Forum .:: SATOR ::. Strona Główna

.:: SATOR ::.
Forum fanklubu serii anielskiej Mai Lidii Kossakowskiej
 

Plotka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fan fiction i fan art / Fan fiction
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Cookies
anioł stróż


Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 17:53, 08 Cze 2012    Temat postu: Plotka

Za powstanie tego czegoś obwiniam sesję. I następujące utwory (między innymi): "Call me maybe", "Bed Intruder Ft. Hayley Williams, Jordan Pundik & Ethan Luck" oraz "YMCA".

Całkowicie bezprawnie pożyczyłam też fragment rewelacyjnej "Ballady o Rafale" Marciny.

Fanfik jest głupi i bezcelowy, ale taki miał być.

Niczego nie żałuję.

~~ * ~~

PLOTKA

Gabinet regenta pogrążony był w półmroku. Nad Hajot Hakados powoli zapadał zmierzch.

- Na litość Pańską, uspokój się już – wymamrotał Gabriel, wyjmując z bezwolnej dłoni Rafała kieliszek i napełniając go ponownie. – Za jakiś czas o tym zapomną.

- Ale to jest okropne! – jęknął Archanioł Uzdrowień. Patrzył w głąb kieliszka tak, jakby zastanawiał się, czy się w nim nie utopić.

- Słyszę to wszędzie, gdziekolwiek pójdę… To straszne, straszne…

Regent westchnął i sam nalał sobie wina, choć wypił już zdecydowanie zbyt dużo jak na jeden wieczór. Ale z Rafałem na trzeźwo nie umiał; nie wtedy, gdy był w takim stanie jak teraz.

Archanioł Uzdrowień siedział na jego kanapie, pił jego wino, trząsł się i ogólnie wyglądał jak kupka nieszczęścia. Co jakiś czas pociągał nosem i ten dźwięk doprowadzał Gabriela do białej gorączki.

- To robota Głębian, jestem pewien – wykrztusił Rafał drżącym głosem. – Asmodeusz na pewno maczał w tym palce… Mści się na mnie!

Gabriel musiał zwalczyć przemożną chęć przewrócenia oczami.

- Powtarzałem ci tyle razy, że Mod już od dawna nie jest zły o tę rybę. Zresztą słyszałeś, co mówił Razjel. To przyszło gdzieś z Ziemi. Co znowu powiedziałem…?

Bo Rafał złapał się za głowę i zaczął kołysać w przód i w tył.

- Razjel nie da mi żyć! – wyjęczał.

Za mało wina, pomyślał Gabriel. W tym pokoju jest za mało wina, żebym mógł normalnie funkcjonować. Na Głębię, w mojej piwnicy jest na to za mało wina!

Wziął głęboki, uspokajający oddech i usiadł na kanapie obok Rafała. Niezgrabnie położył mu rękę na ramieniu i najspokojniej jak umiał, powiedział:

- Słuchaj. Pogadam z Razjelem. Da ci spokój. A ta cała afera za parę tygodni umrze śmiercią naturalną. A teraz ogarnij się, głowa do góry i może przestań już pić, co? Zaszkodzi ci.

Pan Uzdrowień westchnął ciężko, ale wino odstawił i może nawet trochę się uspokoił.

- Masz rację… Zachowuję się irracjonalnie. I samolubnie. Cały czas myślę o sobie i zapomniałem, że wam też się oberwało. Będziesz miał z tego powodu kłopoty, Gabrysiu?

Na szczęście dla regenta ten właśnie moment wybrał jego sekretarz, by uprzedzić o przybyciu Razjela i Michała, co oszczędziło Gabrielowi konieczności wytłumaczenia, że o Razjelu i o nim mówiono już znacznie gorsze rzeczy i byle przyśpiewka nie może im zaszkodzić. Przynajmniej nie bardzo.

Pierwszy wpadł Michał, jak zwykle w pół drogi między koszarami a swoim biurem, jak zwykle z burzą szafranowych loków wokół piegowatej, uśmiechniętej twarzy. Przywitał się z Gabrielem uściskiem dłoni, który przestawiał kości, a potem dostrzegł skulonego na sofie Rafała i ruszył w jego kierunku. Pan Uzdrowień zrobił minę niczym łania tuż przed spotkaniem z gryfem bojowym.

- Co tam? – zagadnął Dowódca Zastępów, waląc uzdrowiciela w plecy i prawie zrzucając go przy tym na podłogę. Rafael wymamrotał coś w odpowiedzi, patrząc w podłogę.

