.:: SATOR ::.

Gabriela

Jak sądzicie jaka była reakcja Koalicji na nasze opowiadania i teksty?
Ja sądzę, że musieli by zbierać na początku kopary z podłogi , a potem by pisali na Satorze.

Nycia

Już byśmy wszyscy nie żyli. Od dawna i kilka razy bo w Królestwie/Głębi też by nas dopadli Razz

Irja

Ja obstawiam wersję łączoną. Najpierw będą zbierali się psychicznie po tym co przeczytali. Potem się zorientują, że to NAPRAWDĘ istnieje. A na koniec nas dopadną. Najpierw na Ziemi a potem zależy od tego gdzie trafimy Very Happy

Tak czy inaczej - "To będzie rzeźnia!" XD

Kaczuszk@

To jeszcze zależy, czy trafią na opowiadania i rysunki z ogólnodostępnego działu, czy z "Sodomy i Gomory"... Wink

Gabriela

Może nawet by się Rafałek, by się wkurzył, po tym co Velveten napisała o nim?

Fiodor

Chyba aż tak źle by nie było, przecież my tu same komplementy wypisujemy Wink

LilithBlade

A ja tak z innej beczki.
Jak sądzicie, jak oni zakładają ubrania? Mają dziury na skrzydła? ciuchy na rzepy z tyłu? Ubrania bez pleców? Na zamki błyskawiczne? Oczepiają sobie skrzydła? O.o
Zastanawiam się nad tym odkąd zaczęłam Siewcę... A jestem pod koniec Zbieracza... ostatniego Sad

Gabriela

Też się zastanawiałam. Albo czy jedzą i załatwią potrzeby filozoficzne. Bo jedli tylko na tym przyjęciu u Sophi. Bo takiego Razjela nie mogę sobie wyobrazić, siedzącego na toalecie, czytając raport.

NightFury

Velveten

Rany, lata całe mnie tu nie było, a nie pamiętam takiego pytania....
I w sumie dołączam - jak oni się ubierają? Mają paradne szatki, to na pewno, ja sobie Rafała wyobrażam w jednej szacie a'la mnisi habit, ale na pewno jakoś się przebiera...tylko jak? Magia.

Gabriela

Rafael i habit... O matko.
Ja Rafałka wyobrażam sobie w jasnobrązowej szacie. Takiej zwiewnej i delikatnej.

Ninqe

Właśnie wyobraziłam sobie Rafała w srako-brązowym tiulu...

A co do zakładania, to w sumie czy oni nie są niematerialni? Wiec może to trochę jak z wbieganiem w znikający TARDIS, niby widzisz, ale nie ma go w sensie materialnym i w żadne interakcje z otoczeniem nie wchodzi.

Andate

Jakoś nigdy nie mogłam sobie wyobrazić ich wszystkich ze skrzydłami w takiej wersji codziennej...Raczej na zasadzie "go go Power Rangers", czyli skrzydła się aktywują w wyjątkowych sytacjach Very Happy

Dlatego też zawsze zakładałam, że oni wszystkie ciuchy ubierają i noszą zupełnie normalnie, a kiedy skrzydła są potrzebne to...No to są na nie jakieś dziury...
Co do niematerialności, to wydaje mi się, że Królestwie to oni są raczej materialni, a co za tym idzie, ubierają się jedzą i tak dalej...
Plus, Rafałka też zawsze wyobrażam sobie w takim burym habicie. Moja wyobraźnia nie przyjmuje Rafałka w czymś innym. Smile

Za to Gabriela w odświętnym outficie, od czasu pewnego rysunku Jiraz, widzę zawsze w mundurze z epoletami. I w oficerkach. Very Happy

Nie pamiętam, czy kiedyś już o tym nie pisałam na forum, ale Razjel w moich wyobrażeniach nosi bolerko z szerokimi rękawami...

Gabriela

Szczerze ja też wyobrażałam sobie, że oni przez większość czasu mają schowane skrzydła.
Nie mogę sobie wyobrazić tego bolerka. Po prostu nie mogę.
A co wy macie do tego habita? Szkoda, że książka nie podaje jak wyglądają szaty aniołów.
Moje wyobrażenie Gabrysia różni się od twojego Andate. Czerwone, dopasowane spodnie, glanopodobne buty do kolan, biała koszula i czarny płaszcz, taki do kolan.

Andate

Glany, czerwone spodnie i płaszcz traktuję jako strój na spotkania w gronie znajomych i wizyty na Ziemi, ale nie wyobrażam sobie, że on tak petentów przyjmuje, jako regent (obawiam się, że część z nich mogłaby zejść na zawał). Czyli epolety na bale i gale, tunika do roboty, a glany na inne okoliczności Very Happy

Gabriela

Z tego co wiem z czerwonych rurkach był na spotkaniu Sophią. Wiec możliwe, że może nosił się tak codziennie.

Andate

A wiesz, że zapomniałam, że on tak do Sophii polazł. W sumie, kto regentowi zabroni. A co do bolerka Razjela, to akurat jego zawsze wyobrażałam sobie w niezwykle kiczowatychi dziwnych ciuchach. To chyba wina tego książkowego opisu, który zawierał srebro, błękit, krótki kaftan i wysokie sznurowane buty. Nic na to nie poradzę, że wychodzi mi z tego Sailor Razjel (i jest to wyobrażenie, które nie opuszcza mnie od dobrych kilku lat) Smile

Gabriela

Mój mózg sobie wyobraził Sailor Razjel... Mam chorą wyobraźnie. Ja zawsze wyobrażałam sobie Pana Tajemnic jako eleganckiego anioła, nie wiem czemu.
Szczerzę jak dobrze pamiętam etykietę anielską przestrzegali tylko Rafał, Uriel i Sophia.
Szkoda, że Kossakowska nie rozwinęła tego, jak wygląda szata, którą nosił Rafał, czy Uriel.

Ananiel

Podobno na spotkaniu z Kossakowską ktoś ją zapytał właśnie o to jak zakładali ubrania, jeżeli skrzydła mieli materialne (to akurat jest jasno powiedziane), Kossakowska chyba po prostu tego nie przemyślała, bo odpowiedziała coś w stylu: "Myślę, że jakoś sobie radzili.". Musimy pamiętać, że przecież to ona ich wymyślała, a autor i redaktor też ludzie, mogą nie zauważyć niedoróbek w tekście.

Co do szat Rafaela, to sama nie wiem. Mnie zawsze wydawało się, że nosi brązową tunikę, przypominającą taką benedyktynów.

Gabriela

Znalazłam obrazek, który jest bliski mojemu wyobrażeniu: