam, każdy ma swojego świra Shocked

Mi wystarczy, że prosektorium mijam kiedy idę na okresowe badanie krwi.
A co do moich radości- moja przyjaciółka zdała anatomię w przedterminie (powtarzała), a jutro idziemy gdzieś to świętować Very Happy

Issay

Został mi jeszcze jeden egzamin maturalny. <spojrzała na napisane zdanie i poczuła się naprawdę strasznie dziwnie>
Polski ustny zdałam na 95%
Angielski (podstawkę) na setkę, a rozszerzenie o 10% mniej.

<Spojrzała na napisanego posta, coś do niej dotarło, po czym oddaliła się, tańcząc kankana>

Mnemosyne

Gratulacje, Is Very Happy

Efciu, nie lubisz prosektoriów ani pobierania krwi? A ja myślałam, że znajdę tu bratnią duszę, jakiś soulmate Rolling Eyes

zawsze chciałam pokroić trupa! Albo przynajmniej być świadkiem sekcji. Ba, w początkowych zamierzeniach miałam być na medycynie w specjalizacji anatomopatologa. I pobieranie krwi też lubię. Lubię nawet wbijanie wenflonu, tylko potem już jest mało wygodnie i szybko mi żyły pękają.

A Mnemo wreszcie przerobiła Babsztyla na mielonkę! Cool

skromność nie pozwala mi pochwalić się, jak genialnie odegrałam pacjentkę i jak dobrze napisałam kontrakt. Wreszcie mam z głowy tę miurwę.

Velveten

ŁOkay, w przyszły tydzień idę ostatni raz do prose. Ktoś idzie ze mną ? <rozgląda się> a poza tym dzień był dobry. ZNOWU. Zaczynam się dziwnie z tym czuć... i wysłałam wreszcie komiks na konkurs, hell yeah, nosiłam go ze sobą od wczoraj...<a format a3>

Mnemosyne

Tak, tak! Weź mnie! <podskakuje> Weź mnie! A będę mogła pokroić trupa? Albo chociaż zjeść nad nim kanapkę z serem i szynką?

Velveten

0_0 dude, you're strange...
Pewnie, że tak!

Lukseja

Mnemo, żółw! Ja nie chcę kroić trupów ale dla samej cudzej miny mogłabym zjeść nad trupem kanapkę z szynką. I z majonezem XD!

Mnemosyne

No!

i najlepiej, żeby się jeszcze nakruszyła do środka trupa.

Lukseja

Ja tam wolę zobaczyć, jak nadmiar majonezu spada na klatę trupka, dokładnie pośrodek tego "Ygreka". A wtedy ja ścieram majonez palcem, wsadzam do ust i oblizuję.
- No co? - mówię do ludzi - spadło mi.

XDDD