Gabriel był niemal wdzięczny, gdy w drzwiach stanął Razjel. Odrobina normalności, Panu niech będą dzięki. Złapał spojrzenie przyjaciela i najlepiej jak potrafił postarał się niewerbalnie przekazać: „Nie dzisiaj, Razjel. Błagam, nie dzisiaj”.

Pan Tajemnic najwyraźniej pojął sugestię i był w na tyle dobrym nastroju, by ją zaakceptować. Przywitał się krótko z regentem i Michałem, a Rafałowi skinął głową, co w protokole dyplomatycznym na linii Książę Magów – Pan Uzdrowień klasyfikowało się jako „ciepłe powitanie”.

Kiedy spotkanie toczyło się dalej bez przeszkód i nikt nie wspomniał o TYM, Rafał wyraźnie się odprężył, a nawet wtrącił kilka raczej sensownych uwag. Kiedy Razjel i Michał pożegnali się i wyszli, był w o wiele lepszym nastroju, niż na początku.

- Mówiłem ci, że nie będzie tak źle – przypomniał mu Gabriel. Rafael uśmiechnął się do niego szeroko, radośnie.

Na bruku dziedzińca zastukotały kopyta pary wierzchowców.

- Miałeś rację, Gabrysiu – entuzjastycznie stwierdził Pan Uzdrowień. – Nie powinienem był wątpić w dojrzałość naszych przyjaciół i w ich dobre intencje...

Urwał i zbladł nagle. Regent też usłyszał dobiegającą z dziedzińca pieśń – dwa głosy unisono, niczym straszliwa parodia chóru anielskiego:

- Spać możesz z Hiją wśród jabłek zapachu
Saturnin pewnie się zgodzi ze strachu
I Drop się odda, to dziecię niewinne
A łóżko Rafała wciąż puste i zimne!

Możesz z Nisrochem i Atanaelem
Wśród lilii z aniołem Lata Tubielem
Dopaść Izrafiela też się da (po próbie)
A RAFAŁ POWTARZA „JA TEGO NIE LUBIĘ!”

Rafael jęknął i naciągnął kaptur szaty głęboko na oczy. Gabriel wiedział, że jako przyjaciel powinien go jakoś pocieszyć, ale bał się, że gdy tylko otworzy usta, zacznie się histerycznie śmiać. Zanotował sobie tylko w pamięci, żeby przy najbliższej okazji wypchać pałacowe poduszki piórami ze skrzydeł tej dwójki błaznów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Cookies dnia Pią 17:55, 08 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Irja
zarządca Domu


Dołączył: 01 Gru 2011
Posty: 229
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 21:44, 08 Cze 2012    Temat postu:

Piękne..... I jak poprawia nastrój Smile Płakałam po prostu - aż się współlokatorka martwić zaczęła. Po przeczytaniu takiego tekstu się człowiekowi nawet uczyć chce. A Raz z Miśkiem są wredni - musieli wybrać ten najbardziej kompromitujący kawałek do wycia. W obronie Rafałka pomogę wyrywać im pióra Smile <a potem zrobię poduszkę, a co tylko Gabryś może mieć XD)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kesseg
serafin


Dołączył: 23 Wrz 2008
Posty: 785
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anioł/demon

PostWysłany: Pią 22:23, 08 Cze 2012    Temat postu:

Wybacz, będę wredny.
Scenka jak scenka. Zdecydowanie za mało, by ją pochwalić.
Brak opisów, brak klimatu.
Większość to dialog, który niewiele wnosi.
Zasadniczo gdybym tylko przeczytał tytuł i wiedział, że chodzi o Rafała, to niewiele bym stracił nie czytając samego tekstu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jiraz
Eon


Dołączył: 17 Paź 2009
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ipswich, Uk
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 19:26, 11 Cze 2012    Temat postu:

Aw, biedny Rafcio. W ramach jego rehabilitacji muszę teraz napisać coś, gdzie będzie po łokcie tkwił we krwi i organach>_> Ah man. Tak isę kóńczy, jak się z postaci rozmymłanej jeszcze bardziej rozmymłaną postać robi>_>

Gabriel... dziwny trochę tutaj. Sympatią jakoś do niego nie zapałałam. Choć ja do niego sympatią nigdy nie pałam zbytnią, toż może być u mnie normaXD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Lilith
Świetlisty


Dołączył: 26 Maj 2011
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 10:20, 12 Cze 2012    Temat postu:

