.:: SATOR ::.

Asmodeus

byłam dzisiaj na impreze u mojej przyjaciółki we wsi. taka wiejska potańcówa. mały lokal, na pustkowiu, w środku smród dymu lampy te kolorowe klejące się od alkoholu stoły. ktoś kto raczył nazywać się DJ-em puszczal non stop techno i disco polo które na domiar złego byly tak nudne że ja prawie spałam na stojąco. pełno młodych głupkowatych panienek w przykurtkich spódniczkach i kolesi co pijani podpierali ściany. na mojego pecha takie ta cosie się przyczepiły do mnie. śmierdzieli na kilometr. yłłł

tak byłam w najokropniejszym kręgu piekielnym ...ide spać

Lukseja

może ja też napiszę, czemu nie.
Kręgów piekielnych zaliczyłam sporo, powinnam więc chyba napisać o tym dziewiątym.
To było niedawno. wszystko naraz zdarzyło się w ciągu dwóch tygodni.
Facet, którego kochałam, złamał mi serce i jeszcze mi udowodnił, że to moja wina.
Dyrektor mojej strasznie prestiżowej szkoły stwierdziła, że mnie z niej wyrzuci za oceny i wagary.
Moja matka obiecała mi, że jak wylecę ze szkoły, wyliczy mi koszty utrzymania i będzie właśnie tyle sobie ode mnie żądała. Mniejsza o to, jak znaleźć pracę w wieku 17 lat.
Mój ojciec, którego znam bardziej z opowiadań, w któych dominują całkiem słusznie inwektywy, znowu pozwał moją matkę do sądu, przy okazji pisząc na mój temat kłamliwe rzeczy.
Rozstałam się z przyjaciółmi, bo zrozumiałam, że się dla nich nie liczę.
zaczęłam mieć problemy ze zdrowiem fizycznym.
Zapadłam na kliniczną depresję ( po raz kolejny, ale wyjątkowo ciężko tym razem).
To było moje piekło. Ciągnęło się, od grudnia, kiedy to spadły na mnie wszystkie te informacje, do 19.06 kiedy to skończył się rok szkolny, a ja zdałam pomimo dziesięciu zagrożeń.
Smile

Asmodeus

mi moi rodzice robią piekło na ziemi też ale nie chce o tym pisać wystarczy że bliscy mi ludzie o tym wiedzą. ale szczerze ci współczuję