A mi poprawiło humor doskonale. Wiadomo, że nie ma tu głębokiej analizy bohaterów, bo to jest tekst dla tych, którzy wpadli na Satorka, odmóżdżyć się na chwilę w czasie sesji. Najlepsze było "ciepłe powitanie" Razjela i Rafałka XD.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marcina
Samica Alfa


Dołączył: 29 Wrz 2005
Posty: 1887
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skądinąd
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 19:25, 12 Cze 2012    Temat postu:

Mnie się podobało. Nic specjalnego, ale miłe toto. Takie sobie ot. Ale się uśmiechnęłam Smile
Patrzcie, że o moje wybryki podejrzewa się samego Asmodeusza.... xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Cookies
anioł stróż


Dołączył: 04 Paź 2010
Posty: 82
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wrocław
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 23:47, 12 Cze 2012    Temat postu:


jiraz napisał:
Aw, biedny Rafcio. W ramach jego rehabilitacji muszę teraz napisać coś, gdzie będzie po łokcie tkwił we krwi i organach>_>

Napisz serce

jiraz napisał:
Gabriel... dziwny trochę tutaj. Sympatią jakoś do niego nie zapałałam. Choć ja do niego sympatią nigdy nie pałam zbytnią, toż może być u mnie normaXD

Gabriel jest dla mnie trudny do uchwycenia w ogóle, a w szczególności w tak krótkiej formie i w czymś, co z założenia nie miało być zbyt głębokie. Chyba to dlatego, że nie mogę zdecydować, czy go lubię, czy nie Very Happy

Dziękuję wszystkim za komentarze. Nawet Tobie, Kess Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nycia
Eon


Dołączył: 09 Paź 2010
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Wto 14:25, 19 Cze 2012    Temat postu:

Już jak przeczytałam "Call me maybe" to wiedziałam, że to nie będzie normalne Very Happy Uśmiałam się, fajnie było i moim zdaniem to się liczy. A sesja niszczy musk!


jiraz napisał:
W ramach jego rehabilitacji muszę teraz napisać coś, gdzie będzie po łokcie tkwił we krwi i organach>_>

TAAAAAK!!!*.* *.* *.*


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Piekielni
zarządca Domu


Dołączył: 25 Maj 2011
Posty: 225
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 16:37, 19 Cze 2012    Temat postu:

O kurczak, biedny Raafcio! XDDDD Cookies, jesteś genialna! *.*

Ta jest, jiraz, MUSISZ!!! ^ ^


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Velveten
Eon


Dołączył: 30 Wrz 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: ŻARY
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 9:53, 27 Cze 2012    Temat postu:

Nie było mnie trochę i PACH, fanfików po kolana XD uwielbiam was!
I ten oto też lubię Very Happy miły, słodki (biedny Rafał! Jak tych gości dorwę, to...), może za krótki, ale przyjemny.

A może ja po prostu łyknę wszystko, gdzie pojawi się imię Pana Uzdrowień...:B


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Andate
archanioł


Dołączył: 11 Cze 2010
Posty: 315
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pią 16:11, 29 Cze 2012    Temat postu:

Wyprodukowałam piękny zaciesz. Very Happy Nawet, jeśli Rafałek jest jedynym z całej czwórki, którego nie lubię męczyć. Po cichu liczę, że jeszcze odpłaci im pięknym za nadobne. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Nie 19:14, 23 Gru 2012    Temat postu:


Andate napisał:
Po cichu liczę, że jeszcze odpłaci im pięknym za nadobne. xD

To mogło być ciekawe, bardzo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Gabriela dnia Nie 19:15, 23 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
NightFury
anioł stróż


Dołączył: 06 Lip 2015
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Pon 20:50, 13 Lip 2015    Temat postu:

Biedny Raf,skoro sięgnął po procenty faktycznie musiał być przybity Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gabriela
Świetlisty


Dołączył: 23 Gru 2012
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Nieba
Płeć: anielica/demonica

PostWysłany: Śro 11:46, 15 Lip 2015    Temat postu:

Najlepsze było stwierdzenie, że Gabriel nie ma tyle wina. Tekst jest ciut za krótki, ale za to rozmiesza do łez.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Suzu
anioł służebny


Dołączył: 09 Sty 2017
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 20:54, 09 Sty 2017    Temat postu:

Rafciu, nie utop się w kieliszku, masz przecież super przyjaciół, tiaaa.... Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum .:: SATOR ::. Strona Główna -> Fan fiction i fan art / Fan fiction Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
deox v1.2 // Theme created by Sopel & Download

Regulamin